Zimno. Minusowa temperatura. Nos schowany przed odmrożeniem. Palce w rękawiczkach próbują przerzucać kolejne kartki. Ciężko to idzie w takich warunkach...
To nie jest opis z książki Dariusza Jaronia i Janusza Majera pt.: Janusz Majer. Góry w cieniu życia. To warunki, w których przyszło mi czytać kolejną książkę o tematyce wysokogórskiej. Tak, tak! Ostatnie mrozy i śnieżyce spowodowały, że nawet w komunikacji miejskiej w stolicy, warunki nie były idealne do czytania ciekawej lektury. Taka literatura jest dla mnie czymś wyjątkowym, dlatego żadne warunki nie są w stanie przerwać mi czytania.
Bohater książki, Janusz Majer, nie zdobył wszystkich ośmiotysięczników. Nie był tak wybitnym himalaistą, jak Jurek Kukuczka, ale miał ogromny wpływ na dzieje himalaizmu w Polsce. Wielokrotnie jako kierownik wypraw, znajdował się tam, gdzie tworzyła się historia polskiego wspinania się w górach wysokich, w Himalajach i Karakorum. Razem z Arturem Hajzerem, był współwłaścicielem marki turystycznej Alpinus, która działała w latach 90. i na początku XXI w. Był również szefem programu - Polskie Himalaje, którego częścią jest Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera.
Wspólnie ze znakomitym dziennikarzem i reportażystą, autorem innej bardzo interesującej książki pt. Skoczkowie. Przerwany lot, Dariuszem Jaroniem, stworzył kompletną biografię o swojej osobie. Chronologiczne obrazy z jego życiu, znakomicie spisane na kartach książki, powodują, że chce się ruszyć razem z himalaistą i spełnić swoje marzenia o eksploracji świata i niezdobytych gór. To niesamowite historie z wielu wypraw, gdzie triumfował polski himalaizm, ale też, gdy ginęli ci ,którzy go tworzyli. To barwne opowieści, anegdoty z namiotów, w których toczyło się górskie życie. To niesamowite fotografie, które oddają piękno gór, ludzki trud zdobywania tego, co dla przeciętnego człowieka, jest niemożliwe.
Mnie, z racji pełnionego zawodu bibliotekarza, zauroczyła jego własna biblioteka, na którą składają się m.in. książki, mapy, artykuły związane z górską działalnością człowieka. Po tym widać ogromną pasję wspaniałego podróżnika i himalaisty. Jego wiedza na te tematy została niesamowicie przeniesiona na karty niniejszej książki. Z to należą się twórcom ogromne podziękowania. Znawcom tematu nie muszę polecać. Dla tych, którzy jeszcze nie zainteresowali się tematyką górską, będzie to idealna okazja, by z nią się zaprzyjaźnić.