Feblik recenzja

Jeśli chcesz przeczytać serię pełną ciepła, rodzinnej atmosfery i miłości to Jeżycjada jest wprost idealna, ale trzeba pamiętać, że od pierwszej części można niezwykle i bez odwrotu się wciągnąć.

,,Feblik’’ to 21 część Jeżycjady Małgorzaty Musierowicz. W tej części głównie poznajemy dalsze losy Ignacego Grzegorza Stryby z nową koleżanką Agnieszką oraz całej rodzinie Borejków. Do Ignacego cały czas wydzwania Magdusia, ale na szczęście on przejrzał na oczy i z nią skończył, po jej głupich żartach(lub jej siostry). Agnieszka Żyra to młoda artystka z niesamowitym talentem malarskim, mieszka razem z swoją agresywną matką, która lubi sobie popić. Gdy jechała autobusem spotkała swojego starego kolegę z ławki właśnie Ignacego, ale dalszej ich historie nie będę wam zdradzać. Dziadkowie Borejko na dobre uciekli z remontowanego Poznania do domu na wsi jednej ze swoich córek Patrycji.

Jest to kolejna genialna część tej serii a moim zdaniem zdecydowanie lepsza od poprzedniej. Tak jak pisałam powyżej jest ona pełna ciepła, miłości i niepowtarzalnego klimatu, napisana świetnym stylem Musierowicz lekkim, płynnym i z humorem. Jest pouczająca, ale nie narzuca swoich wartości. Uważam, że jest to świetna młodzieżówka, ale dorosłym również może przypaść do gustu.

Podsumowując z każdą częścią serii coraz bardziej się przywiązuje do tej rodziny, autorka świetnie kreuje wszystkie postacie i wydarzenia dzięki jej opisom można przenieść się do życia tej cudownej rodziny. Nie jest to książka, w której jest pełno zwrotów akcji i oklepanych formuł, ale właśnie w tym swoim stylu jest niepowtarzalna. Jestem pewna, że gdy skończę czytać jeżycjade będę bardzo za nią tęsknić a w przyszłości polecę ją swoim dzieciom hah 😉

Książkę oceniam 9/10

“I okazuje się nagle, że każdy człowiek jest niezastąpiony. Nawet najmniej ważny, najskromniejszy, najbardziej cichy. Po każdym tworzy się wyrwa, mniejsza lub większa. [...] I wszyscy niezastąpieni. I po każdym zastaje coś nieuchwytnego, ale dziwnie realnego, coś, co należy ponieść dalej.”