Pan Zło recenzja

Ta książka to dla mnie całkowite zaskoczenie. Nie czytałam jeszcze nic podobnego.
Główny bohater Tomek jest nieszczęśliwy, wszystko go przytłacza- praca i codzienność.
Pracując w korporacji, czuję się wykorzystywany, jednak nie zamierza nic zmieniać. Ma myśli samobójcze,jednak brak mu odwagi. Woli użalać się nad sobą. Tomasz ma wrażenie, że "coś" za nim podąża i cały czas go obserwuje..

Historia zaciekawiła mnie od samego początku.
Od razu wielki plus za poruszenie tematu depresji, która w tych czasach jest dość częstym zjawiskiem, a niektórzy ludzie nie dostrzegają problemu wśród swoich znajomych czy bliskich. Często osoby z depresją nie mają na kim polegać bo są ignorowane, a to powinno się zmienić!

W książce nie ma zbyt wielu dialogów, co mnie trochę drażniło, bo nie lubię historii z dużą ilością opisów. Ale czyta się ją błyskawicznie i jest bardzo krótka.

Kim jest tajemniczy "Pan zło"?
Osobą? Materią czy czynem?
Tomasz poznał go osobiście, Pan Zło pokazało mu swoją prawdziwą twarz.
Wywlekł na światło dzienne wszystkie grzechy ludzkości. Chęć zdobywania pieniędzy, gonitwie po trupach do celu, pokusach sięgania po alkohol, narkotyki.
Jak wyglądałoby nasze życie gdyby ludzie skupili się bardziej na tym, żeby być szczęśliwym bez tych wszystkich udogodnień ? Tak po prostu? Wiecznie
gonimy za wszystkim, a jakby tak się zatrzymać? Pomyśleć?

Z wieloma rzeczami się w książce nie zgadzam, czasami trochę zalatywało mi teoriami spiskowymi. Ale w niektórych momentach całkowicie kiwałam głową "tak masz rację".
Ta książka jest zdecydowanie inna. Piękna okładka. Fabuła jest nietuzinkowa. Może trochę dziwna ale myślę, że właśnie dlatego warto się z nią zapoznać. Skłania do refleksji. Kto i dlaczego czyni zło?

Autorowi życzę sukcesów. Książka nie jest idealna, zdarzają się częste powtórzenia ale jest potencjał.
Ja odebrałam kilka przekazów z tej krótkiej historii..
~Bądź uważniejsza
~Bądź dobra dla siebie
~Żyj tak, żeby być szczęśliwa

Za egzemplarz dziękuję autorowi i @wydawnictwoborgis