Punkt widzenia recenzja

Rosja Sowiecka sto lat temu

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2024-06-03
1 komentarz
23 Polubienia
Powróciłem po latach do zbioru opowiadań pisarza rosyjskiego pisanych głównie w latach 20. ubiegłego wieku i muszę powiedzieć, że te utwory wcale się nie zestarzały. Nadal można się pośmiać przy lekturze, rozkoszować się stylem Zoszczenki, znakomicie oddanym przez tłumaczy: Eugenię Siemaszkiewicz i Seweryna Pollaka. Poza tym przedstawia autor wspaniały i wcale realistyczny obraz Rosji Sowieckiej z lat dwudziestych, gdy zniszczono stare, przyszło nowe i wszystko było inaczej niż przedtem: lud wszedł na salony, radykalnie zmieniły się obyczaje, zaczęto budować nowe życie. Mamy tu opisy jak się lokatorzy komunałki leją ze sobą, mamy pokazane jak to wszyscy i wszystko kradną, jaką przygodą może być wizyta w łaźni, pobyt w szpitalu, czy podróż pociągiem, dostajemy masę innych śmiesznych i strasznych historii.

Mogę ten zbiór otworzyć na każdej stronie, i od razu zaczynam się śmiać, służy mi jako niezawodny katalizator dobrego humoru. Fakt, że krótkie opowiadania satyryczne, pisane na doraźne zamówienie, prawie w ogóle się nie zestarzały, świadczy o geniuszu tego człowieka, bo satyra to w większości literatura ulotna, która bardzo szybko traci blask i splendor. Paradoksalnie, o wielkości Zoszczenki świadczy też fakt, że w 1948 r. został zaatakowany przez władze partyjne, które nazwały go pisarzem antyradzieckim, od tego czasu miał zakaz druku i do końca życia klepał biedę.
Aby dać próbkę stylu Zoszczenki, zacytuję fragment opowiadania „Narzeczony”, jednego z moich ulubionych. Zaczyna się tak „W tych dniach ożenił się Jegorka Basow. Wziął sobie babę zdrową, mordastą, tak coś około pięciu pudów żywej wagi. W ogólności udało się człowiekowi.” Potem Jegorka opowiada, jak to poszedł w swaty do pewnej kobiety: „Przychodzę. Patrzę – siedzi baba na skrzyni i drapie się w nogę.
– Witajcie – powiadam. - Przestańcie – powiadam – drapać się w nogę, bo mam tu pewną sprawę.
– A to – odpowiada – jedno drugiemu nie przeszkadza.
– No – powiadam – czas jest gorący, sprzeczać się z wami długo nie mogę – wy i ja – nas dwoje, trzeciego nie trzeba, ochajtniemy się, powiadam, i jutro wychodźcie do roboty snopy wiązać.
– Można – powiada – jeśli mnie sobie przyuważycie
Popatrzałem na nią. Widzę, że baba niczego sobie, wszystko tak jak trzeba, tęga i nadaje się do roboty.” I tak dalej, i tym podobne

Bardzo polecam lekturę tego kompletnie zapomnianego u nas a wspaniałego pisarza, można go śmiało postawić w jednym szeregu z Czechowem. Niestety, książka jest trudno dostępna, niewznawiana od lat 80. a szkoda, ten wybitny pisarz z pewnością zasługuje na to, aby go ponownie wydać.

Czytałem książkę, ale głównie słuchałem audiobooka we wspaniałej interpretacji Ireny Kwiatkowskiej, Mieczysława Czechowicza i Jerzego Kamasa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-02
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Punkt widzenia
Punkt widzenia
Michaił Zoszczenko
7.5/10
Seria: Nike

Michał Zoszczenko Jeden z najwybitniejszych satyryków naszej epoki - urodził się w Połtawie w rodzinie malarza. Brał udział w I wojnie światowej jako ochotnik. Zooszczenko w krzywym zwierciadle przed...

Komentarze
Punkt widzenia
Punkt widzenia
Michaił Zoszczenko
7.5/10
Seria: Nike
Michał Zoszczenko Jeden z najwybitniejszych satyryków naszej epoki - urodził się w Połtawie w rodzinie malarza. Brał udział w I wojnie światowej jako ochotnik. Zooszczenko w krzywym zwierciadle przed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Miasto mgieł
Jakie zło czai się we mgle?
@Allbooksism...:

W tajemniczym mieście Sandomierzu spowitym mgłą Michał Śmielak umiejscowił całą akację swojej książki pt."Miasto mgieł"...

Recenzja książki Miasto mgieł
Rogaty warszawiak
Proza poezją pisana
@zuszka60:

Adolf Rudnicki (1909-1990), pisarz, prozaik, eseista a także autor utworów psychologicznych. Reprezentant pokolenia, kt...

Recenzja książki Rogaty warszawiak
Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl