Sarah Dessen napisała osiem książek dla młodzieży. Większość z nich utrzymywała się przez wiele tygodni na liście bestsellerów. Mieszka w Chapell Hill. Według "School Library Journal" pani Dessen analizuje wewnętrzne i zewnętrzne życie swoich bohaterów.
Książki obyczajowe nie należą do moich ulubionych, ponieważ uważam że są trochę nudne. Nie mają szybkiej akcji i ciekawej fabuły. Opisane w nich jest zwyczajne życie bohaterów. Wybierając książkę cenionej autorki, chciałam przeczytać coś lekkiego nad którym nie musiałabym długo rozmyślać. Oprócz tego miałam nadzieję że zmienię zadanie o powieściach obyczajowych. Ale czy tak się stało? Czy pani Dessen udało się mnie wzruszyć lub rozbawić?
Chyba każdy chciałby mieć piękny dom, pieniądze, samochód, rekomendowaną szkołę oraz modne ciuch. Lecz siedemnastoletnia Ruby jest innego zadnia, uważa ona że te wszystkie rzeczy nie są jej potrzebne do życia, a nawet sądzi że nic ani nikt nie jest jej potrzeby. Pewnego dnia gdy odkrywa że jest sama w żółtym domu nie widzi w tym nic dziwnego. Matka przecież znikała już od jakiegoś czasu, za każdym razem
to na dłużej. Ale przecież radzi sobie bardzo dobrze to poco jej ktoś oprócz siebie...
Po jakimś czasie zaczyna brakować pieniędzy. W skrzynce na listy zaczyna pojawiać się więcej rachunków. Piec zaczyna szwankować, w kuchni pęka rura i nie ma wody. Dziewczyna się jednak nie załamuje. Lecz czasami w życiu musi się coś popsuć aby potem było lepiej. Jednego ślicznego dnia państwo Honeycuttowie postanowili przyjechać do Ruby niby wymienić zniszczone listewki na werandzie. I wtedy się wszystko wydało. Właściciele wchodząc do domu, zobaczyli brudne naczynia w zlewie, śmieci walające się po podłodze,robactwo różnego gatunku oraz linkę z praniem rozwieszoną przez długość salonu. Dopiero wtedy Ronnie i Alice zorientowali się że nieletnia dziewczyna mieszka od dwóch miesięcy sama w domu. Wtedy zaczyna się nowy rozdział w życiu Ruby. Ale czy ona ma na niego ochotę?
Siedemnastolatka trafia z domu dziecka do luksusowego domu swojej siostry. Siostry której nie widziała dziesięć lat. Nie widziała jej od czasu kiedy Cora wyjechała na studia. A teraz muszą ze sobą zamieszkać i odnaleźć nić porozumienia. Czy im się to uda? Jedynym sprzymierzeńcem Ruby jest Jamie nieznany jej dotąd mąż siostry. Gówna bohaterka zaczyna wszystko od nowa. Ale czy wszystko potoczy się po jej myśli ? Jakie relacje będą pomiędzy nią a Natem -miłym chłopakiem z sąsiedztwa? Czy wiecznie zmieniająca otoczenie dziewczyna znajdzie swoje miejsce na ziemi?
Zdecydowałam się że przeczytam tą książkę, po pochlebnych opiniach mojej koleżanki, która zachwycała się tą książką. Moją uwagę przykuł tytuł powieści Zamek i klucz. Dziwny tytuł jak na książkę obyczajową. Oprawa graficzna też jest niczego sobie. Na okładce mamy delikatne kolory, a pośrodku umiejscowiony jest tytułowy zamek i kluczyk. Po takiej okładce i opisie od autorki można spodziewać się wspaniałej powieści.
Otwierając książkę jesteśmy wpuszczani w świat siedemnastoletnie dziewczyny o imieniu Ruby, która zostaje zmuszona do zamieszkania z siostrą. Cora i Ruby są jak ogień i woda. Jedna jest chuda, druga bardziej przy sobie. Jedna ma jasne włosy druga ciemne. Od razu widać że pomiędzy dziewczynami jest odległość czasowa i że nie widziały się od bardzo dawna. To też sprawia że chcemy poznać co się pomiędzy nimi stało. Czemu zerwały ten kontakt.
Ruby po przeprowadzce uważa że jest dla wszystkich ciężarem i zamyka się w sobie. Nie dopuszcza do siebie nikogo. Ten aspekt pozwolił mi się trochę zbliżyć do głównej bohaterki, ponieważ był czas że też nie chciałam mieć z nikim nic wspólnego. Rozumiałam jej podejście do ludzi i próby ucieczki z domu siostry i jej męża.
Wszystkie postacie a jest ich naprawdę sporo są opisane bardzo szczegółowo. I pod względem wyglądu i charakteru a także typowych dla nich zachować. Oprócz głównego wątku opisane jest jeszcze z pięć ( o ile nie więcej) poboczny lecz wplątanych w życie Ruby historii. Całość sprawia że jest to piękna i wzruszająca historia o dorastaniu, miłości, przyjaźni i przede wszystkim o życiu.
Gdybym miała oceniać książkę od 1-6, dałabym jej 4,5. Jest to dobra książka na odstresowanie. Lecz nie trafi ona do mich ulubionych, przez strasznie długie opisy, których niestety nie lubię. Oczywiście nie znaczy to że książka mi się w ogóle nie podoba. Szkoda że nie ma drugiej części, bo chyba bym przeczytała. O.K to na tyle o Ruby i jej znajomych.