Jeżeli czytaliście pierwszy tom to wiecie jak się skończyła historia Tessy i Cola. Teraz dziewczyna szykuje się na studia. Nie wie jak poradzić sobie z własnymi uczuciami i liczy na to, że nowe otoczenie pozwoli jej o wszystkim zapomnieć. Jednak Cole nie pozwoli jej o sobie zapomnieć, zrobi wszystko by ją odzyskać. We dwójkę jadą na jedną uczelnię i nie wszystko idzie zgodnie z planem. Wokół chłopaka ciągle kręcą się dziewczyny, a Tessa zostaje wystawiona na ciężką próbę. Czy ta dwójka przetrwa ten trudny czas? Kto będzie chciał im zaszkodzić?
Pierwszy tom tej historii naprawdę mi się spodobał i byłam ciekawa co dalej wydarzy się w kolejnych częściach. Jednak ten tom troszkę mnie zniechęcił do czytania kontynuacji, ale wiecie, że ja nie lubię mieć niedokończonych serii, także i tak je przeczytam. No ale przejdźmy do konkretnej recenzji.
Bohaterowie wyjeżdżają i oczywiście mamy amerykański schemat, że sportowiec nie może się odpędzić od lasek i każda chciałaby spędzić z nim noc. Oczywiście Cole jest zapatrzony tylko w główną bohaterkę, ale jej to nie przeszkadza by robić mu o to problemy. Tessa narzeka, że chłopak integruje się z innymi i chodzi na imprezy, ale jak on jej proponuje pójście to ona nie chce. Powiedzcie mi, gdzie tu jest logika? Po prostu ich niektóre kłótnie były tak bezsensowne, że to głowa mała i miałam pewne objawy załamania przez to. Chociaż nie powiem, miałam czasami takie momenty, że co będzie ze mną jak ja wyjadę na studia, czy mój chłopak też będzie miał takie branie? Wiem, że to nie będzie ten stopień zainteresowania jak u Cola, ale jednak. Przez co jeszcze bardziej się załamałam.
Bohaterowie tak jak wspomniałam są czasami naprawdę irytujący. Potrafią się kłócić o byle głupotę i stwarzać komiczne sceny. Wyjeżdżają na studia, ale zachowują się gorzej niż dzieci. Tessa ma jakieś problemy z uczuciami i podejmuje idiotyczne decyzje. Cole też nie jest lepszy, zwłaszcza pod koniec książki, to ja już się kompletnie załamałam z powodu pomysłu, który wymyślił.
Ogólnie nie powiem, powieść czyta się szybko i jest o wiele krótsza niż pierwsza część. Jenak bohaterowie mocno psują cały odbiór. Wiadomo, że to ma być historia miłosna opisująca ich wzloty i upadki, jednak no te kłótnie to czasami były bezsensowne. Może nie czytałam After, ale po recenzjach innych wydaje mi się, że ta powieść też zmierza w tym kierunku, tylko jest o wiele mniejsza objętościowo.
Podsumowując ten tom mocno mnie zawiódł. Może dopadł go syndrom drugiego tomu i później będzie lepiej. Jednak ten tom to była dziecinada, bezsensowne kłótnie i problemy bohaterów. Nie powiem czytało mi się ją naprawdę szybko, bo styl pisania jest bardzo przyjemny. Trzymam się nadziei, że kolejne tomy będą lepsze!