Sekret twoich oczu recenzja

Schizogalaktyczny miąższ

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2015-12-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Ktoś widział, jak kogoś, ktoś kiedyś przytulał,
Znam rzeczy, o które niebiosa się proszą".

Poezja w naszych czasach to niszowy obszar literatury, odsunięty na margines czytelniczego zainteresowania. W nurt ten idealnie wpisuje się liryka Tomasza Kowalczyka, którą czytać i polecać będą jedynie nieliczni. Tej poezji, tak różnej od znanych nam wierszy, nie można czytać jedynie w myślach, kontemplując każde słowo. Te strofy należy niewątpliwie czytać na głos, głośno i wyraźnie tak, by usłyszeć brzmienia słów, ich melodyjność i zabarwienie. Tak, moi drodzy, te elementy da się usłyszeć, a ten młody poeta postarał się to udowodnić.

Tomasz Kowalczyk, rocznik 1990 to poeta, pisarz i wielbiciel sztuki. Do tej pory ten młody twórca wydał zbiór wierszy pt. "Kontrasty", poemat trzynastozgłoskowy pt. "Stworzenie świata" oraz powieść poetycką pt. "Maszynopis z Kawonu". W internecie można znaleźć jego stronę autorską.

"Sekret twoich oczu" to zbiór poezji, 54 wierszy nawiązujących w swojej istocie do marności, miłości, nieuchronności losu, nicości, przypadku, smaku życia, nadziei, młodości czy też śmierci. Wierszy, w których pojawiają się znane w twórczości autora neologizmy, niebanalne słowa nadające tej poezji zupełnie inny wymiar.

Tomasz Kowalczyk po raz kolejny postanowił przekroczyć pewne przyjęte granice i na przekór wielu opiniom określającym autora jako grafomana i przeintelektualizowanego artystę, pójść własnym, utartym szlakiem. Poeta bowiem w swoich wierszach zawarł mnóstwo nowych formacji językowych, które w moim odczuciu wzbogacają i zarazem odświeżają nasze słowotwórstwo. Zresztą nie od dzisiaj wiadomo, że to właśnie neologizmy mają znaczący wpływ na rozwój i ewolucję języka. Jakie więc słowa lub ich połączenia wzbudziły mój zachwyt – oto lista tych, które wprowadzają mnie w zupełnie inny świat, gdy czytam je głośno i wyraźnie: "świderki pająków", "nicości igliwie", "dzwoneczki-bajaderki", "okna astmatyczne", "konwalie litości", "galaktyczne miąższe", "alikwoty mej duszy", "tapiseria wiosny", "odpad zamierzchło-liryczny". To jednak nie koniec, bowiem w tomiku znajdują się także takie, które wzbudzają moje obrzydzenie i strach: "nieba okrężnicą", "zalany jadem trupim", "zgniły pęcherz", "kubistyczne larwy", "szydery ropień", "napletku wolności", "almanach ścierw". Zestawy te, to oczywiście jedynie malutki wycinek tego, co czeka na odbiorcę tej nietuzinkowej poezji. W każdym bowiem wierszu znajdziecie zupełnie nieznane sobie słowa, które nadają poezji Tomasza Kowalczyka swoisty nierealny charakter, uzyskując w ten sposób nowe efekty brzmieniowe czy ciekawe zabarwienie wyrazów. Najlepiej daje się ten efekt wyczuć, gdy konkretne utwory przeczyta się na głos. I to, co najważniejsze, każdy z Was będzie w stanie, na swój własny sposób rozszyfrować meandry umysłu poety. Tysiące sposobów i każdy będzie dobry.

