🥀Recenzja🥀
Premiera 27.03.2024 r.
„Złodziej mojego serca” - Meagan Brandy
Współpraca recenzencka @wydawnictwoluna
Elitarna szkoła, zagadki i walka o władzę, a w tym wszystkim namiętność bogatej dziewczyny i biednego chłopaka.
Bogata dziewczyna jest inteligentna i odważna, która w swoich dłoniach trzyma wielka władze. Razem z przyjaciółkami prowadzi elitarną grupę w szkole, która jest bardzo ważna i potrzebna. Zajmuje się czymś specjalnym i niebezpiecznym. Dziewczyna od małego jest wychowywana w przepychu i bogactwie. Normalne rzeczy są jej obce, ale mocno ją ciekawią. Jest bardzo temperamentna i już za pierwszym razem idzie do łóżka z prawie nieznajomym, co jak dla mnie jest zbyt szybkie i nieodpowiedzialne, ale kto bogatemu zabroni. Widać, że jest silna i żądna władzy. Ma wiele osób w swoich rękach. Bezkompromisowa i wiedząca czego chce od życia.
Bastian to biedny chłopak, który popełnił zbrodnię i żeby za nią nie odpowiedzieć zgadza się na plan pewnego tajemniczego faceta. W dorosłym życiu cały czas zajmuje się różnymi sprawami, ale jest tak cień, którego nikt nie widzi. Ma pewne zobowiązania, które musi spełnić, a nagroda za nie jest bezcenna. To facet, który musi mieć wszystko pod kontrolą i lubi dominacje. Ma być tak jak on chce. Z czasem ta zaborczość i dominacja staje się trochę irytująca. Bastian to bardzo zły chłopak z wierzchu, nie cofnie się przed niczym, ale ma też dobre cechy, które ujawniają się w nielicznych okolicznościach.
Ich spotkanie jest dosyć nietypowe, on wkrada się do jej domu. Od pierwszego spojrzenia dochodzi między nimi do ostrej wymiany zdań, a następnie przeradza się w namiętną scenę intymną. Akurat takie zapoznanie nie za bardzo mi się podobało. Po kilku słowach już lądują w łóżku. Następne spotkania wcale nie są lepsze. Widzą się , rozmawiają i znowu dochodzi do zbliżenia. Bardzo mało jest spotkań bez seksu. Dopiero pod koniec, kiedy dochodzi do najbardziej wyjaśniających i niebezpiecznych rzeczy wtedy jest czas na inne sprawy.
On ciągle pragnie dominować, a ona lubi być mu uległą. Takie zachowania bohaterów również nie zawsze były dla mnie zrozumiałe. On traktował ją niczym przedmiot. Same sceny zbliżeń były różne, bo jedne mi się podobały i były normalnie opisywane, a inne strasznie wulgarne i wyuzdane, a najbardziej przeszkadzało mi słownictwo. Odnoszenie się jego do niej podczas stosunku i jej totalna uległość. To nie moje klimaty kompletnie.
Sama fabuła jest dosyć specyficznie napisana. Miejscami ciężko było mi się wgryźć w ich szachrajstwa, szkołę dla bogatych i w ogóle tą całą otoczkę tajemnicy i walki o władzę. Było mi ciężko z początku, ale im dalej się zagłębiłam tym bardziej fascynował mnie świat jaki stworzyła autorka. Jest kompletnie różny od tego w innych książkach. Pełen mroku i niebezpiecznych tajemnic. Czasem wydaje się nam, że coś jest takie, atak naprawdę to jest coś innego. Nie warto ufać wszystkim, bo zdrajca może czaić się za każdym rogiem.
Emocji na pewno nie zabraknie, a głownie tych negatywnych. Namiętność również gra jedne z pierwszych skrzypiec. Bohaterami są nastolatkowie w których buzują młodzieńcze hormony, ale muszą stać się szybko dorosłymi. Na ich młodych barkach spoczywa wielka odpowiedzialność i potęga. A kobiety z tego grona to już w ogóle chcą pokazać, ze są godne i gotowe na przejęcie władzy. W ich świecie kobieta musi mieć ochronę, bo inaczej jest łatwym łupem dla mężczyzn.
Podsumowując podobała mi się ta historia, ale nie obyło się bez wad, które uwierały mnie w jakiś sposób. Jednak dla fanów dark romance myślę, że będzie istną gratką: dużo scen stosunków, mroczny bohater i niebanalna fabuła, która umie zakręcić w głowie.
6/10❤️