Chłopak znikąd recenzja

Kolejna część losów dwójki młodych ludzi, którzy w życiu wiele przeszli i doświadczyli.
Tym razem poznajemy dalsze losy Kacpra i Kamili opowiadanych z perspektywy Kacpra i skupiających się głównie na jego życiu i jego przeszłości. Losy bohaterów rozpoczynają się w momencie, gdy została zakończona poprzednia część ich przygód. 
Tajemniczy Kacper w tej części przygód postanawia otworzyć się przed swoją dziewczyną, gdyż zaczyna zdawać sobie sprawę z tego jak bardzo ją kocha, i że nie potrafi bez niej żyć. Tajemnice i sekrety, które dzielą parę jedynie przysparzają w ich życiu nieporozumień i o mały włos nie prowadzą do kompletnego rozpadu ich związku i nieszczęścia. 
Kacper opowiada swojej dziewczynie o tym dlaczego znalazł się w domu dziecka, co przeżył jako jeszcze mały chłopczyk, jak szybko musiał dorosnąć oraz opowiada o swoich bliskich i powodach dla których znalazł się w rodzinie zastępczej u swego wuja. Kamila, ponieważ darzy Kacpra wielkim i szczerym uczuciem stara się wszystko poukładać i zrozumieć. Jest dla niego wsparciem, choć wie, że Kacper jeszcze nie powiedział jej wszystkiego. 
Dodatkowo losy bohaterów przeplatają codziennne sprawy, które toczą się wokół nich. Mamy możliwość nieco bliższego poznania ich znajomych i przyjaciół, z których również okazuje się kto tak naprawdę jest przyjacielem. Kamila przeżywa swoje wkroczenie w dorosłość, niemniej jednak dostrzegamy także zmianę jej relacji z matką, która nieco inaczej podchodzi do życia córki i pozwala jej je przeżyć tak jak ona tego chce. 
W książce pojawia się również moment grozy, obawy i mafijnego klimatu, który ciągnie się za Kacprem. 
Bardzo przyjemnie napisana książka, która czyta się bardzo szybko i lekko. Losy bohaterów są dość przewidywalne i oczywiste, ale mimo tego czyta się je z zapartym tchem i bardzo przyjemnie. 
Zdecydowanie polecam dla wszystkich miłośników lekkiej, romantycznej literatury oraz dla młodzieży, bo głównie tym czytelnikom książka przypadnie do gustu. 
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.