Dziewczyny z Gross Rosen. Prawdziwe historie recenzja

Recenzja najnowszej książki Agnieszki Dobkiewicz

Autor: @papierowamagnoolia ·2 minuty
2021-09-07
Skomentuj
1 Polubienie
"Dziewczyny z Gross-Rosen" Agnieszki Dobkiewicz to kolejna książka z tematyki wojenno-obozowej obok której nie mogłam przejść obojętnie.

Ruth, Felice, Fela, Gerda, Aliza i Halina to dziewczyny z Gross-Rosen. Niektóre były jeszcze dziećmi, gdy wybuchła wojna i rozstały się na zawsze ze swoimi bliskimi, niektóre z nich były pięknymi, młodymi kobietami, miały całe życie przed sobą. Niestety nie wszystkie przeżyły. Wykończyły je obozy, wykończył Marsz Śmierci. Te, którym udało się przetrwać piekło na ziemi, nigdy nie zapomniały o koszmarze, jaki przygotowali dla nich ludzie uważający się za panów życia i śmierci. Lecz mimo ogromnych strat osobistych, zdrowotnych czy materialnych te kobiety są przykładem pięknego i dobrego człowieczeństwa.

Każdy rozdział poświęcony jest innej bohaterce. Na wstępie poznajemy krótki życiorys, potem śledzimy ich tragiczne, wojenne losy. To, co je łączy to "pobyt" w obozie koncentracyjnym Gross-Rosen ale autorka nie skupia się tylko i wyłącznie na tym. Opisuje najistotniejsze fakty z życia sześciu kobiet, w tym także okrutny czas najpierw w getcie, potem też w innych nazistowskich obozach. Naprawdę doceniam wszystko to, co zostało zawarte w tej książce, od wykorzystania przez autorkę materiałów źródłowych po wybór i przedstawienie postaci. Nigdy wcześniej nie słyszałam o żadnej z tych kobiet, dlatego jeszcze lepiej dostrzegam w tej książce wartość historyczną i dokumentalną.

Prawdziwe historie wzruszają mnie najbardziej i tak było i tym razem. Tutaj każda historia jest historią kobiety, którą warto poznać i zapamiętać. Podczas czytania czułam ból, rozpacz, niesprawiedliwość ... Mnóstwo emocji przenika przez kartki tej książki. Taka literatura trafia głęboko do serca i zostaje w pamięci.

Agnieszka Dobkiewicz na łamach swojej książki dała sześciu kobietom drugie życie. Dzięki temu, że opisała ich losy - ocaliła je od zapomnienia.

Na zakończenie pragnę umieścić poruszający fragment z książki, który pochodzi z dziennika jeden z bohaterek:

"Czy poruszy się w nas coś na zew nowego jutra wolności? Ach, jak nierealne, jak dalekie to jest od nas, to dla nas już nie zaświta, nie poruszy. Dla nas świta piekło 1300 dziewcząt spędzonych do jednego łagru, krzyk, wrzask i brud ... I częstsze transporty chorych i słabszych, i ciągły prześladowczy rytm maszyny, a na dworze znów wiosna i słońce, znów budzi się natura do życia, słychać radosny świergot ptaków unoszony w powietrzu, słodki aromat parującej ziemi. A nam te objawy zadają ból, szarpią i kłują. Jasne słońce razi nasze oczy, wolimy zimnice i chłód murów lagrowych, uciekamy do świergotu ptaków, bo w ich śpiewie słyszymy: "pamiętasz, pamiętasz?". Za miłe i słodkie są te głosy, za miły i słodki jest zapach wiosny i ziemi, odwykłyśmy od tego, chcemy zapomnieć, zapomnieć".

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyny z Gross Rosen. Prawdziwe historie
2 wydania
Dziewczyny z Gross Rosen. Prawdziwe historie
Agnieszka Dobkiewicz
8.7/10

Zapomniane historie z obozowego piekła Ruth, Felice, Fela, Gerda, Alize, Halina – sześć młodych dziewczyn, które połączył jeden los. Wszystkie miały swoje marzenia, plany, ambicje… lecz trafiły tam,...

Komentarze
Dziewczyny z Gross Rosen. Prawdziwe historie
2 wydania
Dziewczyny z Gross Rosen. Prawdziwe historie
Agnieszka Dobkiewicz
8.7/10
Zapomniane historie z obozowego piekła Ruth, Felice, Fela, Gerda, Alize, Halina – sześć młodych dziewczyn, które połączył jeden los. Wszystkie miały swoje marzenia, plany, ambicje… lecz trafiły tam,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki o obozach koncentracyjnych wyrastają jak grzyby po deszczu. Każdy miesiąc obfituje w garść premier z bramą na okładce i tytułem, który ewidentnie wskazuje, co znajdziemy w środku. Auschwitz- ...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pozostałe recenzje @papierowamagnoolia

Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat
Q

Już dawno nie czytałam takiej książki, która była zarówno intrygująca, jak i niepokojąca a do tego sprawiała, że wielokrotnie łapałam się za głowę, nie mogąc pojąć głupo...

Recenzja książki Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat
Ptaki bez skrzydeł
Dzieci krwawią od ran swoich przodków.

"Dzieci krwawią od ran swoich przodków." Początek XX wieku, chwilę przed I wojną światową. W czasach gdzie na ulicach Stambułu słychać było 70 różnych języków. W jednej...

Recenzja książki Ptaki bez skrzydeł

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl