Ragtime recenzja

Rozwija się Ameryka

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2021-01-21
1 komentarz
23 Polubienia
Wielowątkowa, mieniąca się jak kalejdoskop opowieść o Ameryce z początków XX wieku, w tym czasie to był dynamicznie rozwijający się kraj, w którym skrajna bieda kontrastowała z wyuzdanym bogactwem. Ma ta książka wielu bohaterów, a każdy z nich jest niespokojny, każdy chciałby dokonać jakiejś zmiany w swoim życiu, jeden udaje się na biegun północny, inny rozpoczyna biznes, który może polepszy jego sytuację. Przykładem losy Taty, który zaczął od wielkiej nędzy, doszedł do fortuny, a wciąż: „Życie go pasjonowało”. No właśnie, to był kraj ludzi głodnych życia, kraj charakteryzujący się wysoką mobilnością ekonomiczną i społeczną.

Oprócz bohaterów fikcyjnych mamy też w książce postacie historyczne: Evelyn Nesbit, piękną bohaterkę masowej wyobraźni; Harry'ego Houdiniego, wielkiego iluzjonistę i maga; JP Morgana, najbogatszego człowieka Ameryki; Henry'ego Forda, twórcę idei linii produkcyjnej i pierwszego wytwórcę samochodu dla mas; Emmę Goldman, anarchistkę i socjalistkę, itd.

Opisuje też autor wizytę Zygmunta Freuda w Ameryce, której nie polubił: „Cała ludność tego kraju wydała mu się prostacka, arogancka i nieopanowana. Wulgarne, hurtowe przywłaszczanie sobie europejskiej architektury i sztuki, niezależnie od tego, z jakiej pochodziły epoki czy kraju, napawało go pogardą. Widoczne na każdym kroku współistnienie wielkiego bogactwa i skrajnej nędzy przypominało mu chaos i bezład europejskiej cywilizacji.” Coś jest na rzeczy...

Był to czas wielkiego rozwoju ekonomicznego, napędzanego ciężką pracą: „Na plantacjach tytoniu Murzyni zbierali liście po trzynaście godzin dziennie – mężczyźni, kobiety, dzieci. Płacono im sześć centów za godzinę. Dzieci nie były dyskryminowane. Ceniono je i zatrudniano wszędzie. Nie narzekały, tak jak to często czynili dorośli. Pracodawcy mówili o nich, że są jak radosne elfy. Jedynym problemem był ich brak wytrzymałości. Chociaż szybsze i zwinniejsze od dorosłych, pod wieczór zaczynały tracić siły.” Warto pamiętać, na jakich podstawach powstała potęga ekonomiczna Ameryki...

Był to także czas wielkiej popularności tramwajów w Ameryce: „W owych czasach istniała w naszym kraju doskonale rozwinięta sieć międzymiastowych tramwajów. Można było przemierzać wielkie przestrzenie siedząc na niewygodnych, wyplatanych albo drewnianych ławach, jadąc od końca jednej linii i przesiadając się na następną.” A w latach 30. firmy tramwajowe wykupione zostały przez producentów samochodów i zamknięte, tramwajów teraz w Ameryce praktycznie nie ma.

Jest w książce dużo więcej ciekawych wątków opartych na faktach, np. sprawa Coalhousa Walkera, zainteresowanych odsyłam do lektury.

Książka jest znakomicie napisana i skomponowana, trudno się oderwać od lektury. Z wielką przyjemnością wysłuchałem audiobooka w dobrym wykonaniu Mirosława Konarowskiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-06
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ragtime
3 wydania
Ragtime
Edgar Laurence Doctorow
7.8/10

Welcome to America at the turn of the twentieth century, where the rhythms of ragtime set the beat. Harry Houdini astonishes audiences with magical feats of escape, the mighty J. P. Morgan dominates t...

Komentarze
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Faktycznie ciekawe. Nie wiedziałam o tych tramwajach. Mnie z kolei dziwi amerykańskie upodobanie do prywatnej służby zdrowia. Chyba, że tam każdego stać....
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · ponad 3 lata temu
Nie stać. Chodzi właśnie o to, że to jest jak z posiadaniem samochodu. Jeśli leczysz się prywatnie, to masz wyższy status społeczny. Jak nie leczysz, to jesteś biedak i masz prawo się wstydzić. Podobnie jest z edukacją. Tak oni na to patrzą.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
U nas powoli też niektórzy zaczynają tqk do sprawy podchodzić.
× 2
Ragtime
3 wydania
Ragtime
Edgar Laurence Doctorow
7.8/10
Welcome to America at the turn of the twentieth century, where the rhythms of ragtime set the beat. Harry Houdini astonishes audiences with magical feats of escape, the mighty J. P. Morgan dominates t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Bohaterem jest uchodźca polityczny, Józef Vadassy, cz...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl