Książkę przeczytałam na początku grudnia, ale niestety najpierw praca w Niemczech, a potem powrót do domu i przygotowania do świąt nie pozwoliły mi napisać wcześniej recenzji. Spieszę jednak nadrobić braki, aby Wam ten tytuł nie umknął w zalewie książek na rynku. Jeśli jesteście miłośnikami sag rodzinny to ten tytuł jest z pewnością dla Was. Jeśli lubicie książki pełne rodzinnych tajemnic to nie możecie przejść obojętnie obok Sagi rodziny z Ogrodowej.
To moje trzecie spotkanie z bohaterami z Ogrodowej i na szczęście nie ostatnie, bo widziałam jeszcze dwa kolejne tytuły : W poszukiwaniu konwalii i Wianek ze stokrotek. Nie mogę doczekać się kiedy pojawi się kolejny tom, bo polubiłam bohaterów, zżyłam się z nimi i byłam świadkiem jak ich życie się zmienia i wkracza na właściwą ścieżkę. Autorka pisze w taki sposób, że odnosimy wrażenie, że znajdujemy się w środku wydarzeń. Saga rodziny z Ogrodowej napisana jest przez życie i mogła się przydarzyć każdemu z nas.
Przy Ogrodowej w rodzinnym dworku Liliana i jej córeczka znalazły spokój i miłość. Lilia układa sobie życie u boku Fabiana i zanosi się na to, że w końcu przepracowała traumatyczne wydarzenia z małżeństw. Stara się ufać na nowo i żyć tak jak powinna od samego początku. Zajmuje się dziadkiem, pracuje, kocha i jest kochana. Ma w końcu poczucie bezpieczeństwa.
Jej kuzynka, Klaudia Leszczyńska nie ma niestety tego szczęścia. Każdy kolejny związek okazuje się porażką, żaden nie trwa zbyt długo. Czyżby nad dziewczyną ciążyła klątwa prababki Rozalii? Próbuje rozwiązać tajemniczą śmierć swojej młodszej siostry, w cym pomaga jej komisarz Artur Solecki. Solecki znany jest z tego, że traktuje kobiety przedmiotowo. To znany kobieciarz i flirciarz. Czyżby trafia kosa na kamień? Czy między tą dwójką zaiskrzy? I przede wszystkim czy Klaudii uda się poznać prawdziwą przyczynę śmierci Izy? Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po Bukiet pełen róż. Nie należy tez zapominać o Ewie Leszczyńskiej, którą poznajemy w tym tomie. Kim jest i czy namiesza w życiu bohaterów?
Odnoszę wrażenie, że z każdym kolejnym tomem autorka pisze coraz lepiej. Uwodzi nas językiem, czaruje i zachwyca. Aż boję się pomyśleć co takiego Pani Ewelina zafunduje nam w kolejnej części, której wypatruję z niecierpliwością w zapowiedziach wydawniczych. Jak wiecie od dawna ( a przynajmniej Ci z Was, którzy tutaj zaglądają), że uwielbiam sagi i kocham naszych rodzimych autorów. Kocham je i boje się, że z każdym kolejnym tomem będzie gorzej i nudniej. W przypadku Sagi rodziny z Ogrodowej jest inaczej. pani Ewelina trzyma poziom i sprawia, że nie tylko utożsamiamy się z bohaterami i żyjemy ich życiem, ale i z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy.
Saga rodziny z Ogrodowej wciąga i nie daje o sobie zapomnieć. Jak to w każdej rodzinie bywa raz jest lepiej, raz gorzej, na jaw wychodzą fakty, które powinny zostać na zawsze tajemnicą. Jest po prostu naturalnie tak jak w życiu: raz dół, raz górka.
Uwielbiam rodzinę z Ogrodowej i jeśli jeszcze nie mieliście okazji jej poznać to musicie koniecznie to nadrobić.
Do autorki mogę mieć tylko jedną prośbę: niech nam nie każe za długo czekać na czwartą część W poszukiwaniu konwalii.