Nauczycielka z Villette recenzja

Przeszłość lubi powracać

Autor: @Betsy ·2 minuty
2013-02-17
Skomentuj
1 Polubienie
Kiedy słyszę o kryminałach, od razu kojarzą mi się one ze Skandynawią. Przeważnie co drugi tytuł na półce tego typu książek pochodzi z północy. I chociaż współcześnie na świecie pojawia się coraz więcej świetnych tytułów tego gatunku, to wciąż na topie pozostają książki skandynawskich pisarzy. Kolejnym moim odkryciem, jeśli chodzi o kryminały pochodzące z północy Europy, jest Ingrid Hedström, autorka debiutantka, która zapoczątkowała swoją karierę pisarską kryminałem rozgrywającym się w Belgii. I choć „Nauczycielka z Villette” jest jej pierwszą powieścią, mogę śmiało stwierdzić, że ta autorka stanowi poważną konkurencję dla swoich skandynawskich kolegów.

Na drodze w miasteczku Villette zostaje potrącona kobieta. Jest nią szanowana i lubiana nauczycielka w miejscowej szkole, która zdaje się być nieprzypadkową ofiarą wypadku. Z zeznań świadków wynika, że celowo ktoś na nią wjechał. Sprawę prowadzi sędzia śledcza, Martine Poirot, która próbuje ustalić, kto i dlaczego chciałby zabić sześćdziesięcioletnią kobietę. W czasie śledztwa wychodzą na jaw tajemnice przeszłości, które przyczyniły się do śmierci nauczycielki…

„Nauczycielka z Villette” to przede wszystkim kawał ciekawej lektury. Nie jest może to książka na miarę ogromnego sukcesu, jednak ma swój potencjał, który w przyszłości może się rozwinąć. Przede wszystkim ogromne brawa należą się autorce za niebanalną zagadkę kryminalną, która z pozoru wydaje się prosta, lecz z czasem okazuje się, że nic nie jest takim, jakim się może wydawać. Akcja napędzana jest miarowo, która następnie wzbudza niemałe napięcie i zainteresowanie dalszymi zdarzeniami. Dodatkowo każda postać jest wyjątkowo dla siebie charakterystyczna, dlatego trudno zgadnąć, kto jest sprawcą, a kto potencjalnymi ofiarami. To również sprawia, że czytanie staje się bardziej emocjonujące – z czytelnika zmieniamy się w detektywa, który wraz z śledczymi pomaga rozwikłać sprawę.

Fabuła tej książki rozgrywa się w bardzo malowniczym miasteczku położonym w Belgii. Czytając powieść można wyraźnie dostrzec umiejętności autorki do kreowania nie tylko kryminalnych zagadek, co udowadnia skomplikowane śledztwo oraz intrygująca zagadka z przeszłości, ale również do stwarzania malowniczych scenerii, w jakich rozgrywa się akcja. Villette to tak naprawdę fikcyjne miasteczko, jednak na kartach powieści wygląda jak żywo wycięte z krajobrazu, co świetnie rzutuje na wyobraźnię. Dlatego tak dobrze czyta się „Nauczycielkę z Villette” – prócz zaskakująco dobrej sprawy kryminalnej, pełnej aluzji i intryg, mamy scenerię bogatą w charakterystyczne miejsca. I mnóstwo przestrzeni, którą wypełniamy własnymi podejrzeniami i teoriami.

Ingrid Hedström stworzyła powieść, można powiedzieć, prawie że idealną. Posiada wszystkie cechy dobrego kryminału, a także własne, indywidualne zalety, które nadają jej charakterystycznego wyglądu. Choć to powieściowy debiut tej pisarki, można z pewnością powiedzieć, że debiut ten jest jak najbardziej udany. Mrożąca krew w żyłach historia, jaka zaistniała w „Nauczycielce z Villette” to kawał niezłej lektury, która intryguje, ale przede wszystkim niesamowicie wciąga. Kiedy raz przeczyta się stronę tej książki, nie ma przeproś – trzeba ją skończyć. Inaczej ciekawość będzie zżerała od środka. Ta szwedzka pisarka funduje czytelnikowi niezłą zagwozdkę, z którą będzie musiał się zmierzać aż do finału powieści. Naprawdę ciekawa inauguracja kryminalnej serii. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nauczycielka z Villette
2 wydania
Nauczycielka z Villette
Ingrid Hedström
6.3/10

Ukochana przez wszystkich nauczycielka zostaje potrącona przez samochód. Kierowca ucieka z miejsca wypadku. Z zeznań świadków wynika, że to nie był przypadek. Dlaczego ktoś chciałby zamordować sześćdz...

Komentarze
Nauczycielka z Villette
2 wydania
Nauczycielka z Villette
Ingrid Hedström
6.3/10
Ukochana przez wszystkich nauczycielka zostaje potrącona przez samochód. Kierowca ucieka z miejsca wypadku. Z zeznań świadków wynika, że to nie był przypadek. Dlaczego ktoś chciałby zamordować sześćdz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zakochałam się w okładce tej książki, chociaż wiem, że czasami bywa to naprawdę zgubne. Niestety w przypadku tej powieści, serce wzięło górę nad rozumiem i tym samym, przygarnęłam ją do swojej domowej...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"
@ksiazkiagi:

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska d...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku
@Logana:

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.
@jatymyoni:

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano t...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl