Dostatek recenzja

Samotna walka Henry'ego

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2024-02-24
2 komentarze
29 Polubień
Debiutancka powieść Guanzona jest szczegółowym opisem amerykańskiej biedy. Opowiada historię Henry'ego, pracowitego i inteligentnego faceta, który miał pecha: urodził się w rodzinie z kłopotami. Matka była chorowita i szybko zmarła, zaś ojca, Filipińczyka, wyrzucono z posady nauczyciela w koledżu, bo nie mógł znieść rasistowskich docinków uczniów. Więc ojciec ciężko pracował fizycznie by zapewnić byt rodzinie, poza tym leczenie matki Henry'ego pochłonęło fortunę – tak jest w Ameryce: nie masz ubezpieczenia zdrowotnego, to płać. Więc życie Henry'ego od początku naznaczone było biedą i wykluczeniem. Ciężko się czyta o jego olbrzymich wysiłkach, aby nie zatonąć w odmętach nędzy, żeby nie stoczyć się w alkoholizm czy narkomanię, nie popaść w bezdomność.

Poruszające są opisy odysei Henry'ego i jego siedmioletniego syna, którzy tułają się po Stanach, mając za dom samochód. A Henry ma kłopoty z pracą, bo kiedyś siedział. Tak więc liczą każdy grosz, a raczej każdego centa, stołują się w fast foodach starając się nachapać jak najwięcej darmowego jedzenia: ketchupy, colę czy cukier. Takie utrzymywanie się na powierzchni sporo kosztuje, także psychicznie. A w Ameryce biedakom się nie pomaga, typowy tamtejszy pogląd głosi, że nędzarze są sami odpowiedzialni za swój stan, bo to lenie i pijusy. Książka skutecznie burzy ten popularny liberalny mit, bo powtarzam: Henry jest inteligenty i pracowity, ale system nie daje mu szans.

I jeszcze, Henry jest zupełnie samotny w swojej walce o godność. Nikt mu nie pomaga, nikt nie ma dla niego dobrego słowa, może poza gliniarzem, który wyprowadza go z oddziału pomocy doraźnej, gdzie nasz bohater wtargnął z poważnie chorym synem. Przy okazji, ów oddział pomocy jako żywo przypomina mi nasz SOR. Z jedną różnicą, ponieważ Henry nie ma ubezpieczenia zdrowotnego, od razu proszą go o dane gdzie przesłać rachunek. Chorowanie w Ameryce kosztuje...

Uderza nabożny stosunek bohaterów książki do pieniędzy, oto gdy Henry zdobywa (nielegalnie) większą gotówkę, to doznaje wręcz wrażeń erotycznych: „Ujął pozostałą gotówkę niemal z nabożną czcią i przycisnął ją do pięciu plików, które trzymał między nogami. Krew uderzyła mu do dolnej partii ciała. Wstrząsnął nim dreszcz rozkoszy i sprawczości”. Nie dziwię się, w Ameryce dolar jest bogiem.

Trudno z Henrym nim nie sympatyzować mimo błędów, jakie popełnia, ale naprawdę staje przed ekstremalnymi wyzwaniami. Ale z systemem nie wygrasz...

To mocna, zmysłowa, przejmująca proza, wręcz czujemy stan ducha Henry'ego, jego codzienne heroiczne zmagania, by utrzymać się na powierzchni.

Świetna literatura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-22
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dostatek
Dostatek
Jakob Guanzon
7.5/10

Wyrzuceni z przyczepy, w której mieszkali, w sylwestra Henry i jego ośmioletni syn Junior zostali zmuszeni do życia w zdezelowanym pikapie. Sześć miesięcy później sytuacja staje się jeszcze bardziej ...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · 9 miesięcy temu
Dobra recenzja.
Właśnie skończyłam Demona Copperhead 'a , podobny, dołujący obraz Ameryki, aż człowiek oddycha z ulgą, że dorastał w Polsce.
× 2
@almos
@almos · 9 miesięcy temu
Dzięki, z tym, że książka nie przedstawia pełnego obrazu, wiele osób w Ameryce dorasta w cieplarnianych warunkach...
@Vernau
@Vernau · 9 miesięcy temu
cyt.: "Świetna literatura" ... i świetna recenzja 😊
× 2
@almos
@almos · 9 miesięcy temu
Wielkie dzięki 😊
× 1
Dostatek
Dostatek
Jakob Guanzon
7.5/10
Wyrzuceni z przyczepy, w której mieszkali, w sylwestra Henry i jego ośmioletni syn Junior zostali zmuszeni do życia w zdezelowanym pikapie. Sześć miesięcy później sytuacja staje się jeszcze bardziej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dostatek to dobrobyt, wystarczająca ilość czegoś. Motywem przewodnim powieści jest niedostatek. Raz mniejszy, raz większy, ale w sumie permanentny. Bohaterowie rzadko mają dostęp do podstawowych wygó...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka