We're Just Friends recenzja

Recenzja patronacka

Autor: @zia.libri ·2 minuty
2023-04-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nawet nie jestem w stanie słowami wyrazić tego jak bardzo szczęśliwa i wdzięczna jestem za otrzymanie szansy od Leny i możliwość patronowania tej cudownej historii. “We’re just friends” pokochałam od pierwszego słowa. Historia wkradła się i zadomowiła w moim sercu, głowie, jak i wszystkich książkowych social media… i nie tylko. Nie zdziwiłoby mnie to gdyby bliskie mi osoby były już zmęczone słuchaniem o tej książce, bo robię to często. W ogromnych ilościach czasu.

Ace z Violet przyjaźnią się od bardzo dawna i nie przeszło im nawet przez myśl, że mogliby być w związku. Ace przez smutne wydarzenie upija się do nieprzytomności i zapomina o ich rocznicy przyjaźni, która dla Violet jest bardzo ważna. W ramach odkupienia swoich win ma za zadanie nauczyć dziewczynę podrywu. Violet od dawna podoba się chłopak ze studiów. Tylko co się wydarzy, jeśli Ace niespodziewanie znacznie odczuwać zazdrość? A Violet skrępowanie, którego dotychczas nie występowało w towarzystwie najlepszego przyjaciela?

"– Tak właśnie myślę – potwierdza ze zdecydowaniem. – Nawet jakbyś włożył moją piżamę ze Świnką Peppą, to i tak dalej byłbyś uosobieniem męskości.
Unoszę brew.
– Dyńko, czy ty mnie podrywasz?"

Lena stworzyła historię z cudownym klimatem, w której na pierwszym miejscu stoi przyjaźń zbudowana na zaufaniu i szczerości. Ace z Violet ufają sobie bezgranicznie, wiedzą że znajdą w tej drugiej osobie oparcie. Książce towarzyszy świetne poczucie humoru. Przez to, jak bohaterowie sobie dogryzają czy rzucają w swoją stronę przezwiska (moje ulubione to Dyńka <3), niejednokrotnie wywołało na mojej twarzy uśmiech.

Poza głównym wątkiem, w którym bohaterowie się w sobie zakochują, zostały poruszone ważne tematy. Między innymi zaburzenia odżywiania, z którymi boryka się Violet czy problemy finansowe Ace. Te trudne wątki w moim zdaniem zostały pokazane w niesamowity sposób. Opisane myśli w dwóch perspektywach – Ace i Violet – dawały dużo do myślenia i refleksji. Bo nawet najszczęśliwsza osoba może mieć poważne problemy, które sprytnie potrafi zatuszować, przybierając maskę.

“We’re just friends” wywołało we mnie dużo emocji. Przez większość czasu się uśmiechałam, śmiałam czy z niedowierzania, wywołanym przez zachowanie bohaterów, uderzyłam ręką w czoło (kilka razy nawet zabolało). Nie zabrakło jednak smutnych momentów. Niektóry sceny wywołały u mnie łzy spowodowane smutkiem czy niezrozumieniem. Ace z Violet zostali, wykreowani na postacie o dobrym sercu, które przez traumatyczne wydarzenia zmagają się z bagażem złych wspomnień czy nawyków. A to wielokrotnie łamało mi serce.

Czuję bardzo silną więź z głównymi bohaterami. Z Ace’em łączy mnie strach przed okazywaniem uczuć, ale i jednocześnie troska o najbliższych. Z Violet łączy mnie trochę więcej. Między innymi ataki paniki czy chęć sprostania najtrudniejszym oczekiwaniom.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
We're Just Friends
We're Just Friends
Lena M. Bielska
8.6/10

Violet Donovan i Ace’a Walkera dzieli niemal wszystko. Ona pochodzi z bogatej rodziny, jest poukładana i wszystko, co robi, musi zostać skrupulatnie zaplanowane. Z kolei w jego codzienności prym wied...

Komentarze
We're Just Friends
We're Just Friends
Lena M. Bielska
8.6/10
Violet Donovan i Ace’a Walkera dzieli niemal wszystko. Ona pochodzi z bogatej rodziny, jest poukładana i wszystko, co robi, musi zostać skrupulatnie zaplanowane. Z kolei w jego codzienności prym wied...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

💞💙RECENZJA 💞💙 We're Just Friends Lena M.Bielska @lenambielska Wydawnictwo niezwykłe @wydawnictwoniezwykle Premiera 12.04.2023 Wątek Friends to Lover nigdy nie był moim ulubionym,ale dziś przychodzę...

@kawka.zmlekiem @kawka.zmlekiem

Ile książek Leny już za Wami ? Autorka tworzy rozmaite historie, zarówno solo, jak i w duecie z Sandrą Biel. Nie przeczytałam wszystkich jej książek ale wierzę, że to zrobię. W tak krótkim czasie, w ...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @zia.libri

Sinful
Zakochałam się!

Pobudzająca zmysły historia, która niejednokrotnie zaskoczy zwrotem akcji. Niebezpieczny romans z dużą różnicą wieku, który może przysporzyć niemało problemów. Bohaterow...

Recenzja książki Sinful
Danger. Na krawędzi uczuć
Zakochałam się!

Historia zawarta w “Danger. Na krawędzi uczuć” autorstwa Klaudii Bianek sprawiła, że nie mogłam na długo o niej zapomnieć. Każdą sekundę podczas czytania czy nawet długo...

Recenzja książki Danger. Na krawędzi uczuć

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl