Beach read. Wakacyjny romans recenzja

Romans (nawet) dla mnie!

Autor: @kachna.janisz ·1 minuta
2021-06-07
Skomentuj
3 Polubienia

Często dzielę się opiniami o książkach i przy okazji, namawiam innych czytelników na sięganie po kompletnie nowe gatunki literackie. Idąc dalej, nie jestem hipokrytką, więc sama chętnie sięgam po coś "innego" niż wybierane najczęściej lektury. Udałam się w podróż do krainy romansów! Ha!

Działo się tu zdecydowanie zbyt wiele, nie mam na myśli tego, że książka miała za dużo wątków, mam na myśli przerost moich oczekiwań. Fabuła opierała się na dwójce pisarzy, którzy przeżywają literacki kryzys i stawiają sobie wzajemne wyzwanie. Myślałam, że to tyle. Byłam w ogromnym błędzie! Każdy fragment jest w niej przemyślany, wyjaśniony oraz rozwinięty w odpowiednim momencie. Historia relacji rodzinnych, z pozoru idealnych, w rzeczywistości bardzo skomplikowanych. Tu wystąpił element zaskoczenia, rzadko kiedy trafiam w literaturze na powiew świeżości. Poczułam go kilka razy i myślę, że z tego powodu „Beach read” skradło moje serce.

Akcja toczy się dosyć szybko, nie ma miejsca na nudne opisy, nie znajdziesz przypadkowych postaci, dialogów będących zapychaczami, czy nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Romans, który układa się w logiczną całość. Dla mnie to niesłychanie przyjemne doznanie.

Bolączki bohaterów są mocne, brak tu infantylnej niechęci. Traumy to złamane serca, grzebiemy w miłości rodzicielskiej, wracamy do scen sprzed wielu lat. W świetle aktualnych wydarzeń, można spojrzeć na nie w zupełnie innych barwach. Podobał mi się taki obrót spraw!

Sposób przedstawienia pisarzy, rozgrywa się na płaszczyźnie ich twórczości. Mamy autorkę pisząca romanse ze szczęśliwym zakończeniem. Po drugiej stronie pojawia się autor mrocznej prozy, w której nie ma miejsca na uśmiech. Czy jednoznacznie określą, które książki są lepsze?

Bawiłam się wyśmienicie i będę czytać romanse! Wpisuję ten gatunek na stałe do swojego literackiego notesu z "zachciankami"
O pisaniu: „Fabułę mogłam sobie wymyślać całymi dniami, ale nie miało to żadnego znaczenia, jeśli nie wpadłam po uszy w opowieść, jeśli historia nie zaczynała się obracać z siłą cyklonu i wciągać mnie do środka.”

Druga książka z Wydawnictwa Kobiecego, która mnie nie zawiodła, nie znudziła, nie zniechęciła! Dziękuję!

Tymczasem,
Katarzyna


Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Beach read. Wakacyjny romans
2 wydania
Beach read. Wakacyjny romans
Emily Henry
7.2/10

Międzynarodowy bestseller, który rozpali cię w te wakacje! Zabawna historia miłosna pośród skwierczącego upałem lata. January Andrews to popularna autorka romansów, która ma w sercu i na koncie je...

Komentarze
Beach read. Wakacyjny romans
2 wydania
Beach read. Wakacyjny romans
Emily Henry
7.2/10
Międzynarodowy bestseller, który rozpali cię w te wakacje! Zabawna historia miłosna pośród skwierczącego upałem lata. January Andrews to popularna autorka romansów, która ma w sercu i na koncie je...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Beach Read" Emily Henry to lekka, łatwa i przyjemna powieść, o której sama autorka mówi, że dla czytelników to historia pisarki i pisarza, którzy zamieniają się rolami i każde z nich pisze książkę w...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Najlepszy sposób na zastój czytelniczy? Przyjemne, lekkie romanse. Pomimo tego, że w wakacje mam sporo czasu na czytanie i mogłabym pogrążyć się w poważnej lekturze, nic nie "wchodzi" lepiej niż roma...

@bookoralina @bookoralina

Pozostałe recenzje @kachna.janisz

Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
Podróż z empatią.

W ostatnim czasie, bardzo często, sięgam po książki opowiadające o zaburzeniach odżywiania. Dzisiejszy świat, kreujący sztywny model piękna, rzuca coraz więcej osób w wi...

Recenzja książki Z anoreksją na pokładzie. Wyznanie stewardesy
W ciemnej dolinie
Żyjąc ze schizofrenią.

Byłam "W ciemnej dolinie" razem z rodziną Galvinów, nie udało mi się przygotować na treść tej książki. Niedowierzanie, złość, smutek, szok i rozpacz. Sześcioro dzi...

Recenzja książki W ciemnej dolinie

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl