Scarlett recenzja

Scarlett

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-11-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O tym, że lubię pióro Meghan March, pisałam już wiele razy. Nic więc dziwnego, że jej kolejna seria zagościła na moich półkach. Co prawda, pierwszy tom serii o Gabrielu Legendzie nie porwał mnie tak, jak wcześniejsze książki autorki, jednak i tak udało mu się zyskać moją przychylność. Z niesłabnącą ciekawością sięgnęłam po drugą część, czyli Scarlett. No i tutaj zaczęły się schody...

Gabriel wiedział, że nie powinien był zaczepiać Scarlett, ale przekonał się o tym dopiero po ich pierwszym spotkaniu. Nie mógł pozwolić sobie na to, by ona pokochała jego i by on pokochał ją. Scarlett z kolei widzi w nim coś znacznie więcej - jest on zdecydowanie inny niż pozostali mężczyźni. Wtargnął do jej życia i całkowicie je zmienił - jak więc miałaby pogodzić się z nadużyciem jej zaufania? No, a jednak, po raz kolejny przekonała się, że miłość tylko rani. Jak teraz Gabriel ma odbudować zaufanie Scarlett? Czy jest to w ogóle możliwe? Wie, że musi tego dokonać, bo ona jest kobietą jego życia...

Pozwólcie, że zacznę od głównych bohaterów powieści. Muszę przyznać, że zarówno Scarlett, jak i Gabriel zostali wykreowani bardzo dobrze. Autorka zadbała o to, by mieli oni ludzki charakter i cechy oraz by nie razili czytelników swoją “idealnością”. Ten aspekt bardzo przypadł mi do gustu i wydaje mi się, że z pewnością zyskał on rzeszę fanów. Scarlett to kobieta, która budzi sympatię u czytelnika, a także pewnego rodzaju podziw – w końcu sama zapracowała sobie na wszystko, co ma w życiu. Gabriel również - jego ciężka praca, chęć opieki nad bliskimi mu osobami wzbudziła we mnie takie wzruszenie.

Mam jednak wrażenie, że Meghan March chcąc nie chcąc, w tej książce pozwoliła na to, by powieść dopadła klątwa środkowego/drugiego tomu. Przez grubo ponad sto stron czytałam i nie czułam nic więcej, poza czystą sympatią do bohaterów. Akcja mnie nie wciągała, a momentami miałam wręcz wrażenie, że w powieść wkrada się zupełnie niepotrzebny chaos. Autorka skupiła się tutaj głównie na relacji głównych bohaterów, a poboczne (i te bardziej zaskakujące wątki) zostały niemalże zapomniane. Dopiero po przebrnięciu przez połowę książki zaczęłam odczuwać prawdziwą przyjemność z czytania, niemniej jednak dość niemiłe uczucie związane z początkiem pozostało.

Pierwszy tom był bardzo dobry, drugi dość przeciętny, a jaki będzie trzeci? Liczę na to, że autorka wynagrodzi mi wszystko i będę mogła z radością wciągnąć się w fabułę tomu trzeciego, a potem równie chętnie polecić Wam te tytuł. Pióro Meghan March stale trzyma mnie przy sobie, więc sięgnę po zakończenie trylogii prędzej czy później.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Scarlett
Scarlett
Meghan March
7.6/10
Cykl: Gabriel Legend, tom 2
Seria: Editio Red

Scarlett Priest. Nie powinien jej zaczepiać. Nie miał prawa jej dotykać ani pragnąć. I za żadne skarby świata nie mógł jej pokochać. Bo był przeklęty. Oto ten, który za życia stał się legendą, został...

Komentarze
Scarlett
Scarlett
Meghan March
7.6/10
Cykl: Gabriel Legend, tom 2
Seria: Editio Red
Scarlett Priest. Nie powinien jej zaczepiać. Nie miał prawa jej dotykać ani pragnąć. I za żadne skarby świata nie mógł jej pokochać. Bo był przeklęty. Oto ten, który za życia stał się legendą, został...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przeszłość pełna ciemności. Czy można przetrwać, gdy nie ma się nadziei?” Gabriel zranił i odtrącił Scarlett w najgorszy z możliwych sposobów i to po nieziemskim seksie. Chciał ją tylko chronić ...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

„Pazurami wygrzebałem się z rynsztoka, ale wciąż jestem milion lat świetlnych old twojej wieży z kości słoniowej. Nie jestem dość dobry dla ciebie. Nigdy nie będę. Ale jeśli szukasz chaosu, to tyle m...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń
Winda Widmo

Tęskniliście za rodzeństwem Baudelaire? Ja przyznaję, że bardzo. Z niecierpliwością odliczałam już minuty do momentu, gdy będę mogła po raz kolejny wejść do ich dość... ...

Recenzja książki Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl