Opowieści o miastach i miasteczkach recenzja

Uwielbiam podróżować, kocham poznawać i zwiedzać nowe miejsca na mapie Polski czy świata. Często te moje zwiedzanie ogranicza się do tzw. podróżowania palcem po mapie bądź czytania różnych przewodników turystycznych i tych o eskapadach podróżujących. Tym bardziej zainteresowała mnie lektura dla młodego czytelnika Opowieści o miastach i miasteczkach Štěpánki Sekaninovej i Jakuba Cenkla. Ta pierwsza napisała tekst, drugi przygotował niezwykłe ilustracje, co przełożyło się na niezwykły przewodnik dla naszych dzieci. Dlaczego niezwykły, o tym później, jeszcze tylko kilka zdań o okładce i szacie graficznej.

Książka jest trochę nieporęczna do czytania w drodze, ale w domu jak najbardziej. Wysoki grzbiet, twarda oprawa wydawnictwa, ciekawy układ każdego z 32 rozdziałów. Idealna do czytania przez dorosłych swoim pociechom, ale także np. w przedszkolu, czy szkole.

Pani Štěpánka Sekaninová stworzyła dwójkę bohaterów, którymi są kozioł Piotr i kurka Klara. Zwierzątka te mieszkają w zagrodzie i trochę jest im tutaj nudno. Piotr jest mądrym zwierzęciem, który potrafi opowiadać ciekaw historie o świecie, natomiast Klara jest jego najwierniejszą podwórkową słuchaczką. Jednak kozioł bardzo zrzędzi i marudzi, bo podwórkowe życie jest dla niego smutne, monotonne, czym doprowadza do tego, że inni mieszkańcy unikają go jak ognia. Nie chcą przebywać w jego towarzystwie. Kurka natomiast żądna wiedzy o świecie chłonie jak gąbka wszelakie opowiadania kozła. I tak słuchając swego podróżniczego mentora, wpadła na genialny, wręcz niesamowity pomysł. Namówiła swojego towarzysza na wybranie się w wielką podróż po świecie, by zobaczyć to, o czym Piotr tak pięknie opowiadał. Klamka zapała, zwierzęta postarają się wyrwać z monotonii życia i poznać wielki świat, poznać 32 miasta położone w różnych zakątkach ziemi.

Każdy rozdział przedstawia inne miasto, które kozioł Piotr i kurka Klara odwiedzają na swoim szlaku podróżniczym. Są tu te bardzo znane jak, na przykład: Mediolan, Liverpool, Sztokholm czy Montreal, ale też takie, które… po raz pierwszy mogłem poznać na kartach niniejszej publikacji. Niech przykładem będzie Pingyao, Konza, Hum, Naypyidaw czy Hoi An i Fira. Dzięki tej książeczce mogłem poznać historie miast, o których nie miałem pojęcia. Schemat każdego rozdziału jest podobny, choć każdy ma swoją historię. Poznajemy wiadomości o najważniejszych miejscach w danym mieście i jego historię, liczbę mieszkańców, czy sławnych ludzi, którzy mieszkali bądź przebywali. Kurka Klara i kozioł Piotr podróżowali bardzo długo, szukając też nowego miejsca do zamieszkania. Każde miasto było dla nich nowym pasjonującym miejscem do życia, każde dawało im wiele możliwości. Ich podróż trwała dokładnie jeden rok i jeden dzień, gdy zgodnie orzekli, że: Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. A gdy wrócili do swojej wiejskiej zagrody, opowieściom nie było końca. Nie tylko opowieściom, bo kurka miała dla wszystkich mieszkańców zagrody podróżnicze prezenty, które chętnie rozdawała. Kozioł zaś zachwycał się soczystą trawą w swoim ogródku i, że nie ma lepszej na świecie!

To książka dla wszystkich tych, którzy chcą poznawać świat i jego historię. Myślę, że lektura może zainspirować dzieci do stworzenia np. lapbooka, czyli swojej historii tematycznej na temat swojego miasta i swojej miejscowości, tak aby zachęcić Piotra i Klarę w podróż do coraz to nowszych miejsc na naszej pięknej ziemi. Zachęcam do przeczytania lektury i do kreatywnych działań związanych z publikacją.

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję portalowi Sztukater.pl.