"Język cierni" zaskoczył mnie przede wszystkim oprawą graficzną. I nie chodzi mi w tym przypadku wyłącznie o samą okładkę, która swoją drogą jest równie piękna. Książka skrywa w sobie bowiem przepiękną szatę graficzną, która niebywale urozmaica czytanie. Każdej ze stron towarzyszą miłe dla oka rysunki, a po zakończeniu każdej z baśni odnajdziemy również pełnowymiarowe grafiki nawiązujące do danej historii. Jest to o tyle ciekawe, iż zarówno ilustracje, jak i sam tekst zachowane są wyłącznie w odcieniach błękitu i czerwieni, co nie jest do końca typowe wśród utworów literackich.
Odnosząc się jednak do samej treści: Jeśli myślicie, że zawarte w książce baśnie będą idealną pozycją do usypiania dzieci, to zdecydowanie tego odradzam! Po pierwsze, pod względem językowym opowieści skierowane są raczej dla starszych czytelników. Nie wykluczam, że nastolatkowie również mogliby się w nich odnaleźć, jednak sądzę, że odbiór treści mógłby być dla nich jednak problemem. Po drugie, sama fabuła tych sześciu baśni wydaje się zbyt... drastyczna? Chociaż może to trochę zbyt wygórowane słowo. Aczkolwiek obecność zwłok, śmierci i krwi mówi chyba sama za siebie. Dlatego młodszym dzieciom zdecydowanie odradzam tę książkę, bo sądzę, że jest ona przeznaczona bardziej dla osób dorosłych.
Trzeba przyznać, że z historii tych płyną bardzo ważne morały, które wyczytać można spomiędzy kolejnych wersów. Są to wnioski, które z jednej strony powinny być oczywistością dla ludzi w dzisiejszych czasach, a jednak bardzo często o nich zapominamy. Niektóre z nich boleśnie uświadamiają, inne natomiast zmieniają postrzeganie drugiego człowieka, co różni się od morałów płynących z dziecięcych bajek.
Przyznaję jednak, że historie mogły być trochę bardziej rozbudowane, bo fabuła przemykała troszkę zbyt szybko, a w większości przypadków z chęcią przeczytałabym bardziej rozbudowane sceny poszczególnych wydarzeń, bo nie ukrywam, że lubię kiedy opisy są bogate w szczegóły. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zamysłem autorki było stworzenie typowych baśni, to nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym, że większym znaczeniem w ich przypadku jest samo przesłanie z nich płynące, aniżeli rozbudowane opisy.
Leigh Bardugo, autorka z listy bestsellerów New York Timesa, zainspirowana mitami, baśniami i folklorem stworzyła cudownie klimatyczny zbiór opowiadań, których akcja wprost skrzy się od zdrad, zemsty,...
Leigh Bardugo, autorka z listy bestsellerów New York Timesa, zainspirowana mitami, baśniami i folklorem stworzyła cudownie klimatyczny zbiór opowiadań, których akcja wprost skrzy się od zdrad, zemsty,...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @ksiazkowerecenzj...
Recenzja książki "Ted Bundy. Umysł mordercy"
Biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do książek o charakterze kryminalnym, wręcz nie mogłam się doczekać, aż w końcu przyjdzie pora na przeczytanie również i tej książki, z...
Jaka była pierwsza myśl, kiedy zerknęłam na opis tej książki? "To zdecydowanie będzie książka z wątkiem paranormalnym" i ta wizja zdecydowanie mi się nie podobała, bo mo...