Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim recenzja

„Gdy raz sparzysz się ogniem, już nie będziesz tak śmiało wyciągał ręki w jego stronę. Jacob był ogniem. Wiedziałam, że mnie kocha, potrafi mnie ogrzać, otoczyć opieką, ale był też gotów obrócić w popiół wszystko to, co sobie dajemy, jeśli uzna, że to będzie dla mnie dobre.”

Pamięć Lilki wróciła pod wpływem silnych bodźców i teraz na nowo stara się pozbierać oraz uporządkować swoje uczucia. Zwłaszcza te do Jacoba. Oboje nie potrafią bez siebie żyć, ale czy ponowne zaufanie mu okaże się właściwym posunięciem. Tę dwójkę czeka jeszcze bardzo wyboista droga do wspólnego szczęścia. Oprócz tego, że będzie ona kręta i wyboista, to okaże się również niebezpieczna i pełna bólu. Czy dwoje młodych ludzi będzie, w stanie udźwignąć to, co przygotował dla nich los?



Finał historii Lili i Jacoba okazał się dla mnie nie lada wyzwaniem. Ta historia od pierwszego tomu do ostatniego dostarczyła mi pełen wachlarz emocji, które zawładnęły mną a którymi każda kartka jest przesiąknięta. Od samego początku zakochałam się w tej historii i jej bohaterach. Autorka stworzyła naprawdę niesamowitą książkę, która oprócz tego, że wciąga, to jeszcze zapewnia nam niezapomniane przeżycia. Każdą chwilę przeżywałam z bohaterami. Niezliczoną ilość razy łezka w oku się zakręciła, a wyobraźnia szalała na najwyższych obrotach. Jest pełna bólu, strachu, niepewności, walki z uzależnieniem, ale i miłości, wparcia, rodziny, namiętności i pożądania. Pokazująca, że nie ważne co się wydarzy, bo gdy kogoś się kocha, to jest się z nim na dobre i złe. Stawiania czoło problemom, nawet tym najgorszym. Uczeniu się siebie i dawaniu sobie szans. Bo nigdy niczego nie można przewidzieć. Nie raz podczas czytania tej serii moje serce rozpadało się w drobny mak, by za chwilę posklejać się, ale za każdym razem wiedziałam, że pewnie nie na długo zostanie w całości. Każda strona przynosiła ze sobą coraz to inne emocje, które mieszały się ze sobą, tworząc bombę z opóźnionym zapłonem, a tym zapłonem okazał się epilog. Który rozłożył mnie na łopatki i wywołał łzy, których nie mogłam zatrzymać. Bardzo, bardzo gorąco polecam wam tę serię.