❤❤❤❤Recenzja❤❤❤❤❤
Premiera 08.12.2021
„Pragnąc Ciebie. W labiryncie doznań” – Karolina Zielińska
Piękna i bolesna historia, który nie tylko bawi, ale i uczy jak rozpoznawać ludzkie uczucia i starać się wydobyć z nich dobro. Historia dwójki ludzi, którzy są różni jak niebo i piekło. Ich spotkanie powoduje lawinę przygody, gdzie dwójka ludzki staje się coraz bliższa.
Lena, młodziutka, bardzo delikatna i nieśmiała osóbka. Nie miała łatwego życia. Nie oszczędzało jej. Brak rodziców i niewiedza skąd się wzięła, doprowadza do ciągłych myśli i niepewności. Ale wyrosła na mądrą i przemiłą kobietę. Jej najlepszą przyjaciółką jest Bella – urocza suczka. Marzy o lepszym życiu i dlatego ciągle się kształci, chce wreszcie osiągnąć wszystko co zapragnie. Miejscami jest urocza i naiwna, ale to dlatego, że jest pełna uczuć i miłości. Uważa, że dzięki nim człowiek jest człowieczy, bez nich byłby robotem, bez współczucia. W swojej pracy poświęca się całkowicie, to nie tylko źródło dochodu ale przede wszystkim miejsce gdzie pomaga i czuje się potrzebna.
Henryk, Casanova i szczery do bólu mężczyzna. Można rzec, że jego życie to bajka. Bogaci rodzice, świetny zawód, własna klinika, mnóstwo pięknych kobiet i pieniądze. Niektóre z tych rzeczy to tylko mrzonki.
Henryk, to bardzo skomplikowany i specyficzny facet. Przez surowe wychowanie stał się bezwzględnie szczery i pozbawiony emocji, bynajmniej on tak twierdzi. W swoim życiu zależy mu tylko na pracy i kobietach. Nie wierzy w miłość i uczucia. Wypiera się jak tylko może. Ale pod tą maską kryje się naprawdę dobry facet. Momentami jest zbyt szczery, ale to przez to, że stąpa twardo po ziemi i nie wierzy w wiele rzeczy. Nie lubi owijać w bawełnę. Ale ma także w sobie wiele dobra. Zawsze jest gotowy pomóc, poświęca cały swój czas na leczenie pacjentów. Czasami nawet wbrew temu co chce. Potrafi być także romantyczny i opiekuńczy. Swoją charyzmą może omotać nie jedną kobietę. Pomimo swojej hardej i gburowatej naturze, to przy bliższym poznaniu naprawdę zyskuje, trzeba tylko zrozumieć jego sytuację i wczuć się to co czuje.
Tych dwójka ludzi jest bardzo różna. Ona – nieśmiała, spokojna i pełna uczuć, on – pewny siebie i szczery facet, który nie wierzy w miłość i uważa, że uczucia to zbędny dodatek do człowieka. Poznają się w nietypowych okolicznościach, a dalsze spotkania powodują zmiany w uczuciach. Na pewno w jej wnętrzu coś się zmienia, ale czy w jego ?
Bohaterowie to skomplikowani ludzie, z różnymi przeżyciami i traumami, z różnym podejściem do życia ale to tylko pokazuje jak bardzo są ludzcy. Autorka ukazuje jak ich emocje i uczucie kumulują się, że aż ma się ochotę krzyczeć, a innym razem płakać z bezsilności. Ale pojawi się także szeroki uśmiech i zawroty serca od delikatnych jak piórko uczuć.
Umiejętność przekazania uczuć to podstawa genialnej książki, a tutaj one wlewają się w czytelnika i za żadne skarby nie chcą z niego wyjść. Szczęście, miłość, ból i rozpacz. Nie zabraknie łez i poczucia pustki, ale także wielkiego uśmiechu.
Autorka przedstawiła ich relację jako powolna ewolucja z nieznajomych do przyjaciół, a może nawet kogoś jeszcze bliższego. Ukazana relacja nigdzie się nie śpieszy. Krótkie chwile razem powodują, że bliskość jeszcze nigdy nie była tak pożądaną czynnością. Wspólne tematy, hobby zbliżają, chociaż podejście do życia jest inne, ale to wcale nie przeszkadza w tej znajomości.
Autorka pokazuje, że czasami człowiek skrywa się pod maską gbura, ale tak naprawdę ma dobre serce, zepsute czyjąś interwencją. Niektórzy ukazują swoje emocje i się ich nie wstydzą, a dla innych to ogromny wstyd albo powód do słabości.
Pokazuje także, że nie zawsze rodzina jest tym kto chroni, czasami jest odwrotnie. Czasami kocha, a czasami liczy się coś innego.
Na wielkiego plusa zasługuje medycyna, którą zajmuje się nasz kochany doktorek. Widać, że autorka wiele czasu spędziła na poznanie terminów medycznych i wyszło jej to świetnie. Nie dość, że dostajemy romans-obyczajowy, to możemy bliżej przyjrzeć się lekarzom. Jak ich zawód jest ciężki i obowiązkowy. Trzeba mieć nerwy ze stali, ale przy tym mieć empatię.
Pióro Karoliny jest genialne, przez jej historie się płynie. Wczuwa się w emocje i problemy bohaterów. A wszystko za sprawą bardzo dobrej kreacji postaci, którzy są zwyczajnymi ludźmi z zwyczajnymi problemami.
Za to kocham książki Karoliny, za ludzkie podejście, zwyczajne sytuacje, które mogą przytrafić się każdemu.
Kochani mam nadzieję, że zakochacie się w tej historii tak jak ja. A to dopiero początek labiryntu doznań i nauki uczuć. Odkrywania siebie i zmian, które mogą przewrócić życie obojga bohaterów.
Czekanie na drugi tom to będzie katorga 😂😂
11/10