Druga część dylogii "Nie po drodze", w której powracamy do losów Finley i Logana oraz ich dzieci i najbliższych.
Po latach spokoju, nieoczekiwanie, ktoś zagraża bezpieczeństwu Fin. Groźby o ujawnieniu prawdziwej tożsamości kobiety, groźby w kierunku dzieci, a następnie dowody zdrady ukochanego męża.
Czy Fin sobie z tym poradzi? Czy Logan udowodni swoją niewinność? Czy odnajdą sprawcę anonimów? Kto okaże się być zagrożeniem? Jak potoczą się losy Finley i Logana?
Bohaterowie, podobnie jak w poprzedniej części, nas nie zawodzą. Poziom ich humoru jest na naprawdę wysokim poziomie. Ich dialogi niejednokrotnie powodowały niekontrolowane wybuchy śmiechu.
Moim zdaniem ta książka ma wszystko, żeby zadowolić czytelnika. Napięcie, akcja, zwroty, nieoczekiwane sytuacje. Zagadki, tajemnice, intrygi, szantaże, ataki i zagrożenie. Różne relacje rodzinne, próby dla związku, rozstania. Nie brakuje też uczuć, czułości, namiętności i naprawdę bardzo gorących scen.
Muszę przyznać, że książkę czytałam w naprawdę dużym napięciu. Cały czas zastanawiałam się, kto okaże się być sprawcą całego zamieszania. Szczerze mówiąc, takiego obrotu spraw w ogóle się nie spodziewałam. Brawo Iga!
"Miało być na zawsze" to bardzo przyjemna, wciągająca i trzymająca w napięciu historia. Po książki Autorki sięgam z ogromną przyjemnością i jeszcze się nie zawiodłam. Czekam już na kolejną perełkę spod jej pióra.
Bardzo polecam przeczytać tę książk...