Utrata pamięci recenzja

„Utrata pamięci” to debiutancka powieść Konrada Szantuli, która wciąga czytelnika w świat pełen tajemnic, nieoczekiwanych zwrotów akcji i głębokich refleksji nad tożsamością oraz granicami między rzeczywistością a snem. Autor z niezwykłą precyzją kreśli losy młodego Konrada, który po opuszczeniu szpitala trafia do domu dziecka, gdzie jego życie nabiera niespodziewanego obrotu.

Główny bohater, zmagający się z amnezją, staje przed wyzwaniem odkrycia własnej przeszłości i zrozumienia, kim naprawdę jest. Wraz z grupą nowo poznanych przyjaciół wyrusza w podróż pełną niebezpieczeństw i przygód, podczas której granice między jawą a snem zaczynają się zacierać. Szantula zgrabnie prowadzi narrację, ukazując wewnętrzne zmagania Konrada oraz jego próby odnalezienia się w świecie, który wydaje się zarówno znajomy, jak i obcy.

Jednym z największych atutów powieści jest jej nieprzewidywalność. Autor umiejętnie buduje napięcie, wprowadzając czytelnika w stan niepewności i ciągłego oczekiwania na kolejne wydarzenia. Opisy miejsc i sytuacji są na tyle sugestywne, że łatwo można sobie je wyobrazić, co dodatkowo potęguje wrażenie immersji w przedstawiony świat.

Postacie drugoplanowe są równie interesujące i dobrze zarysowane. Każda z nich wnosi coś unikalnego do fabuły, a ich relacje z Konradem dodają głębi i autentyczności opowieści. Dialogi są naturalne i wiarygodne, co sprawia, że interakcje między bohaterami wypadają przekonująco.

Język, którym posługuje się Szantula, jest przystępny, ale jednocześnie bogaty w metafory i opisy, które nadają powieści literackiego polotu. Autor nie unika trudnych tematów, takich jak utrata, poszukiwanie siebie czy zmagania z własnymi demonami, co czyni książkę nie tylko przygodową, ale i refleksyjną.

Mimo że „Utrata pamięci” to debiut literacki, widać w nim dojrzałość i świadomość pisarską autora. Szantula z powodzeniem łączy elementy thrillera, powieści przygodowej i psychologicznej, tworząc spójną i angażującą narrację.

„Utrata pamięci” to intrygująca i głęboko poruszająca powieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom literatury z pogranicza realizmu i surrealizmu. Konrad Szantula udowadnia, że potrafi tworzyć fascynujące historie, które skłaniają do refleksji nad naturą ludzkiej pamięci i tożsamości. Gorąco polecam tę książkę wszystkim, którzy szukają w literaturze czegoś więcej niż tylko prostej rozrywki.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl