Retrospekcja recenzja

Retrospekcja

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-07-06
Skomentuj
1 Polubienie
Przyznam się szczerze, że gdy zaczynałam lekturę Retrospekcji, odczuwałam pewnego rodzaju dezorientację. Niby wiedziałam czego dotyczyć będzie ta historia (i nie mogłam się tego doczekać), ale nic nie poradzę na to, że początek wzbudził we mnie niepewność i takie poczucie narastającego chaosu. Czy mimo tego udało mi się wciągnąć w tę powieść? O tym w dzisiejszej recenzji.

Amanda właśnie zaczęła pracę jako niania. Kiedy podczas wakacji w Portugalii poznaje rodzinę Tample’ów, w której skład wchodzą: była aktorka, wybitny profesor oraz ich dorosłe dzieci, zadziwia ją, jak zżyci są ze sobą. Jednak prawda wygląda zupełnie inaczej: za murami tego spokojnego domu kryje się ból, niewypowiedziane słowa oraz atmosfera wzajemnego oskarżania. Kilkanaście lat wcześniej w tym samym miejscu zginęła najmłodsza członkini rodziny: malutka Niamh. Amanda zaczyna podejrzewać, że za tymi uśmiechami kryje się coś tragicznego. Czy uda jej się dowiedzieć, co naprawdę wydarzyło się z dziewczynką?

Zacznę od wspomnienia o tym, że w tej powieści jest bardzo dużo różnych bohaterów. Jednak, choć zazwyczaj nie przepadam za czymś takim, to tutaj absolutnie mi to nie przeszkadzało (no, może tylko na początku) i uważam wręcz, że taka liczba postaci była tu potrzebna. Najbardziej w oczy rzuciły mi się trzy bohaterki, o których chciałabym właśnie teraz wspomnieć.

Ivy to bohaterka, która chyba najmocniej zapadła mi w pamięci i która mnie w pewien sposób zafascynowała. W jej postaci widać dużo bólu, żalu i takiego rozczarowania tym, jak wyglądało jej życie przed laty. Nie chcę tutaj wypisać za dużo, ponieważ jej historia jest szalenie istotna dla całej powieści i warto poznać ją samemu. Natomiast mogę Wam napisać, że jest to po prostu bardzo dobrze wykreowana bohaterka, która trzyma czytelnika przy sobie, aż do ostatniej strony. Celia, czyli matka Ivy wzbudzała we mnie ogromne pokłady złości. Jej toksyczność, która wylewała się z niej na każdym kroku, była paskudna i cudem nie przeklinałam podczas lektury. Jeśli macie słabsze nerwy - uważajcie na tę postać. No i Amanda, czyli bohaterka właściwie postronna, która mogła tylko przyglądać się życiu Tample’ów. Ją polubiłam bardzo i w pewnym momencie zaczęłam podziwiać jej spryt i taką motywację do działania. Nie jest może idealnie wykreowana, lecz bez wątpienia również zapada w pamięci czytelnika.

Warto wspomnieć i o tym, iż Chris Brookmyre na kartach swojej książki nie skupia głównie na tym aspekcie “z dreszczykiem”, a bardziej kieruje naszą uwagę na warstwę psychologiczną. Pojawia się wątek zaburzeń odżywiania, nachalnych prób zwrócenia na siebie uwagi, molestowania seksualnego oraz nie zabrakło i osobowości narcystycznej. Przyznam szczerze, że te wszystkie aspekty sprawiły, iż ja od Retrospekcji nie potrafiłam się oderwać, a gdy już to robiłam - wciąż wracałam do niej myślami.

Jest to pozycja, która może nie spodobać się wszystkim, jednak i tak polecam ją przeczytać - autor ma świetny styl pisania, a ta wielowątkowość i prowadzenie akcji z kilku różnych perspektyw nadaje tej historii takiego niepowtarzalnego klimatu. No i znów potwierdza się powiedzenie, że z rodziną wychodzi się najlepiej tylko na zdjęciach.

Jeżeli lubicie powieści psychologiczne, w których nie brak właśnie tego, co wymieniłam wyżej - Retrospekcja może zdecydowanie przypaść Wam do gustu. No i kto wie? Być może podobnie jak ja, nie będziecie mogli doczekać się lektury innych książek tego autora.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Retrospekcja
Retrospekcja
Chris Brookmyre
7.6/10

Minęło 16 lat od tamtych wakacji. A ona wciąż czeka… Amanda, która właśnie zaczęła pracę jako niania, poznaje na pozór idealną rodzinę Temple’ów: byłą aktorkę i słynnego profesora oraz ich troje dor...

Komentarze
Retrospekcja
Retrospekcja
Chris Brookmyre
7.6/10
Minęło 16 lat od tamtych wakacji. A ona wciąż czeka… Amanda, która właśnie zaczęła pracę jako niania, poznaje na pozór idealną rodzinę Temple’ów: byłą aktorkę i słynnego profesora oraz ich troje dor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Znam dwa powody, żeby nie mówić prawdy. Pierwszy jest taki, że kłamstwem można zdobyć to, czego się pragnie, a drugi, że kłamiąc — można oszczędzić komuś cierpienia” Ile zrobilibyście dla swojej ro...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Kolejna książka, która miałam przyjemność przeczytać w tym roku, która gatunkiem przypisana jest do kryminał/thriller, jednak ja przez większość książki się nudziłam. Przez pierwsze sto stron nie za ...

@ixzca @ixzca

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Niewygodna
Wierzę Ci, Paciu.
@OutLet:

„Niewygodna” Patrycji Volny rzeczywiście dla bardzo wielu osób stała się niewygodna – chyba nie dałoby się znaleźć bard...

Recenzja książki Niewygodna
Wizażysta
Wizażysta
@zaczytana.a...:

"Bezbłędny seryjny morderca. Kobiety, których zniknięcia nikt nie zauważył..." „Wizażysta” autorstwa Lilii Łady to mro...

Recenzja książki Wizażysta
Diabeł zakochany
Miłość mami zmysły ludzkie...
@aga.kusi_po...:

#agaKUSIczyta Jestem Diabłem, powiem wprost, jestem Diabłem. Diabłem w sukni, czarującym kobiecym powabem i ulotnośc...

Recenzja książki Diabeł zakochany
© 2007 - 2024 nakanapie.pl