Rubinowe gody recenzja

"Rubinowe gody", Anna Kleiber

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2023-04-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Emil z grobową miną witał przybywających na rubinowe gody gości. Nikt nie odważył się zadać mu pytania o przyczynę ponurego nastroju, ponieważ wszyscy byli pewni, że Emila trapi kwestia przemijania, która jest sprawą niebagatelną, ponieważ z przemijaniem nikt jeszcze nie wygrał."

A dlaczego?
Co takiego się stało, że uroczystość, która już z założenia powinna stanowić powód do szczęścia i dumy, okazała się dla Emila taka nieprzyjemna?
Oj, przyznam, że działo się i to dużo. Zresztą, najlepiej jak przekonacie się o tym sami.

Danuta i Emil wydają się być zgodnym małżeństwem. No właśnie, "wydają się" stanowi w tym wypadku słowo klucz, gdyż w rzeczywistości tylko Danka czuje się spełniona w tym związku, natomiast jej szanowny małżonek wyraźnie ma w tej kwestii inne zdanie, o czym kobieta dowiaduje się zupełnym przypadkiem. Spontaniczny wypad do fryzjera miał wprowadzić ją w miły nastrój, a w efekcie niemalże przyprawił o zawał serca. Tak, Danka ma już swoje lata, w końcu rubinowe gody za pasem, więc trzeba już na siebie uważać. Na szczęście kobieta nie narzeka na zdrowie, gdybyż tylko ten jej mąż się opamiętał...

Zdruzgotana poczynaniami małżonka Danka nie marzy o niczym innym, jak tylko o tym, by urządzić mu karczemną awanturę. Niestety, najbliższe koleżanki poszkodowanej, wierne dusze, mają całkowicie inny zamiar, do którego przekonują kobietę.
Zemsta.
Tak... bywa słodka i daje poczucie satysfakcji, ale w przypadku bohaterów najnowszej powieści Anny Kleiber "Rubinowe gody", przyczynia się też do wybuchów niekontrolowanego śmiechu. Naprawdę, akcja dywersyjna w wykonaniu kobiet w przedemerytalnym wieku z pewnością rozbawi Was do łez.

Lektura tej powieści sprawiła mi niebywałą przyjemność! Książka aż kipi przezabawnymi scenami, a wykreowani przez autorkę bohaterowie są barwni i tak diametralnie od siebie różni, że z powodzeniem wyróżniają się na tle pozostałych osób uczestniczących w przedstawionych wydarzeniach. Tu każdy ma jakąś charakteryzującą go cechę, często lekko przerysowaną, dzięki czemu nie sposób pomylić się w identyfikacji postaci. Mimo, że pierwsze skrzypce grają tu seniorzy, to akcja powieści jest wartka i pełna dynamiki, dzięki czemu kolejne kartki książki umykają zupełnie niepostrzeżenie.

"Rubinowe gody" to lektura, która może Was wprowadzić w wesoły nastrój, jeżeli jednak szukacie czegoś głębszego, co zostawia ślad w duszy, to nie znajdziecie tu tego. Z tym tytułem możecie miło spędzić wieczór w doborowym towarzystwie pomysłowych kobiet, ale próżno tu szukać złotych myśli i rad. To lektura o zdecydowanie rozrywkowym charakterze, która pozwoli Wam oderwać się od problemów i trosk dnia codziennego, a dodatkowo zapewni Wam najlepszą z możliwych terapii.
Jak to mówią, śmiech to zdrowie, zażywajcie go więc ile się da!

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rubinowe gody
Rubinowe gody
Anna Kleiber
7.5/10

Małżeństwo Danki zawisło na włosku - a dokładnie na rudym włosku pewnej Gabryśki. Danka właśnie planuje rubinowe gody, kiedy się okazuje, że jej z pozoru idealny małżonek ma sporo do ukrycia. Do akcj...

Komentarze
Rubinowe gody
Rubinowe gody
Anna Kleiber
7.5/10
Małżeństwo Danki zawisło na włosku - a dokładnie na rudym włosku pewnej Gabryśki. Danka właśnie planuje rubinowe gody, kiedy się okazuje, że jej z pozoru idealny małżonek ma sporo do ukrycia. Do akcj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Never Say Never
"Never say never", Agnieszka Karecka

"Czy może być coś gorszego od totalnej kompromitacji rozciągniętej na cały wakacyjny pobyt w Europie? Dobra, nie chcę słyszeć odpowiedzi." Lubicie Bridget Jones - przez...

Recenzja książki Never Say Never
Jeszcze się kiedyś spotkamy
"Jeszcze się kiedyś spotkamy", Magdalena Witkiewicz

"Nie warto chować swojego życia za szkło i czekać na lepsze okazje, by z niego korzystać. Trzeba chłonąć każdy dzień i się nim cieszyć." Ilu z nas czeka na określone wy...

Recenzja książki Jeszcze się kiedyś spotkamy

Nowe recenzje

As Pik
Pan smuteczek
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w tak bardzo mroźny dzień przychodzę do was z ręcenzją książki naszej polskiej autorki Moniki Madej pod t...

Recenzja książki As Pik
Nie bez powodu
Nie bez powodu
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili czułem... pustkę. Tak, to dobre określenie. Wyglądało to mniej więcej tak, jakbym był skorupą. Niczym ...

Recenzja książki Nie bez powodu
Czarny świt
Czarny świt
@Gosia:

„Czarny świt” to debiutancka powieść Urszuli Kusz Neumann! Ja uwielbiam sięgać po debiuty, pozwalają odkrywać nowych au...

Recenzja książki Czarny świt
© 2007 - 2025 nakanapie.pl