❤Recenzja patronacka przedpremierowa❤
Premiera 14.09.2022 r.
„Miało być na zawsze" – Iga Daniszewska
Kontynuacja szalonych losów Finley i Logana. Wreszcie mamy szansę na poznanie jak potoczyło się życie głównych bohaterów. Zazwyczaj książki, które kończą się happy endem nie mają ciągu dalszego, możemy sobie tylko wyobrażać co było dalej. A Iga postanowiła pokazać nam coś więcej.
Jak to w życiu często bywa, wcale nie jest tak różowo jakby się chciało. Dzieci i dom zaczynają być na pierwszym miejscu, ale Logan i Finley bardzo dobrze sobie z tym radzą. Są dla siebie wielkim wsparciem. Dbają o siebie nawzajem i o swoje ukochane dzieci. Chociaż czasami są jak małe diabły. Finley jak zwykle pozostała sobą. Pyskatą i charakterną kobietą. A Logan troskliwy i opiekuńczy a do tego zmysłowy. Nadal jest typem faceta, który zadba o siebie, swoją kobietę, dzieci i dom. A Finley stała się kochającą matką, która za swoje dzieci jest w stanie skoczyć w ogień. Chociaż często jest zmęczona to zawsze daje z siebie wszystko.
Tym razem ich sielankę przerywają dziwne zdarzenia, które mają powiązania z przeszłością Finley. Akcja rozgrywa się w wielkim napięciu, ponieważ nie wiadomo o co chodzi, kto za tym stoi i jaki będzie następny ruch. Napięcie rośnie miarowo, chociaż czasami jak coś wlanie, to za głowę się musiałam złapać.
Tę historię śmiało można podpiąć, pod lekki kryminał w którym rozwiązujemy zagadkę. Będzie wiele niebezpieczeństw i pułapek, które naprawdę potrafią zamieszać w życiu. A nawet je zniszczyć. Dobrze, że Logan jest uparty i każdym możliwym sposobem dąży do tego żeby udowodnić prawdę. A Finley to zacięta kobieta, która w tej sprawie również jest nieugięta i nie chce tak łatwo odpuścić.
Autorka pokazała nam jak jedna obca osoba potrafi wprowadzić zamęt w życie. Swoją chęcią zemsty kieruje się przez cały czas i nic nie jest w stanie go odwieść od tego.
W tej historii nie będzie różowo i słodko, oczywiście takie momenty również się zdarzą. Kiedy ich rodzina jest cała to naprawdę piękny.
piękny moment. Uśmiech sam ciśnie się na usta, kiedy się na nich patrzy. Będzie także pikantnie i namiętnie. Autorka potrafi rozpalić wszystkie zmysły. Głupie rozmowy nie raz rozbawiły mnie do łez. Jednak najwięcej będzie strachu i niepewności. Przeszłość nie daje za wygraną i zawsze jest jeden krok przed naszymi bohaterami. Mocno trzymałam kciuki aby wreszcie wszystko się unormowało. Jednocześnie razem z nimi byłam przerażona.
Bardzo miło było wrócić do tej zakręconej i niemożliwej pary. Chociaż to co się w ich życiu teraz dzieje przeszło moje najśmielsze oczekiwania. A styl autorki i jej genialna kreacja różnych sytuacji jak zwykle przyniósł mi wiele wrażeń. Zresztą zawsze tak jest, więc w tej nie mogło być inaczej. Jak zwykle wszystko dopięte na ostatni guzik. Każdy ruch zarówno głównych bohaterów jak i pobocznych jest bardzo przemyślany. A gdy wszystko się wyjaśni to wszystkie elementy układanki nareszcie zaczynają do siebie pasować.
To kolejna książka Igi obok, której nie można przejść obojętnie. Kiedy zacznie się przygodę z jej piórem to na pewno na jednej książce się nie skończy. Jeśli szukacie historii o:
- dalszych losach bohaterów
- przeszłość która nawiedza niczym nocna zjawa
-miłości o którą warto walczyć
- namiętności, która rozpala wszystkie zmysły
To, to to będzie książka dla Was
11/10 ❤️