Sprawa Sary recenzja

Recenzja przedpremierowa.

Autor: @Nastka_diy_book ·2 minuty
2021-07-18
Skomentuj
2 Polubienia
“Sprawa Sary” Karoliny Głogowskiej to niesamowity thriller psychologiczny, który zapada w pamięć. Historia przedstawiona w tej książce jest zaskakująca i momentami wstrząsająca. Muszę przyznać, że potrafiła trzymać w napięciu a emocje, które autorka potrafi przelewać na papier, powodowały u mnie niezły rollercoaster. Nie potrafiłam jej odłożyć, z każdą przerzuconą stroną byłam wciągana w przedziwną kryminalną zagadkę. Dodajmy do tego lata 90-te i mamy genialną historię, od której nie można się oderwać.
40-letni Witold Wedler pracuje jako dziennikarz “Magazynu”, prywatnie jego czas zajmuje dziennikarstwo śledcze, które pochłania większość jego czasu. Przepracowanie i niezdrowy tryb życia są przyczyną nietypowej padaczki, dzięki której przypomina sobie dawno zapomniane szczegóły pamiętnych wakacji w 1993 roku. Po pierwszym napadzie szef wysyła go na zwolnienie, lecz Witek pchany wspomnieniami o zaginionej koleżance decyduje się wszcząć własne prywatne śledztwo, chce dowiedzieć się co stało się z Sarą Bielską, którą widział jako ostatnia osoba przed jej zaginięciem.
Podzielenie historii na czas obecny i na ten przeszły, na lato roku 1993, było genialnym posunięciem autorki. Historia została opowiedziana przez dojrzałego 40-to latka i przez roztrzepanego i zakochanego na “zabój” 13-to latka. Dzięki temu zabiegowi nie tylko miałam lepszą perspektywę na całą fabułę, lecz również przypomnienie sobie lat 90-tych było ciekawą podróżą w czasie. Mimo tego, że jestem troszkę młodsza od głównego bohatera, to pamiętam czasy błogich wakacji w kurortach, czy zwykłych ośrodkach wczasowych nad jeziorem. Dzieciaki biegające samopas, głupie pomysły na które wpadają dzieciaki oraz pierwsze miłości, sympatie, przyjaźnie. Historia wydaje się skomplikowana, nikt nie wie, gdzie jest Sara, czy żyje czy może Lena, którą poznał przez internet główny bohater, jest jego zaginioną młodzieńczą miłością. Styl autorki jest bardzo przyjemny, książkę czytało się bardzo szybko a po jej zakończeniu musiałam wszystko sobie przemyśleć. Zakończenie zostawiło mnie z niezłym mętlikiem w głowie. Niby wszystko się wyjaśniło, lecz to co odkrył główny bohater pozostawiło w moim sercu wielką dziurę. Wszystkie dramaty jakie przedstawiła autorka łączą się w interesującą, lecz za razem przerażającą historię. Karolina Głogowska potrafi idealnie budować napięcie w książce, dramaty rodzinne, które przedstawiła w książce wydają się jednocześnie nierealne i prawdziwe. Starsi czytelnicy pewnie wiedzą jak kiedyś dorośli potrafi skrywać wszelkie tajemnice przed nami dzieciakami, a dzieci niejednokrotnie były świadkami zła, które odbywało się niejednokrotnie w ich domach. Najgorsza jest świadomość, że niejednokrotnie te dzieci nie były tylko świadkami. Szczerze polecam “Sprawę Sary”, nie powinniście się przy niej nudzić.
Za książkę do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu WAB. Książka będzie miała premierę już 11 sierpnia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-17
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sprawa Sary
Sprawa Sary
Karolina Głogowska
7.5/10

Witold Wedler to prawie 40-letni, niespełniony zawodowo i prywatnie dziennikarz śledczy. Kiedy zapada na nietypowy rodzaj padaczki - podczas ataków zaczynają go dręczyć wizje z przeszłości - szef o...

Komentarze
Sprawa Sary
Sprawa Sary
Karolina Głogowska
7.5/10
Witold Wedler to prawie 40-letni, niespełniony zawodowo i prywatnie dziennikarz śledczy. Kiedy zapada na nietypowy rodzaj padaczki - podczas ataków zaczynają go dręczyć wizje z przeszłości - szef o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Sprawa Sary" Karolina Głogowska Wydawnictwo: W.A.B. Gatunek: kryminał/thriller Ilość stron: 320 Rok wydania: 2021 Fabuła: Witold Wedler to prawie 40-letni, niespełniony zawodowo i prywatnie dz...

@Marcela @Marcela

Witold Wedler jest przepracowanym i przemęczonym dziennikarzem śledczym. Gdy zostaje zmuszony przez przełożonych do wzięcia urlopu postanawia zmierzyć się z przeszłością. Mając trzynaście lat spędzał...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? Osobiście już się pogodziłam, że większość książek ...

Recenzja książki Bride
Black Bird Academy. Bój się światła
Genialna!

Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła

Nowe recenzje

Rajski blef
"Rajski blef"
@tatiaszaale...:

“Dobra zabawa ma swoją cenę”. Trzecia część cyklu “Komisarz Hektor Cichy”. Hektor Cichy to człowiek, który wzbudza spr...

Recenzja książki Rajski blef
Latawiec
Latawiec
@ksiazka_w_k...:

„Latawiec” autorstwa Przemysława Kowalewskiego to czwarta część jednej z moich ulubionych serii kryminalnych, w której ...

Recenzja książki Latawiec
Trzy siostry. Burza
Nadeszła burza
@Radosna:

W życiu bohaterów dalej sporo się zmienia, ale powoli w tym wszystkim odnajdują swoją nową rutynę. Ponowne spotkanie z ...

Recenzja książki Trzy siostry. Burza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl