25 grudnia recenzja

Recenzja

Autor: @paulinagraszka5 ·3 minuty
2024-11-25
Skomentuj
1 Polubienie
Recenzja

Premiera 06.11.2024 r.

„25 grudnia” – K.K. Smiths

Współpraca reklamowa z wydawnictwo jaguar

Święta to czas kiedy wszyscy powinni się cieszyć i spędzać czas z rodziną. Jednak nie dla wszystkich ten czas jest szczęśliwy. Jedni się radują, a inni po cichu cierpią.

Malia jest młodą kobietą, która odnosi sukcesy na stopie zawodowej. Swoją pracę traktuje bardzo poważnie i robi wszystko aby być najlepszą. Można rzec, że jest pracoholiczką. Ogólnie jest radosna i przyjazna, ale jeden miesiąc w roku zmienia ją w kobiecą wersję Grincha. Czas świat nie jest dla niej przyjemny i radosny. Dziewczyna nosi w sobie głęboką ranę, która najmocniej krwawi właśnie w tym czasie. Jej ból jest tak wyraźny, że momentami sama czułam ten mrok i cierpienie jakie ją ogarnia. Było mi jej tak szkoda, że niekontrolowane łzy pojawiały się na policzku. A to co ona w sobie skrywa, ta bolesna tajemnica, była tak straszna, że się jej nie spodziewałam.

Cameron na co dzień jest radosny i błyskotliwy. Kocha święta, i to nawet za mocno. Uwielbia światełka, choinki, piosenki, gotowanie i wszystkie rzeczy z nimi związane. Gdy widzi nową sąsiadkę i jej podejście do świąt od razu postanawia jej pomóc. Próbuje przełamać jej niechęć. A z czasem okazuje się, że jego uczucia się zmieniają. Camreon jest przesympatycznym facetem, po którym widać, że troszkę w życiu przeszedł, ale stara się czerpać z niego pełnymi garściami. Ma głowę na karku, pomysł na siebie, no i charakter, który naprawdę przyciąga wzrok. Ma wewnętrzny spokój, uczucia i umie słuchać. Kiedy widzi, że ktoś jest wart uwagi i to, że jest naprawdę wyjątkową osobą, to nie waha się nawet chwili. Walczy do końca.

Nieznośny sąsiad, który kocha święta. Najgorszy koszmar jaki spotkał Malie w ostatnim czasie. Tak bardzo pragnie zostać w swoim kokonie i przeczekać ten straszny czas. Jednak sąsiad ma pewien urok, który mocno wykorzystuje. W końcu Malia ulega i powoli nie tylko przekonuje się do świąt, ale przede wszystkim próbuje walczyć z demonami. Małymi krokami przezwycięża swoje lęki, ale to nie będzie łatwe. Nie wszystko zmienia się jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki. Malia walczy o samą siebie. To ona podjęła ten odważny krok i postanowiła coś zmienić. Jej siła i odwaga wymaga od niej wiele wyrzeczeń, ale powoduje również dziwne przypływy szczęścia.

Autorka w bardzo piękny i bolesny sposób opisała historie Mali, który przeżyła wielkie cierpienie. Jej tajemnica, była mocno przez nią strzeżona i nawet na chwilę nie miałam pomysłu co mogło się w jej życiu stać. Jednak małe kawałki puzzli zostały odrywane i układały się w boląca prawdę. A najgorsze w tym wszystkim było to, jak ludzie potrafią być nieczuli na krzywdy innych, tym bardziej dzieci ,które są tak delikatne i można je łatwo zranić.

Ta historia jest wypełniona uczuciami i to przeróżnymi. Nie raz i nie dwa miałam oczy pełne łez. Targały mną różnego rodzaju emocje, które cały czas czuję. Autorka ma dar do przekazania czytelnikom emocji. A strach Mali był najmocniejszy i najtrwalszy. A cała droga Mali do normalności jest naprawdę pięknie przedstawiona. Ma w sobie dziecięcą radość i szczęście, które wygasło już dawno. A to za sprawą uporu pewnego nieznośnego sąsiada.

Zakochałam się w tej historii i szkoda było mi ją kończyć. Wszystko czułam na swojej czytelniczej duszy. Rozkoszowałam się tym jak tych dwoje pozornie różnych ludzi zbliża się do siebie i daje szczęście. Autorka przekazała w niej, że w każdej chwili można zawalczyć o swoje szczęście. A Malia jest idelanym przykładem, że tak można. Tylko nasuwa się jedno pytanie, czy skutki tego będą szczęśliwe, czy możne jeszcze bardziej pogrążą w smutku ? Czy jedne człowiek może zmienić życie drugiego człowieka?

Na te pytania znajdziecie odpowiedź, gdy przeczytacie. Nie będziecie żałować ani jednej sekundy spędzonej przy tej książce.

11/10



Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
25 grudnia
25 grudnia
K.K. Smiths
8.4/10

Malia – odnosząca sukcesy dyrektor kreatywna, co roku dba o udane święta swoich klientów. Problem w tym, że sama NIENAWIDZI Bożego Narodzenia, a jej receptą na przetrwanie tego czasu jest zapas wina,...

Komentarze
25 grudnia
25 grudnia
K.K. Smiths
8.4/10
Malia – odnosząca sukcesy dyrektor kreatywna, co roku dba o udane święta swoich klientów. Problem w tym, że sama NIENAWIDZI Bożego Narodzenia, a jej receptą na przetrwanie tego czasu jest zapas wina,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak duży wpływ mają na nas sytuację z naszego dzieciństwa? Jak głęboko tkwią w nas rany i czy umiemy je uleczyć? Malia ma wszystko, czego mogłaby sobie zażyczyć 24-latka. Jest odnosząca sukcesy m...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

„W święta wierzy się w niemożliwe...”. Dziś 25 grudnia, więc łapcie recenzję książki „25 grudnia”. Malia nienawidzi świąt i zawsze na ten czas zaszywa się w swoim mieszkaniu z zapasem wina, mrożo...

@katexx91 @katexx91

Pozostałe recenzje @paulinagraszka5

Świąteczny pocałunek
Recenzja

♥️Recenzja♥️ Premiera 06.12.2024 r. „Świąteczny pocałunek” - Justyna Dziura, Patty Goodman ,P.D. Hutton, Marta Kaczmarczyk, Anett Lievre, Emily May, Jolanta Sad Współ...

Recenzja książki Świąteczny pocałunek
Demoniczny mecenas
Recenzja

Recenzja Premiera 10.12.2024 r. „Demoniczny mecenas” – Melisa Bel Współpraca reklamowa z Melisa Bel Mecenas z piekła rodem i kobieta, która dorównuje mu krok...

Recenzja książki Demoniczny mecenas

Nowe recenzje

Pomoc domowa
Uważaj o czym marzysz, bo marzenia czasem się s...
@roksana.rok523:

Thriller psychologiczny pełen sekretów, niesamowitej gry pozorów, a ostatecznie również karmy, która zawsze wraca. Tuta...

Recenzja książki Pomoc domowa
Zabójczy Święty Mikołaj
Na noże
@Chassefierre:

We Flaxmere zdarzyła się tragedia - ktoś zamordował seniora rodu, sir Osmonda. I to w taki dzień, w taką świąteczną oka...

Recenzja książki Zabójczy Święty Mikołaj
Rój
Poruszająca
@zaczytanaangie:

W ostatnich latach zebrałam sobie grono autorów, których książki traktuję wyjątkowo. I tu nie chodzi o niesamowite fabu...

Recenzja książki Rój
© 2007 - 2025 nakanapie.pl