Nie pozwól mu odejść recenzja

Romansik

Autor: @dominika.nawidelcu ·1 minuta
2019-10-20
Skomentuj
2 Polubienia
Czasami lubię sięgnąć po książkę, która wzbudzi we mnie tysiące emocji. Wzruszy, rozbawi, zasmuci, a potem pocieszy. Taka powieści idealnie komponuje się z jesienną aurą. Właśnie dlatego, gdy zobaczyłam, że zdanie wydawnictwa „Nie pozwól mu odejść” to tytuł na miarę Nicholasa Sparksa, koniecznie musiałam się z nim zapoznać.


Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością i miłość, która nie miała się zdarzyć. Spotykają się przypadkiem, dość banalnie, bo na wyjeździe wakacyjnym i po chwili rozmowy czują się, jakby znali się całe życie. Lena nie jest pewna, czy wciąż ma prawo do tak silnego uczucia. Kamil wie, że nie powinien się angażować. A jednak rzucają się w to wszystko bez asekuracji. Tylko że wakacyjny czas szybko się kończy, a powrót do rzeczywistości to też... powrót do tajemnic z przeszłości.

Początek powieści zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Postać Kamila została stworzona wokół tajemnicy, a ja bardzo chciałam poznać jego sekret. Tym bardziej, że towarzyszyło mu mnóstwo trudnych emocji. Szybko okazało się, że muszę się uzbroić w cierpliwość. Jak to w klasycznym romansie, ona spojrzała na niego, on na nią i już się kochali! Wielka miłość bez cienia wątpliwości co do tempa tego uczucia. Ale przyjmujmy na to oko, miało być romantycznie i jest, nawet jeśli za cenę realizmu.

Mnie najbardziej intrygowała, co takiego skrywa Kamil, dlatego muszę przyznać, że długie wieczorne rozmowy, czy spacery brzegiem plaży, nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Akcja zaczyna się rozkręcać jakoś po połowie, kiedy zakochani wracają do domu i... wszystko nie wygląda tak, jak powinno. Żeby nadać całości odpowiedniego tempa, autor dodaje kilka nadzwyczajnych zbiegów okoliczności, bez których w historii niewiele by się działo. Ale z drugiej strony są też grubymi nićmi szyte.

"Na chwilę zapomniał. Zapomniał dlaczego był tutaj, dlaczego przyjechał sam, zapomniał o tym, jaką drogę odbył w ciągu ostatnich miesięcy. Drogę donikąd. Chociaż nie, znał jej koniec. Ale co złego będzie w odrobinie negacji, chociaż przez ten krótki wakacyjny czas?".

Ciąg dalszy na: https://www.recenzjenawidelcu.pl/2019/10/nie-pozwol-mu-odejsc-tomasz-kieres.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie pozwól mu odejść
Nie pozwól mu odejść
Tomasz Kieres
7.1/10

Połączyło ich wielkie uczucie, którego nadejścia żadne z nich się nie spodziewało. Niechciane, nieplanowane, niepotrzebne. Wielka miłość, która jest wspaniałym darem, w tym przypadku obojgu przyniosł...

Komentarze
Nie pozwól mu odejść
Nie pozwól mu odejść
Tomasz Kieres
7.1/10
Połączyło ich wielkie uczucie, którego nadejścia żadne z nich się nie spodziewało. Niechciane, nieplanowane, niepotrzebne. Wielka miłość, która jest wspaniałym darem, w tym przypadku obojgu przyniosł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po sięgnięcie po ten tytuł skusiło mnie porównanie autora do twórczości Nicholasa Sparksa, którego jestem zdecydowaną fanką. Lena to kobieta z bogatym bagażem doświadczeń i dwójką dzieci, ale po roz...

@Gosia @Gosia

Zazwyczaj nie sięgam po romanse. Uważam, że są schematyczne i szkoda mi na nie czasu. W przypadku tej książki było trochę inaczej. Nadal nie przekonała mnie ona do polubienia tego gatunku, ale mogę p...

@cherryladyreads @cherryladyreads

Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu

Erem
Mroczny erem

Ostatnio coraz częściej sięgam po kryminały. Tym razem w moje ręce wpadł „Erem” autorstwa Aldony Reich. Ten niepozorny tytuł okazał się pełnym niespodzianek i intrygując...

Recenzja książki Erem
Miłość bez przedawnienia
Czy to dobry czas na miłość?

 Lubię sięgać po nietypowe książki, po tytuły, które nie są promowane przez głośne nazwiska. Bo właśnie wśród tych niepozornych publikacji można znaleźć prawdziwe per...

Recenzja książki Miłość bez przedawnienia

Nowe recenzje

Jedyna córka
Kobiety
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Bo.Wiem* Kolejna perełka z "Serii z Żurawiem", czyli literatura piękna w cudownym...

Recenzja książki Jedyna córka
Były sobie świnki trzy
Były sobie...
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Harper Collins Polska* Dawno nie czytałam tak mocnego i brutalnego kryminału. Tyt...

Recenzja książki Były sobie świnki trzy
Nie zaznasz spokoju
Nie zaznasz spokoju
@Spizarnia_k...:

„Życie sióstr zostało naznaczone tragedią. Odcisnęło piętno na całej rodzinie, nie tylko na samej pokrzywdzonej. Każdeg...

Recenzja książki Nie zaznasz spokoju
© 2007 - 2025 nakanapie.pl