QualityLandia recenzja

Qualitylandia

Autor: @I_love_ksiazka ·1 minuta
2020-06-09
Skomentuj
1 Polubienie
Qualitylandia, czyli wizja naszej przyszłości, która jest tak prawdopodobna, że aż przerażające.

Czytając tę książkę miałam wrażenie jakbym czytała lekturę szkolną- większość lektur do mnie nie przemawiała, a tę można zaliczyć do jednej z nich. Ale skąd takie porównanie? Nie przez ideologię, która wypełnia wszystkie strony tej książki. Ta nawet do mnie przemawiała. Jednak porównanie to wynika z prawie zerowej (moim zdaniem) akcji, braku widocznych intryg, romansu. Czegoś, co poza filozoficznym aspektem i humorem, zdołałoby przekonać mnie do tej pozycji.

A teraz do rzeczy.
Qualitylandia zawiera 3 zasadnicze wątki:
Główny- Piotr Bezrobotny i jego "piotrowy problem";
Wybory prezydenckie- John of us;
I jak dla mnie nieco niepotrzebny wątek Martyna.

Piotr Bezrobotny, wiedzie życie na skraju statusu bezużyteczności. Jednakże po zerwaniu z dziewczyną uzyskuje ten niechciany status. Nie przeszkadza mu to jednak. Pewnego dnia dostaje zamówiony przez algorytmy przedmiot, który wydaje mu się zbędny. Postanawia go więc zwrócić. Jednak w Qualitylandii okazuje się to niemożliwe. Rozpoczyna więc batalię, która doprowadza go do rozmyślań nad tym jak świat jest skonstrupwany i przez kogo rządzony. Wspomniane rozważania zaszczepia w nim Stary.

Co do wyborów prezydenckich... tu sprawą jest już dużo prostsza. Umierająca Pani prezydent musi być zastąpiona przez kogoś nowego. Do walki o posadę staje dwóch kandydatów. Jednym z nich jest Android. Pozbawiona uczuć i racjonalna maszyna podczas kampanii uczy się ludzkich cech. Pomimo początkowo niecelowego zrażania do siebie wyborców, maszyna kontynuuje swoje starania i pozornie nie zmienia swoich ustawień. Ma jednak w tym swój zamysł. O co chodzi dokładnie tego nie powiem.

Ostatni wątek jest niepotrzebny, a przynajmniej niepotrzebnie rozwijany. Martyn nie odgrywa znaczącej roli w książce, poza sceną finałową. Pozwolę więc sobie nie rozwijać tej postaci i jej historii.

Książka nie jest zła, ale nie jest tym czego od niej oczekiwałam. Nie została jednak zaprogramowana jedynie pode mnie, więc nie musi mi się podobać. Opis książki przypominał mi inną, wciągającą i zachęcającą do refleksji pozycję. Spodziewałam się czegoś w podobnym stylu, jednakże dostałam zaplanowanego w piękne pudełko różowego delfinka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
QualityLandia
QualityLandia
Marc-Uwe Kling
7.3/10

Poznajcie nowego George’a Orwella i jego QualityLandię! Niesamowity niemiecki bestseller, który na całym świecie sprzedał się w ponad pięciuset tysiącach egzemplarzy! Co, jeżeli idealny świat nie jes...

Komentarze
QualityLandia
QualityLandia
Marc-Uwe Kling
7.3/10
Poznajcie nowego George’a Orwella i jego QualityLandię! Niesamowity niemiecki bestseller, który na całym świecie sprzedał się w ponad pięciuset tysiącach egzemplarzy! Co, jeżeli idealny świat nie jes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znasz taką sytuację, gdy z ciekawości przeglądasz jakąś śmieszną aukcję z wibratorem na aliexpress i później wyświetlają Ci się dildosy w każdej reklamie? Albo rozmawiasz z kimś przez telefon o jakim...

@adakr @adakr

Algorytmy rządzą światem. Wiedzą lepiej od Ciebie czego pragniesz teraz, jakie potrzeby będziesz mieć jutro, o czym marzysz i czego nie lubisz. Wiedzą nawet – z dokładnością do sekundy – kiedy umrzes...

@daka_portal @daka_portal

Pozostałe recenzje @I_love_ksiazka

Nie wiesz nic
Nie wiem nic

Uczniowie Freuda zdecydowanie nie mogą narzekać na brak wrażeń, a co za tym idzie wspomnień. No niestety te niekoniecznie należą do szczęśliwych. Nie wiesz nic- czyli k...

Recenzja książki Nie wiesz nic
Żniwiarz
Poszukiwania złodzieja

Po Żniwiarza sięgnęłam dla sprawdzenia. Pierwszy tom okazał się nie trafić w moje oczekiwania. Sądząc po tytule książki, jak i całej serii liczyłam na zdecydowanie sporo...

Recenzja książki Żniwiarz

Nowe recenzje

Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
© 2007 - 2024 nakanapie.pl