Najsłabsze ogniwo recenzja

Rzeczywistość czy fikcja?

Autor: @ksiazka_w_pigulce ·1 minuta
2021-09-16
Skomentuj
3 Polubienia

Bardzo dobra to była książka. Taki smaczny kąsek, przy którym z rozkoszą spędziłam typowy jesienny wieczór w gronie herbaty, koca, kota i pukającej do okien nocy, która przypominała o nieuchronnie mijającym czasie, złodzieju snu. Zmęczenie wygrało, Malecki musiał poczekać z finałem do dnia następnego. Po fenomenalnej dla mnie "Żałobnicy", dość interesującej "Zadrze" przyszedł czas na trzecie spotkanie z autorem, który nie ukrywa, iż jego twórczość rozpoczęła się od książek Cobena. Muszę się zgodzić, że widać tę analogię, zbieżne pomysły, bardzo dokładne wprowadzenie do bieżącej sytuacji, jak i drobiazgowość w opisach, która (na szczęście!) nie jest tak dosadna jak u Harlana, ale jednak jest.

Najbliżsi zarówno z rodziny, jak i z otoczenia poczytnego pisarza powieści obyczajowych przepadają bez śladu. Domysły są różne, jedni twierdzą, iż zaginieni chcieli zniknąć, inni twierdzą, że za brakiem śladów kryje się tragedia. Bohater uparcie toruje sobie drogę, na której co rusz widać porzucone elementy tajemnicy i gęstą sieć kłamstw, które ktoś uparcie rozrzuca. Gdzie są zaginieni? Co się z nimi stało? Czy zaginionych łączy wspólny mianownik, a może za każdą postacią kryje się odrębna, niezależna historia? Policja, prokuratura, dziennikarze, postronni obywatele na czele z Piotrem próbują rozwikłać tę zagadkę.

"Najsłabsze ogniwo" kryje w sobie wiele na pozór niezwiązanych wątków, które w miarę czytania nabierają intensywniejszych barw, by na koniec ukazać zaskakuje rozwiązanie. Przyznaję, Małecki podrzucił mi tyle elementów, różnych tropów, iż niemal do końca nie byłam przekonana, co kryje się za zaginięciami oraz czy cokolwiek może je ze sobą łączyć. Jednocześnie autor zawiązał kilka przestrzeni (teraźniejszość, przeszłość, rewizja/obrazy, co do których zachodzi w czytelniku wątpliwość, czy kiedykolwiek miały miejsce), odrębnych nikłych wątków, które w późniejszym czasie jednak zgrabnie pasują do całości.
Nietuzinkowe pomysły, lekki styl, drążące emocje, które nie pozwalają mi odłożyć książki na później - to lubię i to właśnie otrzymuję od Małeckiego, ilekroć sięgam po jego książki. Tym razem nie mogło być inaczej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-16
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Najsłabsze ogniwo
Najsłabsze ogniwo
Robert Małecki
7.7/10

Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani. Spokojna podtoruńska wieś i kapryśne lato 2019 roku. Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze waka...

Komentarze
Najsłabsze ogniwo
Najsłabsze ogniwo
Robert Małecki
7.7/10
Zło czai się w każdym z nas. Dlatego wszyscy jesteśmy podejrzani. Spokojna podtoruńska wieś i kapryśne lato 2019 roku. Znany pisarz powieści obyczajowych, Piotr Warot, przeżywa najpotworniejsze waka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak duże znaczenie ma dla Ciebie rodzina? Ufasz jej członkom bezwarunkowo? Czy dopuszczasz myśl, że mogliby skrywać przed Tobą jakieś mroczne tajemnice? Piotr Warot, choć ma na swoim życiowym koncie...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Obu panów Małeckich Jakuba i Roberta ogromnie cenię i choć ich twórczość jest z dwóch różnych biegunów to zarówno jeden i drugi potrafi zatrzymać czytelnika w biegu, zmusić do refleksji i dostarczyć ...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_pigulce

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Gorączka i co dalej...?

Kiedyś sądziłam, że skoro fundamentem mojej wiedzy na temat zdrowia są skończone jedne i drugie studia medyczne, to co jeszcze oprócz nowych badań może mnie zaskoczyć? A...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Latające Anioły
Latające anioły

Autorkę kojarzę głównie z książek mojej mamy. Danielle Steel bez wątpienia święciła triumfy za czasów naszych rodziców. Czy dziś równie mocno przekona kolejne rzesze czy...

Recenzja książki Latające Anioły

Nowe recenzje

Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu
@jorja:

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłoż...

Recenzja książki Spectacular
Cienie pośród mroku
Kiedy spokój jest tylko złudzeniem
@Malwi:

"Cienie pośród mroku" to książka, która wyrywa czytelnika z pozornie sielankowej codzienności, by wciągnąć go w wir mro...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
© 2007 - 2024 nakanapie.pl