Rozpalone zmysły recenzja

Tym razem mamy siedem rozpalających zmysły opowiadań. Do jej przeczytania zachęciły mnie nazwiska autorek szczególnie pań Agnieszki Lingas-Łoniewskiej i Melissy Darwood. Ale także tych, których twórczości nie miałam jeszcze okazji poznać: Karoliny Agaty Sochy, Niny Nirali i Agaty Czykierdy-Grabowskiej. Wszystkie mają na pewno jeden wspólny mianownik, który rozpala zmysły: namiętność!

1.”Sherry" Agnieszka Lingas-Łoniewska.
Maks nocami pracuje, w klubie jako tancerz erotyczny, a w dzień robi aplikację prokuratorską i sprawuje opiekę nad dziewięcioletnią siostrą. Podczas jednego z prywatnych tańców poznaje tajemniczą Justynę, która okazuje się być jego wykładowcą na studiach. Ale to tylko połowa prawdy…
Niedawno dowiedziałam się, że opowiadanie “Sherry” doczeka się swojej kontynuacji, co niezmiernie mnie cieszy.

2.”Chłopak z 3c" Karolina Agata Socha.
Wow, co to było za opowiadanie, gorąco mi na samo wspomnienie o nim. Annę nauczycielkę z liceum połączył niespodziewany i gorący romans z Aleksem swoim uczniem. Zakazane uczucie, które mam nadzieję będzie miało ciąg dalszy, bo epilog daje na to iskierkę szansy. Nie czytałam jeszcze żadnej książki pani Karoliny, ale po tym, opowiadaniu czuję się zaintrygowana i zaciekawiona. W najbliższym czasie nadrobię zaległości.
.
3.”Jesteś serca biciem" Melissa Darwood.
Lekarka Nina, zamężna od osiemnastu lat z kolegą ze studiów, również lekarzem. Mają jednego syna, po urodzeniu którego w ich małżeństwie wszystko zaczęło iść nie w tym kierunku co trzeba. Oddalili się od siebie… W gabinecie zjawia się pacjent Robert Janicki z wysypką, który jak się okazuje wprowadził się niedawno niedaleko domu pani doktor i będzie uczył sztuk walki w szkole jej syna. Czy nie za dużo tych zbiegów okoliczności? Najdłuższe opowiadanie w książce i najbardziej dla mnie zaskakujące. Świetna historia, pani Melisso chcę więcej.


Wybrałam moje top 3, ale tak naprawdę wszystkie opowiadania zasługują na uwagę. Są naprawdę świetne i bardzo chętnie przeczytałabym większość z nich w obszerniejszym książkowym wydaniu. To są historie, które pobudzają wyobraźnię, lampka wina, “Rozpalone zmysły”, i możemy trochę pofantazjować. Przenieść się w inny świat gdzie nie ma tematów tabu i otworzyć się na nowe doznania. Podsumowując bardzo polecam, zasługuje na miano najlepszej antologii jaka do tej pory przeczytałam. Wy również przekonajcie się, że rozkosz niejedno ma imię...