Pokaż mi kim jesteś recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2024-06-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sięganie po kolejną nową historię to dla mnie zawsze ekscytująca przygoda, bo w zasadzie nigdy nie wiemy, co tam może się skrywać. Każda książka już na samym początku ma ogromny potencjał, który może przerodzić się w kolejne świetne odkrycie, zapewniające nie tylko dobrą rozrywkę, ale także możemy odkryć w niej jakąś cząstkę nas samych. I tak się właśnie składa, że mam dla Was coś naprawdę dobrego! Taką prawdziwą najprawdziwszą czytelniczą perełkę i w zasadzie na tym mogłabym skończyć moją opinię, ale to dla Was chyba troszeczkę za mało, prawda?

Otóż moi Kochani, o twórczości pani Ani pisałam już nie jedno i prawdę powiedziawszy, nie wiem już, jakich innych słów mogłabym jeszcze użyć. Autorka po raz kolejny zachwyciła mnie wykreowaną historią, to nie jest słodki romansik, który z łatwością wpadnie do naszej głowy, by za krótki moment z niej wylecieć. To kolejna słodko-gorzka opowieść o trudnych doświadczeniach, życiowych potknięciach, o toksycznej rodzinie, wykorzystywaniu słabszych i żerowaniu na ich niskiej samoocenie, o ogólnym problemie z opioidami, ale również znajdziemy w niej piękne kiełkujące uczucie, walkę ze swoimi demonami z przeszłości, o sile przyjaźni i wsparciu oraz tak istotnym zrozumieniu. Na dodatek wszystko to jest okraszone nieprzeciętnym humorem (no pieczony kurczak tu zdecydowanie wymiata) i elektryzującymi gorącymi momentami, które napisane są ze smakiem i wyczuciem, a nie z wyuzdaniem dominującym przez większość książki. Gdybym miała wybrać czy bardziej polubiłam Audrey, czy Williama to szczerze nie umiałabym tego zrobić. Pan prezes wielkiego koncernu farmaceutycznego znalazł sobie miejsce w moim czytelniczym serduchu, ale młoda lekarka również tam jest. Ta para pasuje do siebie jak żadna inna. Od początku wyczuwało się tę niechęć, ale także to nieuchwytne coś, co spowodowało, że wrogowie stali się dla siebie czymś znaczenie większym, mimo różnicy wieku. Pani Aniu ponownie gratuluję nie tylko samego pomysłu, ale również jego realizacji. Pani pióro charakteryzuje się genialnym przygotowaniem, to widać i czuć, że wszystkie potrzebne dane do zarysowania tła nie są wymyślone czy potraktowane po łebkach, to rzetelne sprawdzenie i zagłębienie się w temat. Doskonale Pani wie, o czym pisze i wiem, że każda kolejna książka również taka będzie bez względu na poruszony temat. A i zapomniałam, uważajcie, bo „Pokaż mi, kim jesteś” należy do nieodkładających się lektur i istnieje duże prawdopodobieństwo, że wciągniecie ją na raz. Ja polecam ją z całego serca. Buziaki.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokaż mi kim jesteś
Pokaż mi kim jesteś
Anna Falatyn
9.2/10
Cykl: Chicago, tom 2

Drugi tom serii z nowymi bohaterami. William Reed porzucił karierę lekarza i rozpoczął pracę w koncernie farmaceutycznym, gdzie w bardzo krótkim czasie dotarł na szczyt. Teraz jako prezes znalazł ...

Komentarze
Pokaż mi kim jesteś
Pokaż mi kim jesteś
Anna Falatyn
9.2/10
Cykl: Chicago, tom 2
Drugi tom serii z nowymi bohaterami. William Reed porzucił karierę lekarza i rozpoczął pracę w koncernie farmaceutycznym, gdzie w bardzo krótkim czasie dotarł na szczyt. Teraz jako prezes znalazł ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Anny Falatyn Pokaż mi kim jesteś jest połączeniem powieści obyczajowej z romansem age gap ze sporą dawką seksu. Jej akcja umiejscowiona została w Stanach Zjednoczonych, a autorka na tle burzl...

@emol @emol

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Ania jest jedną z tych pisarek po których powieści sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Książka "Pokaż mi, kim jesteś" jest drugim tomem...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Kochany Mikołaju
Recenzja

#Współpraca reklamowa Kochani w tym roku nawet ja dałam się porwać świątecznemu flow i na swoim czytelniczym koncie zaliczyłam iście klimatyczną książkę. Przyznaję, ż...

Recenzja książki Kochany Mikołaju
Mroczne serce. Darkness
Darkness

#Współpraca reklamowa Ostatnio trochę błądziłam w fantastycznych światach, ale dzisiaj zabiorę Was swoim autobusikiem na przejażdżkę z pewnym niebiezpiecznym klubem m...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl