Rzeźnik recenzja

Jestem zachwycony thrillerami psychologicznymi pisanymi przez Chris Carter, znanego pisarza amerykańskiego, który swoje książki opiera na pracy, jaką wykonywał. Był psychologiem sądowym, a jego "pacjenci" dokonywali makabrycznych, bestialskich, niewiarygodnych zbrodni. Ich historię przedstawił na kartach powieści z detektywem Hunterem.
Teraz mogę stwierdzić jednoznacznie, że mamy polskiego Cartera, choć przeczytałem dopiero pierwszą jego książkę. Jest nim Max Czornyj, a książka nosi tytuł Rzeźnik.
Historia opisana w thrillerze psychologicznym zdarzyła się w Szczecinie w w końcu lat 40. i na początku 50. Szczecin powoli wraca do normalności po II wojnie światowej. Pomorskie miasto próbuje podnieść się z kolan. Jeszcze nie tak dawno nie było wiadomo, czy to miasto będzie istnieć w polskich granicach, czy niemieckich.
Tytułowy rzeźnik to postać, której przypisano potworne wręcz makabryczne zbrodnie. Rzeźnik z Niebuszewa (dzielnica Szczecina), mordował swoje ofiary, a potem... przerabiał na mięso, które sam próbował, a następnie ze sporej części robił m.in. mielone lub dodatek do bigosu i oddawał je handlarce na lokalnym bazarku.
Zbrodniarzowi udowodniono tylko jedno morderstwo, za co błyskawicznie został skazany na karę śmierci, którą wykonano 3 listopada 1952 roku. Wkrótce po procesie i egzekucji Józefa Cyppka osuszono pobliskie jezioro Rusałka. Na jego mulistym dnie odkryto wiele ludzkich kości i czaszek.
Autor książki zainspirował się wydarzeniami powojennego Szczecina i opisał makabryczną historię oczami potwora, bo jak można określić to, co wydarzyło się w tamtych czasach w Szczecinie?
Dla ludzi o mocnych nerwach!!! Czornyj idealnie pokazał nieludzką twarz i to co odczuwał w swoich czynach Rzeźnik z Niebuszewa. Straszna historia... Polecam... po świętach. Bigos mógłby zupełnie nie smakować.
Książki Maxa Czornyja znajdziecie w Spotykalnia - Biblioteka Sąsiedzka w Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy w Galeria Bemowo na I piętrze za kasami Carrefoura.