"W Sarku marginesy błędów są mniejsze. Człowiek jest zdany na łaskę natury. Jest wiele możliwości, by śmierć wyglądała naturalnie. Można utonąć w rzece albo spaść z urwiska, można zamarznąć..."
Coroczna wędrówka po górach pomaga Annie odpocząć od codziennych obowiązków, nabrać sił i dystansu. „Uspokaja mnie poczucie, że jestem mała i pozbawiona znaczenia.” Zazwyczaj wyjeżdża we trójkę z narzeczonym i bliską przyjaciółką. Tym razem jednak, na prośbę Mileny, dołącza do nich jej chłopak, Jacob. Choć wydaje się sympatyczny, od samego początku stara się narzucić swoją wolę, naciskając na zmianę celu podróży –Sarek, czyli park narodowy na północy Szwecji z pięknymi górskimi krajobrazami, ale będącym wyzwaniem nawet dla doświadczonych wspinaczy. Wędrówka okazuje się trudniejsza niż się spodziewali, co powoduje coraz większe napięcia między uczestnikami. Wyruszyli we czwórkę, ale ile z nich wróci?
Sarek to literacki debiut, który w 2022 zgarnął główną nagrodę Szwedzkiej Akademii Kryminału, co absolutnie mnie nie dziwi. Ulf Kvensler w swoim thrillerze zabiera czytelnika w niezapomnianą zimową wędrówkę w dzikich górach dalekiej Północy, a zarazem w "pieprzone niegościnne miejsce" jak o Sarku myśli Anna. Już sam początek przyciąga uwagę, dając nam zapowiedź finałowych wydarzeń. Napięcie budują również częste wstawki z protokołów przesłuchań jednej z osób uczestniczących w wyprawie, które odbywają się w szpitalnej sali. Pomysł dość ryzykowny, ale w tym przypadku trafiony. Te dwie płaszczyzny przeplatają się z retrospekcjami, które pozwalają nam lepiej poznać poszczególnych bohaterów i uzyskać szerszy obraz ich zachowań. Główną narratorką jest Anna, tak więc obserwujemy jej przemyślenia, wątpliwości, analizy. Czujemy strach i narastający niepokój, który towarzyszy jej mimo doświadczenia w górskich wędrówkach. Doskonale zdaje sobie sprawę, że przebywa na terenie, gdzie o życiu lub śmierci może zadecydować chwila nieuwagi. Autor uświadamia nam, że w dzikich ostępach człowiek potrafi być bardziej przerażający niż bezwzględna przyroda, wyzwalając najgorsze instynkty.
Zakończenie jest przemyślane, zaskakujące i wzbudza wiele emocji. Serdecznie polecam.