Zawodowcy. Historia championatu wszechwag i poczet mistrzów świata 1719-1993 recenzja

Pozycja obowiązkowa dla miłośników boksu. "Wszystko" o największych, najcięższych i najsilniejszych wojownikach, którzy na przestrzeni dziejów walczyli o miano najlepszego pięściarza wszechwag...
Oprócz rekordów poszczególnych zawodników i wykazu (wszystkich !) pojedynków mistrzowskich - znajdziemy tu także inne ciekawostki dotyczące batalii o czempionat wszechwag. Takich jak waga czy wzrost poszczególnych oponentów, przyjmowane zakłady, liczba obserwujących widzów oraz nazwisko sędziego. Ale przede wszystkim (krótki, ale jednak) opis tych co ciekawszych, bądź sensacyjnie zakończonych bojów...
A także przypomnimy sobie pięściarzy, którzy przez kolejne stulecia walczyli o jeden z najbardziej prestiżowych tytułów w sporcie - tytuł mistrza świata wagi ciężkiej...
W książce pokrótce naszkicowane są sylwetki ringowych gladiatorów wszechwag z lat 1719 - 1993.
Nie mogło więc zabraknąć "pionierów", jak J.Figg czy J.Broughton, którzy ze zwykłej bitki na pięści uczynili coś w rodzaju sztuki walki, jakże skutecznej w konfrontacji jeden na jednego.
Jest ostatni mistrz walk na gołe pięści - John Sullivan, a także inni legendarni fajterzy sprzed lat - Johnson, Dempsey, Louis...
Oraz oczywiście powojenni mistrzowie, z Muhammadem Alim na czele...
Nie wszyscy potwierdzili w kolejnych potyczkach swe wielkie umiejętności. Czasem była to wina złych życiowych wyborów, innym razem nie zawsze sportowy tryb życia, a niekiedy po prostu "głowa nie nadążała" za odniesionym sukcesem.
Jedym z takich przykładów był choćby Riddick Bowe. Wielki i silny, o sporych pięściarskich umiejętnosciach, na początku lat 90- tych uważano, że na lata może zdominować wagę ciężką. Tak się jednak, z różnych przyczyn, nie stało, a pamiętne boje Amerykanina z naszym A.Gołotą były niejako "gwoździem do trumny" tego potężnego mocarza...
Książka przekazuje Czytelnikowi nie tylko niemal "encyklopedyczną" wiedzę o kategorii wszechwag, ale momentami "zabiera w dawne, dobre czasy". Gdy w sporcie ważniejsze od wszechobecnego dziś pieniądza, były talent, honor, czy odwaga...