Przysięga recenzja

Historia opisana w książce jest naprawdę bardzo wciągająca. Jest w niej dużo świeżości, zupełna nowość w porównaniu do tego co czytałam ostatnio. Nie ma tutaj żadnych wampirów, duchów, demonów, zdrad małżeńskich, seksu, ale jest…magia. Jest też podział na klasy społeczne, które od razu można rozpoznać choćby po strojach, gdyż jedne są ciemne i praktyczne a drugie jasne i eleganckie. Prócz tego podział językowy, co jest jak dla mnie zaskoczeniem. Spotykałam się już z czytaniem w myślach i tym podobnym w książkach, ale z takim pomysłem mam do czynienie po raz pierwszy. Trzeba się przestawić na tamten klimat, zacofany pełen chaosu i walki. Jest królowa i są rewolucjoniści, którzy chcą obalić obecne rządy. Muszą znaleźć nową następczynie tronu. Wojna domowa i wielka rewolucja, to jest to z czym mamy do czynienia. Odkrywanie rodzinnych sekretów po wielu latach. Ukrywanie też własnych zdolności, żeby nie popaść w tarapaty i nie trafić pod gilotynę. Na każdym kroku czyha śmierć. Bardzo ciekawie wykreowany świat, oszałamiająca wyobraźnia autorki. Doskonałe postacie. Przekonująca bohaterka, co jest plusem, nie jest bezbarwna. Wszystkie postacie, które odgrywają istotną rolę mają swój charakter. Opowieść o przyjaźni, odwadze i miłości. Mroczny klimat, sekrety i kłamstwa. Młodzieńczy romans, pełen magnetyzmu i obietnic. Max przyciąga czytelniczki, tajemniczy, przystojny, czuły a zarazem groźny. Doskonałe połączenie. Młody lecz z charakterem. Przekorny, ale wie czego chce. Co ważne nie powiewa nudną, akcja trzyma w napięciu do samego końca. Przysięga zobowiązuje, co widać w treści. Wszystko doskonale ze sobą współgra, nie trzeba za bardzo wysilać wyobraźni, czyta się szybko i przyjemnie. Podziemne miasteczko nie przyprawia o klaustrofobię co zdarzało się już. Książeczka wydawała mi się cieniutka, chociaż jest standardowa. Oczywiście pojawiają się błędy w tekście, ale nie jest to częste. Dialogi też są dobre. Jest to bardzo dobra propozycja. Inna niż książki, które miałam okazje czytać. Jest oryginalna jak dla mnie. Pochłonęłam ją od razu, gdyby nie praca przeczytałabym ją jeszcze szybciej. Jest coś jeszcze co mi się podoba, a mianowicie układ rozdziałów…