„Szachy ze śmiercią” to opowieść o życiu i śmierci oraz o nienawiści i przebaczeniu.
Główna akcja książki toczy się w roku 1962 w czasie odbywającego się turnieju w Amsterdamie. Jednak to nie on jest tu na pierwszym planie. Jako głównego bohatera możemy uznać Żyda Emila Clӗmenta, który z zawodu jest zegarmistrzem, a z zamiłowania niepokonanym szachistą. To dzięki niemu w lekturze często cofamy się do roku 1944 i poznajemy życie w obozie zagłady pod bacznym okiem Niemców.
Cała historia rozpoczyna się, kiedy Obersturmführer Paul Meissner zostaje skierowany z frontu wschodniego do obozu w Auschwitz. Jego zadaniem jest umocnienie podupadającego morale oficerów, którzy pełnią tam służbę. Czyni to zakładając klub szachowy. Pomysł szybko się sprawdza, gdyż esesmani mogą obstawiać również wyniki rozgrywek. Po krótkim czasie do Meissnera dociera informacja, że również wśród więźniów można znaleźć szachistów. Jeden z nich – właśnie Emil, który jest francuskim Żydem ma miano niepokonanego w tej dziedzinie, co bardzo intryguje Paula. Obersturmführer organizuje mu rozgrywki na wyższym szczeblu, co prowadzi do wielu niebezpiecznych sytuacji, które stanowią bezpośrednie zagrożenie jego życia.
W czasie lektury czytelnik zapoznany zostaje z historią obozów koncentracyjnych, ze sposobami przywożenia i przewożenia więźniów, z tragicznymi warunkami, w których żyją i są zmuszani do katorżniczej pracy przy otrzymywaniu minimalnych racji żywnościowych. Każdy ich dzień był owiany strachem, czy dożyją do kolejnego poranka, czy zostaną poddani selekcji i trafią do gazu lub zostaną pobici na śmierć.
Jest to również historia, która ukazuje różnorodność emocji, gdyż po pewnym czasie Meissner zaczyna darzyć zegarmistrza szacunkiem, mimo, że zgodnie z nazistowską ideologią powinien czuć do niego tylko nienawiść. Emil natomiast po wielu latach i wielu opowieściach uznaje Paula swoim przyjacielem, dzięki któremu przeżył w obozie, aż do uwolnienia. Meissner natomiast, który został księdzem i zmaga się ze śmiertelną chorobą, próbuje odkupić swoje winy i uzyskać wybaczenie od francuskiego szachisty.
Dla mnie, jako osoby nie znającej się na grze w szachy, jest to po prostu opowieść o pasji, jaką są rozgrywki szachowe, z obozowym życiem w tle. Mimo wszystko nie umniejsza to roli i znaczenia bestialskiego traktowania Żydów przez nazistów.
Jest to niewątpliwie pozycja, która skłania do refleksji, jednak nie znajdziemy w niej wielu wątków historycznych, jeśli na to liczymy. Prym wiedzie objaśnienie i użycie większości wojskowych stopni niemieckich i tytułów, co znacznie utrudnia skupienie się i przyswojenie treści w trakcie czytania.
Polecam jednak dla tych wszystkich, którzy chcą zapoznać się po prostu z historią o przyjaźni i wybaczaniu.