💎Recenzja💎
Współpraca rekalmowa @wydawnictwo_imaginebooks
Premiera 29.09.2023 r.
„You soften me” – Weronika Schmidt
Czasem książki tak mocno mi się spodoba, że brakuje mi słów, aby opisać wszystko co czułam i co w niej przeczytałam. Tak właśnie jest z tą historią. Jednak muszę coś sklecić, ale od razu mówię, że to petarda.
Dla Willow taniec jest wszystkim co może mieć. Wtedy czuje się wolna i uwielbiana. W rodzinie nie dzieje się za dobrze, więc ucieka w taniec. Stara się być najlepsza, bo wtedy czuje, że żyję. Na zewnątrz twarda i odważna, broni się ciętym językiem i docinkami, to jej tarcza obrona, która chroni mocno poharatane serce. W głębi duszy to smutna dziewczyna, która pragnie akceptacji i miłości. Nie ufa nowym osobom, w sumie nikomu nie ufa za bardzo, bo boi się zranienia. Dąży do wyznaczonego celu, stara się nie ukazywać emocji, ale jak każdy czasem pęka. Willow to delikatna dziewczyna, która w życiu wiele przeżyła, ale nadal stara się być najlepsza wersja siebie. Pragnie zadowolić wszystkich wokół, ale najbardziej cierpi ona sama.
Victor to popularny tancerz, który posiada wielki talent. Szlifuje go i z wielkim zapałem dokształca. Ten mężczyzna jest pełen sprzeczności. Uwielbia drygować i dominować nad innymi. Nie przejmuje się uczuciami innych, doba tylko o własne interesy. Nie czuje, gdy komuś sprawia przykrość. Jednak z czasem łagodnieje. Znajduje w sobie człowiecze odruchy. Potrafi być czarujący i jest wtedy kiedy, ktoś go potrzebuje. Swoim słowem i oczami, potrafi rozczulić serce. Jego słowa często są ostre jak brzytwa, ale często również motywujące i urocze.
Od nienawiści do miłości. Na samym początku ich relacja to istny wulkan negatywnych emocji. Ciągłe kłótnie, docinki i krzywdzące słowa. Ranią siebie nawzajem. Żadne nie umie odpuści. Jednak te słowa bolą i krzywdzą. Nie każde będzie umiało z nimi wiecznie żyć. Willow w końcu pęka, nie może znieść tego co on mówi. On, w końcu łagodnieje i zauważa swoje błędy. Chcąc nie chcąc, oboje wpadają w miłosno-taneczną zasadzkę. Taniec wyzwala w nich wiele emocji. Ona czuje, że jego ramionach jak w domu, a on czuje coraz mocniej i głębiej. Pojawiają się w nim uczucia, których nie chciał. Jednak czy dwoje zadziornych ludzi da radę być razem?
Autorka w piękny sposób opisała taniec dwójki bohaterów. Jest pełen pasji i emocji. Czułam całą sobą jak bohaterowie dzięki niemu się zbliżają. To nie był krótkie opisy, że tańczyli, to było coś głębszego. Wiele szczegółów zostało opisanych a dodatkowo emocje jakie czuli. Po za tym udało jej się pokazać jak tych dwoje się nienawidzi, aby potem delikatnym tempem przejść do przyjaźni i czegoś więcej. Poważne rozmowy, uszczypliwości i kłótnie to nieodzowny element ich relacji. Ciągłe wybuchy powodowały soki ciśnienia i u mnie.
Historia jest nasączona mocnymi emocjami i uczuciami. Na każdej stronie znajdziecie coś emocjonalnego. Bohaterowie bardzo dobrze wykreowani. Ich żale, ciosy, bóle i radości, były tak dobrze widoczne, że czasem płakałam z bezsilności. To nie jest łatwa historia. Oczywiście znajdzie się wiele pięknych i radosnych momentów, ale to musicie samemu poczuć. Z całego serca Wam ją polecam. Będziecie razem z nimi płakać, ale i się śmiać.
11/10