♥️Recenzja♥️
Premiera 15.01.2025 r.
„The bodyguard” – Joanna Chwistek
Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle
Kiedy uprzedzenia odchodzą na boczny tor, to może dostrzeże się to co naprawdę warte.
Nate jest byłym wojskowym, który założył swoją własną działalność ochroniarską. Zimny i stateczny facet, który ma swoje za uszami, ale zawsze stara się myśleć logicznie. Wojna wybiła piętno na jego pamięci. To co przeżył nie jest łatwe. Jako, że ma silny charakter nie umie pojąć pewnych rzeczy. Zawsze stąpa twardo po ziemi i nie lubi kompromisów. Potrafi otoczyć prawdziwą opieką. Miejscami jest zaborczy, ale miejscami uroczy.
Keira to młoda dziewczyna, która czerpie radość z bycia ikoną internetu. Kocha szyć, szkicować projekty oraz pomagać ludziom. To ostatnie jest jej najważniejszym celem. Nie umie zrozumieć dlaczego politycy mają takie podejście, a biedni ludzie cierpią. Stara się pomagać jak tylko może. Czasem kosztem swojego czasu i zdrowia. Jest mocno zafiksowana na tym punkcie.
Oboje są do siebie uprzedzeni i pałają do siebie nienawiścią. On uważa ją za bogatą dziewuchę, która się lansuje i chodzi tylko o blask i sławę. Ona traktuje go jak potwora, który czerpie radość z odbierania życia niewinnym. Żadna z tych rzeczy nie ma jednak miejsca, są to ich głupie myśli, które każdego mocno ranią. Jednak gdy dochodzi do zagrożenia, są w stanie podporządkować się pewnym standardom. Każda chwila ich do siebie zbliża. Uprzedzenia przechodzą, a wchodzą bardziej miłe uczucia. Przyjaźń przeradza się w miłość i pożądanie. Wszystko jednak stanie na głowie, gdy będzie chodzić o czyjeś życie.
Autorka idealnie przekazała motyw uprzedzenia. Do tej pory ludzie lubią dopisywać sobie historię do innych, wcale nie chcąc ich bliżej poznać. Lepiej jest nie angażować się emocjonalnie. Życie w myśl swoich dziwnych uprzedzeń jest dużo łatwiejsze. Jednak aby lepiej zrozumieć danego człowieka, trzeba się mu bliżej przyjrzeć. Bo to co mówimy nie raz może być mocno krzywdzące, tym bardziej jak nie zna się całej prawdy.
Książki autorki zawsze wzbudzają u mnie wiele emocji i tak samo było w tym przypadku. Bohaterowie mocno dynamiczni z twardymi charakterami. Fabuła nietuzinkowa, chociaż pojawia się pewna akcja, która nadaje element grozy i jakby była troszkę mocniej rozbudowana, to jeszcze więcej grozy by powstało. A tak to był lekki dreszcz. Sama ich relacja jest dobrą lekcją, która pokazuje, że nie powinno się na wstępie oceniać człowieka jak się go nie zna od niego samego.
Mocno polecam, zresztą jak każdą książkę Joanny. Będziecie czuć pełną gamę uczuć, które nie raz dadzą Wam się we znaki, zarówno pozytywne jak i negatywne.
10/10