Ciemnorodni recenzja

Recenzja: "Ciemnorodni"

Autor: @betterversionofthetruth ·2 minuty
2013-06-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Są takie książki, które po prostu muszę przeczytać. Przy zapowiedzi nawiązuje się między nami (tzn. między mną a książką) więź i nic nie jest w stanie mnie powstrzymać przed sięgnięciem po taką pozycje. Tak właśnie było z "Ciemnorodnymi". Co przekonało mnie do tej książki? Sama nie wiem. Z całą pewnością nie okładka, bo jest,delikatnie mówiąc, dość nieładna (w dalszym ciągu nie udało mi się ustalić, czy przedstawia mężczyznę, czy kobietę). Nie były to również recenzje, bo "Ciemnorodni" zbierają bardzo słabe oceny. Choć przy przeczytaniu któreś z rzędu opinii, w której czytelnik ocenia ją na 3-4/10 powinna zapalić mi się lampka ostrzegawcza... Ale nie! Uparcie twierdziłam, że jest w niej coś intrygującego, nawet jeśli opis na to nie wskazuje. Myślicie, że miałam racje i powinniście pozazdrościć mi kobiecej intuicji? Niestety - nic z tych rzeczy...

Świat dzieli się na Ciemnorodnych i Światłorodnych. Tych pierwszych światło zabija, drudzy natomiast nie mogą bez niego żyć. Balthasar jest jednym z Ciemnorodnych. Pewnego dnia u progu jego drzwi zjawia się Tercelle prosząc o pomoc. Kobieta jest w ciąży, do tego bliźniaczej, jednak za nic nie chce wyjawić, kto jest ojcem. Jedno jest pewne - nie są to dzieci jej męża. Balhasar nie odmawia pomocy i w końcu na świat przychodzi dwóch chłopców.

Głównym problemem tej powieści jest to, że to książka przede wszystkim nudna. Niby się coś dzieje, ale nie widzę w tym żadnej pointy. Ani akcja, ani jakikolwiek z wątków nie zainteresowały mnie praktycznie wcale. Powieść nie liczy nawet 400 stron, a męczyłam ją ponad tydzień! Mało tego, gdybym nie zobowiązała się przeczytać tej lektury w całości, najpewniej rzuciłabym ją w kąt już koło 100 strony.

W powieści poznajemy całe mnóstwo bohaterów. Co gorsza zdarzają się bardzo podobne imiona, czego nie cierpię. I tak, już w pierwszych 30 stronach poznajemy dwie kobiety, które nazywają się Telmaine i Tercelle. Dokładając do tego podrzucanie przez autorkę faktów i mieszanie ich ze sobą, skończyło się to wielokokrotnym przewracaniem kartek, żeby wreszcie przypomnieć sobie kto jest kim. Oczywiście nie ma mowy o jakimkolwiek przywiązaniu do bohaterów - nikt, a nikt nie wzbudził we mnie żadnych emocji, no chyba, że irytacja też się liczy...

Język, którym posługuje się autorka jest dziwacznie stylizowany. Czy chociaż na tej płaszczyźnie Sinclair udało się mnie przekonać do tej lektury? Absolutnie nie. "Ciemnorodni" są napisani w sposób nieprzystępny dla czytelnika, przekombinowany i irytujący. W powieści mamy do czynienia z narracją trzecioosobową. Co prawda, występują podrozdziały oznaczone imionami bohaterów, które mówią nam, z punktu widzenia którego z nich będziemy w danym momencie poznawać historię. To zawsze jakaś odmiana i lubię tego typu zabiegi. Nie wystarczy to jednak, aby zainteresować czytelnika opowieścią.

"Ciemnorodnych" uważam za największy nie wypał tego roku. Na własnej skórze musiałam się przekonać, że opinie, które słyszałam o tej książce są prawdziwe. I szczerze Was ostrzegam - nie powtarzajcie mojego błędu i nie sięgajcie po ten tytuł. Chciałabym napisać, że mimo wszystkich wad, widzę w tej powieści jakąś iskierkę nadziei. Nie lubię jednak kłamać.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemnorodni
Ciemnorodni
Alison Sinclair
4.4/10
Cykl: Zrodzeni z mroku, tom 1

Ciemnorodni obawiają się magii oraz wszystkiego, co jest z nią związane. Wierzą jednak, że magię można zabić - znika ona z powierzchni ziemi wraz z magiem, który się nią para. Ale czy uda im się ją po...

Komentarze
Ciemnorodni
Ciemnorodni
Alison Sinclair
4.4/10
Cykl: Zrodzeni z mroku, tom 1
Ciemnorodni obawiają się magii oraz wszystkiego, co jest z nią związane. Wierzą jednak, że magię można zabić - znika ona z powierzchni ziemi wraz z magiem, który się nią para. Ale czy uda im się ją po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Intrygi, spisek, morderstwa, porwania... to tylko niektóre zjawiska, które mają miejsce w pierwszej części serii Alison Sinclair pt. Ciemnorodni. Ciemnorodni to jedna z trzech ras żyjących w świecie s...

@ciarolka @ciarolka

Codzienność jest normalna, przewidywalna i, powiedzmy to sobie szczerze, nudna. Dlatego też, tak dużą popularnością cieszą się książki z gatunku fantastyki. Dzięki nim przenosimy się w inny świat, poz...

@miiincik @miiincik

Pozostałe recenzje @betterversionoft...

After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Historia pełna wzlotów i upadków

Po lekturze pierwszego tomu serii "After" miałam mieszane uczucia. Nie zrozumcie mnie źle - zdaję sobie sprawę z wszystkich wad tej serii. Co więcej, z większością krytyc...

Recenzja książki After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem
Tak kontrowersyjnie jeszcze nie było

Usiądźcie wygodnie i trzymajcie się mocno - szykuje się jazda bez trzymanki. Po najbardziej kontrowersyjnej powieści, jaką znam (tak, oczywiście chodzi o "50 twarzy Grey...

Recenzja książki

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl