Tysiące chwil – borderline recenzja

Recenzja
Tytuł: Tysiące chwil
Autor: Ewa Pirce
Gatunek: Literatura obyczajowa/ romans

Olivier obarczony chorobą, żyje również z poczuciem winy za śmierć młodszego brata, Joey przez co nie potrafi cieszyć się życiem. Jest zdania, że przez to co zrobił zasługuje na życie w samotności. Stroni od ludzi, a jednym spodobem, który pomaga mu choć na chwilę zapomnieć są walki na ringu, gdzie może pokazać swoje drugie ja. Po jednej z walk wraca do domu z myślą, że nic więcej już go dzisiaj nie spotka. Przez zupełny zbieg okoliczności znajduje się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Ratuje kobietę przez gwałtem, która niepostrzeżenie coraz bardziej zaczyna wkradać się do jego życia. Czy ta pełna optymizmu, pasji, empatii i wrażliwości Eden uratuje Oliviera tak jak uratowała siebie i wielu innych ludzi? A może mężczyzna nie wytrzyma jej obecności i zamknie na nią swoje serce? Dwa różne światy. Dwie różne historie. Jedno zakończenie, choć czy będzie dobre?

Muszę przyznać, że bardzo podobały mi się cytaty, które rozpoczynały każdy rozdział. Jest to fajny zabieg i super, gdyby większość autorów kusiła się na coś takiego. Choroba w książce, którą opisała autorka jest dość często spotykana w czytanych przeze mnie powieściach, ale fajnie, że Pani Ewa nie bała się tego tematu i mimo wszystko opisała go czytelnikowi. Kolejny plus za rozdziały z punktu widzenia i Oliviera I Eden. Dzięki temu mogłam lepiej poznać ich uczucia, myśl, historię.

Co do minusów to ciężko było mi się wciągnąć w tą historię i nie wiem do końca co jest tego przyczyną. Ściany tekstu nieraz też nie pomagały mi w czytaniu, przez co szybko się nudziłam i odkładałam książkę na bok. Optymizm Eden czasami sprawiał, że miałam ochotę przewracać oczami. Była niekiedy denerwująca.

Nie przywiązałam się do bohaterów, bo byli tacy statystyczni. Nie kupili mnie niczym. Nie zwrócili mojej uwagi na tyle, żebym chciała ich na siłę zapamiętać i zakładam, że za chwilę zapomnę o tej historii.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.