Miłość bez przedawnienia recenzja

Czy to dobry czas na miłość?

Autor: @dominika.nawidelcu ·3 minuty
2025-03-18
Skomentuj
10 Polubień



Lubię sięgać po nietypowe książki, po tytuły, które nie są promowane przez głośne nazwiska. Bo właśnie wśród tych niepozornych publikacji można znaleźć prawdziwe perełki. Czy jedną z nich okazała się „Miłość bez przedawnienia”?


„Miłość bez przedawnienia” to poruszająca opowieść o mężczyźnie, którego życie zmienia się diametralnie z powodu zażywania sterydów, a także o drodze do odrodzenia i ponownego odkrywania siebie po trudnych doświadczeniach. Opowieść pokazuje, jak stan psychiczny wpływa na, pozornie, idealny związek. To jednak również historia nadziei – o tym, jak z najciemniejszych chwil można wyjść silniejszym i jak wybaczenie oraz zrozumienie mogą być kluczem do uzdrowienia.

Książka „Miłość bez przedawnienia” jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, co sugeruje zarówno napis „historia prawdziwa” na okładce, jak i fakt, że imię głównego bohatera jest identyczne z imieniem autora. Tego typu fabuły są trudne do oceny, ponieważ mogą być odebrane jako ocena czyjegoś życia... Jednak w tym przypadku rola recenzenta jest jasna, a ocena musi zostać dokonana! A więc, do dzieła!

Główny wątek fabularny jest interesujący! Bo chociaż rozwijanie się związku nie jest niczym nowym w literaturze, to pierwszy raz czytałam książkę o wpływie przyjmowania sterydów na relację miłosną. Dodatkowo powieść zawiera kilka interesujących zwrotów akcji oraz nieoczywisty finał (stawiający jedną z bohaterek w innym świetle). Oczekiwałam czegoś bardziej „książkowego”, a zamiast tego dostajemy prozę życia.

Sama historia początkowo rozwija się powoli, koncentrując się na związku, w którym pierwsze chwile miłości zostały przedstawione w sposób lekki i przyjemny. Jednak potem, gdy w grę wchodzą sterydy, związek zaczyna się rozpadać. Scena po scenie napięcie narasta, aż dochodzi do kryzysu. Choć czytelnik spodziewa się, że coś się wydarzy, autor potrafi pisać w taki sposób, że nie traci się zainteresowania. Choć nie wszystkie decyzje bohatera są dla mnie zrozumiałe, cała opowieść pozostaje wciągająca, a najciekawszym elementem jest ukazanie wpływu sterydów na psychikę człowieka.

„Miłość bez przedawnienia” jest debiutem autora, co widać, choć nie jest to przeszkodą w odbiorze książki. Co pewien czas zdarzają się drobne literówki, ale jak na pierwszą powieść, jest to całkiem solidna lektura.

Ciekawym atutem książki są bohaterowie drugoplanowi, którzy odgrywają istotną rolę w historii. Niestety, momentami ich wypowiedzi są zbyt podobne do dialogów głównego bohatera, co sprawia, że ich postacie nie zawsze są wystarczająco wyraziste. Choć dialogi same w sobie są ciekawe, brakuje nieco indywidualności w sposobach mówienia.

Za to podział książki na tematyczne rozdziały to duży plus. Taki układ nadaje całej opowieści mocniejszego wydźwięku i ułatwia odbiór tekstu, a także pozwala na lepsze zorganizowanie narracji.

Dużym plusem jest sposób, w jaki autor oddaje zmiany emocjonalne głównego bohatera. Zmieniające się uczucia, zmagania z własnymi demonami i odczuwany ból są przedstawione bardzo autentycznie. Ciekawym zabiegiem są także wstawki, które pozwalają na ocenę sytuacji z późniejszej perspektywy, co dodaje książce głębi.




Kolejnym atutem książki jest jej pozytywny wydźwięk. Główny bohater to osoba, która potrafi dostrzegać dobre strony życia, nawet w trudnych chwilach. Autor w bardzo naturalny sposób przekazuje tę optymistyczną postawę, zarazem zachęcając czytelnika do patrzenia na życie z pozytywnego punktu widzenia.

Należy także docenić odwagę autora, który zdecydował się szczerze opisać swoje życie. Taka otwartość w opowieści o własnych doświadczeniach jest nie tylko ryzykowna, ale także dodaje historii autentyczności i głębi.

Podsumowując, „Miłość bez przedawnienia” to interesujący romans z głębokim tłem psychologicznym. Choć nie jest to książka idealna, to na pewno warto dać jej szansę, zwłaszcza jeśli szukacie czegoś nietypowego w literaturze obyczajowej. Debiutujący autor pokazuje, że mężczyźni również potrafią pisać o uczuciach, a książka ma do zaoferowania coś, czego często brakuje w innych tego typu powieściach. Dla miłośników literatury obyczajowej to tytuł, który z pewnością zasługuje na uwagę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-17
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość bez przedawnienia
Miłość bez przedawnienia
Robi King
8.3/10

"Gdy mężczyzna, który kochał za mocno, gubi się w mroku, a ból i tęsknota za utraconą miłością pogłębia się za kratami... Czy jest nadzieja na odbudowanie siebie?" To opowieść o skrajnych emocjac...

Komentarze
Miłość bez przedawnienia
Miłość bez przedawnienia
Robi King
8.3/10
"Gdy mężczyzna, który kochał za mocno, gubi się w mroku, a ból i tęsknota za utraconą miłością pogłębia się za kratami... Czy jest nadzieja na odbudowanie siebie?" To opowieść o skrajnych emocjac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Miłość bez przedawnienia” Robiego Kinga to powieść obyczajowa, która poruszyła moje serce i skłaniła do refleksji nad naturą miłości oraz jej nieprzemijalnością. To poruszająca, autobiograficzna opo...

KA
@kamilawalota

Pozostałe recenzje @dominika.nawidelcu

Erem
Mroczny erem

Ostatnio coraz częściej sięgam po kryminały. Tym razem w moje ręce wpadł „Erem” autorstwa Aldony Reich. Ten niepozorny tytuł okazał się pełnym niespodzianek i intrygując...

Recenzja książki Erem
Peter Jackson i jego Śródziemie
Od marzeń do ekranizacji

„Jackson i jego Śródziemie” autorstwa Iana Nathana to książka, która zabiera czytelnika w podróż przez historię filmowego Śródziemia, od pierwszych marzeń Petera Jackson...

Recenzja książki Peter Jackson i jego Śródziemie

Nowe recenzje

Zrzutka Haywardów
Zrzutka Haywardów
@elak.insta:

Nie czytałam wcześniej książki, która z taką finezją robi z czytelnika... detektywa, plotkarza, świadka i podejrzanego ...

Recenzja książki Zrzutka Haywardów
Złote godziny
"Złote godziny "
@agnieszkapo...:

"Złote godziny" Iwona Klimczak " - Nie słyszałeś o złotej godzinie? To czas przed zachodem słońca, kiedy wszystko ma n...

Recenzja książki Złote godziny
Zaklinaczka
"Zaklinaczka"
@tatiaszaale...:

“Wyjątkowy dar bywa także okrutnym przekleństwem”. Drugi tom cyklu “Zagrodzie” w niczym nie ustępuje części pierwszej....

Recenzja książki Zaklinaczka
© 2007 - 2025 nakanapie.pl