Szymon Hełmecki - autor dwóch książek z gatunku fantasy, urodzony w 1988 roku. Zadebiutował w 2021 roku książką "Sajmarskie bajania". Jego druga książka, "Midraj", ukazała się w 2024 roku. Autor jest archeologiem z pasji i z wykształcenia. Studiował na Uniwersytecie Wrocławskim, pracował na wykopaliskach w Polsce i Peru. Z zamiłowania jest językoznawcą, muzykiem, hodowcą kameruńskich owiec oraz pisarzem hobbistą. Przygodę z piórem rozpoczął kilka lat wcześniej od opowiadania fantasy pt. „Płomykiem i scyzorykiem”. Ciepłe przyjęcie dzieła zachęciło go do rozwinięcia uniwersum Rzeczykolegialnej Lechickiej i tak powstały „Sajmarskie bajania”.
"Sajmarskie bajania" to pierwszy tom "Trylogii Fajterskiej", który ukazał się w 2021 roku dzięki wydawnictwu Ridero. Książka z gatunku "fantasy" liczy sobie 155 stron.
Sajmonella, małowioskowe popychadło, zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę prowadzoną przez dwie konkurujące ze sobą agencje wywiadu. Zmuszony do zmagań z siłami, których z początku nie pojmuje, ani które nie pojmują jego, ostatecznie okazuje się być zaskoczeniem nie tylko dla samego siebie. Grafitowy Dziedzic, legenda lechickich szpiegów, najchętniej dożyłby czterdziestki w spokoju, dogorywając na przedwczesnej emeryturze gdzieś pośrodku ciemnego lasu. Gdy dawny współpracownik podrzuca mu kukułcze jajo o imieniu Sajmonella, las staje się nagle za mały dla nich obu, a przeszłość dosięga Dziedzica z zupełnie nieoczekiwanej strony.
Fantastyka nie jest moim gatunkiem. Choć mam kilka swoich perełek, które lubię, to jednak zwykle po nią nie sięgam. W przypadku "Sajmarskich bajań" przemogłam się jednak i pomyślałam, że spróbuję. I nie żałuję. Książkę pana Hełmeckiego czyta się błyskawicznie (ma raptem ponad sto kilka stron) a sama fabuła równie szybko wciąga.
Głównym bohaterem powieści jest Arunia Paladynowicz zwany Grafitowym Dziedzicem, który jest emerytowanym członkiem Gildii Fajterów. Dziedzic żyje sobie spokojnie do momentu, aż w jego życie z impetem wkroczy Sajmonella - wioskowy głupek i popychadło, który wbrew sobie zostaje wplątany w intrygę pewnej organizacji paramilitarnej. Spotkanie Dziedzica z Sajmonellą jest początkiem intrygującej, niebezpiecznej, pełnej humoru przygody, która wciągnie niejednego czytelnika.
Stworzona przez autora historia jest dobra. Na tyle dobra, że chętnie przeczytam jej kontynuację. Szybko wciągnęłam się w lekturę, czytałam ją z napięciem i uśmiechem na twarzy. Nie ma tu nudy, dużo się dzieje, są zaskakujące zwroty akcji oraz humor słowny. No nic dodać nic ująć. Mnie się podobało.
Pierwszy tom "Trylogii Fajterskiej" to humorystyczna powieść przygodowo-szpiegowska z pogranicza fantasy, osadzona w krzywym zwierciadle rodzimej rzeczywistości. "Sajmarskie bajania" opowiadają o rad...
Pierwszy tom "Trylogii Fajterskiej" to humorystyczna powieść przygodowo-szpiegowska z pogranicza fantasy, osadzona w krzywym zwierciadle rodzimej rzeczywistości. "Sajmarskie bajania" opowiadają o rad...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Marcela
Akademia pana Kleksa
Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, satyrycznych tekstów dla dorosłych, a także tłumacz...
Marcel Moss to polski pisarz, którego czytelnicy poznali przede wszystkim jako autora thrillerów psychologicznych, jednak wśród jego książek pojawia się coraz więcej poz...