Z całego zbioru sześć wierszy wzbudziło we mnie najwięcej emocji: tytułowy "Sekret twoich oczu", "Ciemny nokturn", "Poczyniec", "Czy się uda?", "Petronella" oraz "Niepoliczalne". W tomiku odnalazłam także dość makabryczny wiersz zatytułowany trafnie "Nienawiść", a także utwór pt. "Ludzie" z ciekawie przedstawionymi znanymi osobami, jak chociażby Proust czy Leśmian. "Śmierć kota" natomiast z chęcią zwyczajnie wycięłabym z całego zbioru, gdyż wywołuje we mnie wiele smutku z powodu czegoś, co na pewno kiedyś nastąpi.

Muszę wspomnieć kilka słów o samym wydaniu tomiku, niezwykle estetycznym i nieco magicznym. Twarda, lakierowana oprawa, dobrej jakości papier i przede wszystkim obraz na okładce autorstwa Zuzanny Zielonki, który staje się zapowiedzią tego, co czeka na czytelnika w środku. Niezwykle trafnie dobrany, doskonale współgra z treścią wierszy.

Jak więc nazwać poezję Tomasza Kowalczyka? Nazwać coś, co w zasadzie nie powinno być nazwane? Niepowtarzalna, metafizyczna, lekko psychodeliczna, wieloznaczna, a także świeża. Poeta niewątpliwie stworzył swój własny poetycki styl, który odróżnia go od dzieł innych pisarzy i konsekwentnie się go trzyma. Ma przy tym jednak świadomość, że tworzy dzieła niszowe, dla wąskiego grona odbiorców. W kostropatym świecie bowiem wszystko co inne, często skazane jest na wykluczenie i ostracyzm. Jeśli chcecie poczuć schizogalaktyczny miąższ poezji tego kontrowersyjnego twórcy, zapraszam do lektury.


"A ludzkość, jak to ludzkość, nicością się przesłania…".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-12-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekret twoich oczu
Sekret twoich oczu
Tomasz Kowalczyk
8/10

"Mimo że po pierwszej zwrotce "Uranowego zalewu..." pochopnie stwierdziłem, iż mam do czynienia z przeintelektualizowanym piórem i nadmierną kombinacją w stylu. Ochoczo jednak przyznaję się do błędu, ...

Komentarze
Sekret twoich oczu
Sekret twoich oczu
Tomasz Kowalczyk
8/10
"Mimo że po pierwszej zwrotce "Uranowego zalewu..." pochopnie stwierdziłem, iż mam do czynienia z przeintelektualizowanym piórem i nadmierną kombinacją w stylu. Ochoczo jednak przyznaję się do błędu, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Miłość spod ziemi
Love story w sensacyjnej otoczce

"W miłości nigdy nic nie wiadomo". Dla miłośników prozy Stacha Szulista ta książka z pewnością będzie sporym zaskoczeniem. Ciężko bowiem początkowo uwierzyć, że autor ...

Recenzja książki Miłość spod ziemi
Z gitarą
Z roweru w objęcia gitary

"Socjalizm w swoje DNA miał po prostu wpisane bylejakość i beznadziejność". Kiedyś ulice polskich miast były nimi niemal "usiane". Niestety obecnie coraz rzadziej może...

Recenzja książki Z gitarą

Nowe recenzje

Funny Story
Kolejna dobra książka Emily Henry
@etylomorfinka:

~- Co ciebie pociąga w czytaniu? […] -Lubię to wrażenie, że mogę żyć wieloma życiami, tyloma, ile tylko chcę.~ Daph...

Recenzja książki Funny Story
Skradziona młodość
Wyjątkowe wspomnienia
@Strusiowata:

Maleńka książeczka p. Ewy Krasoń, to lektura na zaledwie na jeden wieczór. Trudno pisać recenzję takiej opowieści wiedz...

Recenzja książki Skradziona młodość
Pamiętnik diabła
Precyzyjny myśliwy, wyptarujący swoich ofiar i ...
@justyna1dom...:

Zwróciłam uwagę, że istnieje możliwość, iż jestem ostatnią osobą czytającą tę serię. Dlaczego tyle czekałam? Nie mam po...

Recenzja książki Pamiętnik diabła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl