Requiem dla analogowego świata recenzja

Requiem dla analogowego świata

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-10-05
Skomentuj
1 Polubienie
 Jestem przekonana, że ta lektura przywoła wspomnienia minionych czasów, czasami nawet łezka się zakręci w oku z tęsknoty za tym, co było i minęło już bezpowrotnie. Warto sięgnąć po tę powieść, aby choć na chwilę wskrzesić wspomnienia i przywrócić blask dawnym czasom …
 Grupka trzynastoletnich przyjaciół z utęsknieniem oczekuje zakończenia roku szkolnego. Jeszcze chwila i będą wolni. Będą się cieszyć wspólnie spędzanymi, wydaje się, beztroskimi chwilami. Stoją u progu wakacji, okresu wolności i swobody … 
 Requiem dla analogowego świata to szczery i pełny emocji obraz nastolatków żyjących w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Ich dzieciństwo było zgoła odmienne niż dzisiejszych nastolatków. Żyli wolniej i spokojniej, nie mieli takich gadżetów elektronicznych i takich rozrywek jak dzisiaj. Potrafili się cieszyć każdą drobną rzeczą, każda drobnostka sprawiała im przyjemność. Jednak największą radość czerpali ze wspólnie spędzanych chwil. Grali w piłkę, wisieli na trzepaku, pili po kryjomu piwo, rozprawiali o przyszłości. Muzyki słuchali z kaset magnetofonowych, nie mieli pojęcia o odtwarzaczach CD. Fascynowali się muzyką Nirvany, Bon Jovi czy Guns N'Roses. To był ich mały świat, niedostępny dla dorosłych. Żyli w czasach spokojniejszych, w których nie atakowano młodzieży z każdej strony brutalnością, seksem, alkoholem czy narkotykami. Były to czasy spokojniejsze, na pierwszy rzut widać było, że młodzież wolała więcej czasu spędzać razem, niż zamknąć się w swoich czterech ścianach i żyć w wirtualnym świecie. Rozkwitały liczne przyjaźnie i znajomości, rodzice zdecydowanie więcej czasu poświęcali dzieciom, nie było odwiecznych wymówek „nie mam teraz czasu”. To były piękne, zdecydowanie bardziej beztroskie czasy, za którymi można tylko dzisiaj tęsknić i miło wspominać, z kręcącą się łezką w oku …
 Rafał Cichowski zabrał nas w nostalgiczną, pełną wspomnień podróż do minionych, analogowych czasów. Czasów spokojniejszych, tchnących sentymentalizmem i spokojem, w których ludzie mieli zdecydowanie więcej czasu dla bliskich. Ludzie byli bardziej otwarci i wrażliwi na drugiego człowieka, nie byli tak zamknięci i zapatrzeni w siebie, jak to dzisiaj ma miejsce. Liczył się drugi człowiek, jego potrzeby i problemy były również naszymi problemami. Czy tak jest dzisiaj? Czy dzisiaj mamy czas dla drugiego człowieka? A czy chętnie pomożemy bliźniemu, jak ma problemy? Czy wolimy zamknąć się w własnym kokonie i nie daj Boże, abyśmy musieli komuś coś pomóc? Bo kiedy mamy to robić, jak sami jesteśmy w wiecznej i nieustannej pogoni za czasem …
 Requiem dla analogowego świata to rzewny obraz wspomnień, ale i tęsknoty za tamtymi czasami. To obraz zapomnianego świata, który już bezpowrotnie minął i nie wróci. Bo czy młodzież mogłaby dzisiaj cieszyć się z gumy Turbo, czy słuchanie muzyki z kaset magnetofonowych byłoby cool? A kopanie piłki z kolegami zamiast gry na playstation spełniłoby oczekiwania chłopców? Nie sądzę, a nawet wiem na pewno, że nie skusiliby się na takie spędzanie wspólnego czasu. 
 Powieść czyta się szybko, nie brak w niej detali i precyzyjnych opisów. Z wielką szczegółowością jest wszystko nam zaprezentowane. Nawet czytelnik, który tamtych czasów nie pamięta, bo jest zbyt młody, może śmiało się w nich odnaleźć i usytuować. Autor zadbał o to, aby nasza podróż w przeszłość była ciekawa, pełna emocji i wzruszeń. 
 Muszę jednak przyznać, że przy lekturze tej książki momentami wiało nudą, te szczegóły i drobiazgi bywało czasami męczące. Chwilami byłam zmęczona czytaniem, musiałam zrobić sobie chwilę odpoczynku i wytchnienia. Brak w niej pazura, ekscytacji i porwania czytelnika. Owszem, porusza i przypomina istotne kwestie, jednak nie zniewala i nie powala z nóg. 
 Warto po nią sięgnąć i uruchomić wspomnienia, oderwać się na chwilę i przenieść w beztroską przeszłość. Młody czytelnik znajdzie w niej coś, co jest mu dzisiaj obce i niewyobrażalne, a dla nastolatków tamtych lat było codziennością. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Requiem dla analogowego świata
Requiem dla analogowego świata
Rafał Cichowski
7.8/10

Jest 1997 rok, czworo przyjaciół z kutnowskiego podwórka świętuje nadejście upragnionych wakacji nie przypuszczając, że prawdziwa szkoła dopiero się rozpoczyna, a deszczowe lato zmieni ich na zawsze. ...

Komentarze
Requiem dla analogowego świata
Requiem dla analogowego świata
Rafał Cichowski
7.8/10
Jest 1997 rok, czworo przyjaciół z kutnowskiego podwórka świętuje nadejście upragnionych wakacji nie przypuszczając, że prawdziwa szkoła dopiero się rozpoczyna, a deszczowe lato zmieni ich na zawsze. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki "Requiem dla analogowego świata" Cieszę się, że miałam przyjemność ją przeczytać. To historia czworga przyjaciół z kutnowskiego podwórka. Wszystko się dz...

@pracownianarogu @pracownianarogu

Przyznaję, że w pierwszym rzucie okładka mnie nie powaliła na kolana. Później, po przeczytaniu opisu, zrozumiałam jej przekaz i wiedziałam, że to na pewno będzie strzał w 10. I nie pomyliłam się. Jak...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Nieocalony
Dlaczego Borowski podjął tak drastyczną decyzję?

Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia autorstwa Marty Byczkowskiej - Nowak to wyjątkowa biografia, która oferuje głęboką i kompleksową analizę życia oraz twórczości Ta...

Recenzja książki Nieocalony
Tajemnice arabskich szpitali. Tom 1
Czy życie kobiety nie ma żadnej wartości?

Gdzie może zabrać nas Marcin Margielewski? Nikomu chyba nie trzeba przypominać, przed nami oczywiście kolejna przygoda na Bliskim Wschodzie. Tym razem autor uchyli rąbka...

Recenzja książki Tajemnice arabskich szpitali. Tom 1

Nowe recenzje

Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
Niebezpieczne zamiary cz.1
Niebezpieczne zamiary #1
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...

Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1
© 2007 - 2025 nakanapie.pl