Niespokojne kości recenzja

Rzetelny kryminał w średniowiecznych dekoracjach

Autor: @blurppp ·2 minuty
2013-10-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W zamkowym szambie zostają przypadkiem odnalezione ludzkie kości, ich zbadanie powierzone zostaje nadwornemu medykowi. Tak mógłbym zacząć recenzję kolejnej z powieści Mariusza Wollnego o Kacprze Ryxie. Jest jednak parę ale. Zamek nie jest Wawelem a angielska posiadłością Bampton. Akcja zaś dzieje się nie w czasach renesansu a pod koniec czternastego wieku. Medyk zaś nie jest znajdą a synem ubogiego rycerza i nazywa się Hugh z Singleton. I jego przygody poznajemy w powieści „Niespokojne kości” pióra Amerykanina Malvina R. Starra. Ten były nauczyciel historii, miłośnik i znawca średniowiecza, ze specjalnym uwzględnieniem medycyny tamtego okresu po zakończeniu kariery dydaktycznej rozpoczął pisarska.
W swojej debiutanckiej powieści przedstawia nam młodego Hugh , który porzuca zamysł zostanie duchownym i podejmuje, zakończoną powodzeniem, próbę zostanie chirurgiem. Po studiach w Paryżu wraca do Oksfordu, gdzie zbiegiem okoliczności poznaje swojego nowego pracodawcę Lorda Gilberta. Za jego namową przeprowadza się do wspomnianego już prowincjonalnego Bampton. W kilka dni po jego przyjeździe dochodzi do odnalezienia kości. Nic więcej nie powiem, musicie przeczytać sami. Nie powiem by nie psuć wam zabawy, jaką daje, ten osadzony w tamtych realiach rasowy kryminał. Bo „Niespokojne kości” mimo zwodniczej okładki są właśnie kryminałem, z morderstwem, ofiarą, śledztwem i tym wszystkim czego po tym gatunku się spodziewamy. Gdyby zdarzenia przenieść w czasie i przestrzeni, osadzić w Stanach lat czterdziestych, a bohaterowi dać na imię Philip a na nazwisko Marlowe tez wszystko by się zgadzało. Tu po prostu dekoracje są inne i jest pewien drobny smaczek, czyli główny zawód bohatera. Taki zabieg pozwolił autorowi podzielić się swoją fascynacją technikami medycznymi średniowiecznej Europy. W książce znajdziemy, nie mniej intrygujące niż śledztwo, opisy składania kości, operacji, a nawet częściowo sekcji. Drugim ze smaczków jest uwaga jaką autor poświecą opisowi pożywienia. Jako miłośnik rozkoszy stołu z prawdziwą przyjemnością a i z cieknąca ślinka czytałem o rodzajach chleba, przy opisie wieczerzy bożonarodzeniowej poczułem spory głód. Kto by jednak nie poczuł czytając taki oto opis „ostatnie danie, którego tylko skubnąłem składało się z gotowanych jaj, gołębi, tarty z cukinia oraz quiche z rodzynkami i daktylami, a deser stanowił olbrzymi pieróg, po otwarciu którego oczom biesiadników ukazywało się stadko dwudziestu czterech kosów zrobionych z daktyli, miodu i jabłek”. Dodam że dania były cztery a każde składało się z wielu potraw. Opis potrafi doprowadzić do szybszego wydzielania soków żołądkowych.
Oczywiście kulinaria i zabiegi medyczne to tylko część z precyzyjnego opisu świata w którym przyszło żyć bohaterowi. Jednak najpiękniejsze nawet dekoracje nie zdadzą się na nić, jeżeli na scenie zastój. Tu jednak dzieje się aż nadto. Akcja meandruje, prowadzi w ślepe zaułki, z których bohater musi się rakiem wycofywać i naprawiać własne błędy. Czasami trafia się, ukryty pod dialogiem, passus pełen rozważań poświęconych każe za zbrodnię która dobry człowiek popełnia na złym. Nie ma tych tyrad jednak na tyle dużo by spowalniały pędzącą fabułę.
Recenzja była by niepełna, gdybym nie zauważył znakomitej pracy Andrzeja Appela. Dawno nie czytałem tak dobrze przetłumaczonej powieści z elementami historycznymi, z taka ilością rzetelnych przypisów a równocześnie utrzymującej ciepły klimat, co w wypadku dość mrocznego kryminału nie jest łatwe.

Czyta się to lekko i z prawdziwa przyjemnością. 300 stron niknie w dwa wieczory albo w weekendowe leniwe popołudnie, jak w moim wypadku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niespokojne kości
Niespokojne kości
Melvin R. Starr
9/10
Cykl: Hugh de Singleton, tom 1
Seria: Corpus delicti

Pierwszy z serii pięciu tomów nastrojowych powieści kryminalnych osadzonych w klimacie czternastowiecznej Anglii. Młody Hugh z Singelton we wczesnej młodości chce pójść do zakonu, lecz ostatecznie zos...

Komentarze
Niespokojne kości
Niespokojne kości
Melvin R. Starr
9/10
Cykl: Hugh de Singleton, tom 1
Seria: Corpus delicti
Pierwszy z serii pięciu tomów nastrojowych powieści kryminalnych osadzonych w klimacie czternastowiecznej Anglii. Młody Hugh z Singelton we wczesnej młodości chce pójść do zakonu, lecz ostatecznie zos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W interesującej serii „Corpus Delicti” wydawnictwo Promic wydało już trzy powieści o charakterze średniowiecznych kronik, autorstwa Melvina Starra. Fabuła książek rozgrywa się w czternastowiecznej An...

@Anna_Natanna @Anna_Natanna

Melvin R. Starr skończył historię i nauczał je w szkole średniej. Jego pasją jest średniowiecze, a konkretnie praktyki chirurgiczne w tamtych czasach. Jego książka „Niespokojne kości” wydana została w...

@grejfrutoowa @grejfrutoowa

Pozostałe recenzje @blurppp

Czas Żniw
Bo najważniejsze jest to co widać dopiero za drugim spojrzeniem

Kilkanaście lat temu przeczytałem duży artkuł pokazujący prawdziwą treść bajek i sławnych powieści. Pamiętam jak odkrywczym było dla mnie odkrycie że „Piękna i bestia” to...

Recenzja książki Czas Żniw
Shaq bez cenzury
Gdy patrzysz w otchłań, otchłań zerka w ciebie

W 1990 roku miałem 21 lat, polityką się nie interesowałem, a jeżeli już to zachodzącymi wtedy w Polsce zmianami. Nie miałem pojęcia, że na drugim końcu świata toczy się k...

Recenzja książki Shaq bez cenzury

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem