Siostry recenzja

Rodzeństwo i samotna matka

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2022-01-29
Skomentuj
11 Polubień
Trudna powieść o relacjach. Matka - córki, i siostra - siostra. Relacje pogmatwane, niszczące wręcz, odrzucające własną osobowość, raniące wszystkich w koło. Relacje których moc i siła przekraczają rozsądne granice.
September i July, dziewczynki wychowywane przez jednego rodzica, mamę. Kobietę, która leczy się psychicznie, którą życie przerosło i która się w tym życiu bardzo pogubiła. Najgorsze, że ma dzieci które powinna wychowywać, z którymi powinna rozmawiać, przytulić, czytać bajki przed zaśnięciem... powinna, ale nie ma sił. One nawet nie chodzą do szkoły, a czas spędzają w domu. Najczęściej tylko we własnym towarzystwie, bo matka jest tą - obok. Codzienność sprawia jej ból. Dziewczynki, tak różne, tak dziwne na swój sposób... Dziesięć miesięcy różnicy - to jakby bliźniaczki z dwóch porodów...
Dominuje September, dominuje nad nad wszystkimi. Jest tak silna i tak bezwzględna, że odnosisz wrażenie, że to pułapka bez wyjścia. Młodsza July zrobi wszystko to, co tamta chce - każdy kaprys, każde życzenie czy karę.. Sięgnie po nóż. Zanurzy głowę w wannie pełnej wody. Wypije 5 szklanek wody. September śmieje się z własnych pomysłów i nie zważa na ich konsekwencje.

Wydaje ci się podczas czytania, że niebawem poznasz, że zauważysz przyczynę tej anomalii, że wszystko zacznie układać się jak puzzle. A tu? Czytasz i nadal tkwisz martwo nad obrazkiem, któremu jeszcze sporo brakuje do ukończenia. I dopiero ostatnia strona sprawia, że masz całość. Że wszystko jest spójne i tworzy niebywały wręcz kolarz bólu, smutku, samotności i depresji. A ostatnie zdanie? A koniec? Zapiera dech w piersiach.
Fabuła jak ciężki kamień przylega do serca i duszy i nie możesz o niej zapomnieć. Wnika w ciebie. I choć to bardzo trudna powieść, pisana specyficznym językiem, czasem chaotycznym i rozedrganym, to w momencie oswojenia zaczynasz odczuwać ją osobiście. Jednoczysz się z nią. Nie możesz stać się obojętna na tragedię, o jakiej czytasz i jaką obserwujesz z perspektywy czytelnika.
Takie książki to perełki do znajdowania. To powieść, która nie daje się odłożyć, a która miesza w mózgu i w duszy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-25
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siostry
2 wydania
Siostry
Daisy Johnson
6.1/10

Książka najmłodszej finalistki Nagrody Bookera, międzynarodowej gwiazdy literackiego świata, porównywanej do największych twórców thrillerów: żywiołowy portret mrocznych relacji między rywalizującymi...

Komentarze
Siostry
2 wydania
Siostry
Daisy Johnson
6.1/10
Książka najmłodszej finalistki Nagrody Bookera, międzynarodowej gwiazdy literackiego świata, porównywanej do największych twórców thrillerów: żywiołowy portret mrocznych relacji między rywalizującymi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie wiem, czy to rok zamknięcia, czy powód zupełnie gdzie indziej, ale namnożyło się w 2021 opowieści o rodzinie, rodzinie dotkniętej, trudnej, naznaczonej bolesnymi wydarzeniami. Powieść Daisy Johns...

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Zanim zabijesz moją śmierć
Pomniki kamiennych lwów

Zanim zabijesz - moją śmierć czy czyjąś? Kogokolwiek? Bo w końcu zabicie człowieka nie robi różnicy dla kogoś, kto i tak pragnie przelewu krwi i zemsty.... Wiele pytań ...

Recenzja książki Zanim zabijesz moją śmierć
Reisefieber
on i ona, matka i syn i śmierć

on, od dzisiaj sierota, leci do mamy, a raczej tam, gdzie ta mama dotąd żyła, bo teraz zostało po niej zimne już ciało. leci, by uporządkować po niej, to, co zostało. al...

Recenzja książki Reisefieber

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl