Wyjazd integracyjny może budzić ekscytację gdy dotyczy tak wyjątkowego projektu jak stworzenie nowoczesnej szkoły dla trudnej młodzieży o budującej nazwie „Nowy Start”. Zatrudniono już nawet kadrę nauczycielską, która w ośrodku otoczonym lasami ma poznać zarówno koncepcję projektu, jak i siebie nawzajem. Czyż nie brzmi to naprawdę ciekawie i optymistycznie? Z pozoru może to przypominać idylliczną obyczajówkę, ale Agata Zamarska stworzyła coś znacznie mroczniejszego. Thriller, wciągający od pierwszych stron w atmosferę dusznego lata i jeszcze bardziej przytłaczających emocji, które skrywają bohaterowie.
"Zaprojektowaliśmy szkołę marzenie. Przynajmniej w teorii."
Upalny początek, nieprzyjemna podróż do starego, zaniedbanego budynku w Dolnym Rogu i duszna atmosfera integracyjnego wyjazdu od razu budzą niepokój. Poczucie zagrożenia narasta wraz z każdym kolejnym wydarzeniem – tajemniczym zniknięciem nauczyciela, odkrywaniem dawnych legend o zaginionych studentkach i nagłą burzą, która odcina bohaterów od świata. A potem napięcie już tylko wzrasta.
To miejsce, zaniedbany hotel pełen tajnych przejść, niemal staje się żywym bohaterem powieści, emanując mroczną energią, która zdaje się wpływać na działania postaci. By faktycznie rozpocząć cokolwiek od nowa, należy najpierw pożegnać się z przeszłością, a wydaje się, że wielu uczestników zjazdu skrywa swoje prawdziwe intencje i powody przybycia.
Narracja prowadzona z perspektywy Anny, spokojnej polonistki oraz Danki, wpływowej influencerki i pomysłodawczyni szkoły pozwala wniknąć w ich myśli i sekrety. To właśnie te przeplatające się głosy sprawiają, że każda kolejna scena pogłębia napięcie, by, w odpowiednim momencie osiągnąć punkt kulminacyjny.
Największym atutem „Inauguracji” jest emocjonalna głębia, z jaką autorka kreśli losy swoich postaci. Historie obu kobiet, pełne nieprzepracowanych traum, bolesnych wspomnień, emocjonalnych braków pokazują jak wielką siłę mają dzieciństwo i relacje międzyludzkie w kształtowaniu naszego dorosłego życia. I choć częściowo udało mi się odgadnąć i przypisać prawdziwe role głównym bohaterom to zarówno klimat jak i finał powieści, pozostawiający czytelnika z poczuciem wiszącego w powietrzu zagrożenia, to prawdziwe mistrzostwo.