Uwięzieni w przeszłości recenzja

Przeszłość jest kluczem do własnego wnętrza

Autor: @Mirka ·3 minuty
2019-10-19
Skomentuj
1 Polubienie

                             
                                                                    „Kto szuka, żeby znaleźć, znajdzie to, czego szuka“
                                                                                                                         - Edward Stachura                            

Wszystko, czego doświadczamy ma znaczenie dla naszej osobowości, charakteru i tego jak radzimy sobie z samym sobą. Czasami pozornie drobne zdarzenie i zbiegi okoliczności sprawiają, że uruchamiamy w sobie chęć poznania siebie i swoich najbliższych. Podobnie stało się w życiu bohaterki książki pt.: „Uwięzieni w przeszłości“.

Maria Czebotar z zawodu jest psychoterapeutką. Niewiele wiadomo o tej autorce  ale na pewno  pisanie jest jej pasją, gdyż na jej stronie na Facebooku można przeczytać, że: "Motywacji do pisania książek jest wiele. Jedni piszą, bo to lubią, inni marzą o wydaniu bestsellera i wielkich pieniądzach. Jeszcze inni (i do tej kategorii chyba się zaliczam) przypadkiem zaczynają pisać, a potem po prostu muszą sprawę sfinalizować." Z pewnością w ten sposób powstała niniejsza opowieść.

Książka nie ma jednego głównego bohatera, lecz aż trzech, których los splótł ze sobą wydarzeniami z przeszłości. Poznajemy ich dokładnie poprzez analizę ich psychiki i osobowości. Ta warstwa wybija się na plan pierwszy, ponad toczącymi się sytuacjami.

Główną bohaterką jest młoda, dziewiętnastoletnia studentka, która w rodzinnym albumie znajduje dokument związany z jej dziadkiem. Ten wątek wydawał mi się intrygujący i spodziewałam się jego rozwinięcia. Niestety, nie do końca został on wykorzystany i poczułam się nieco zawiedziona jego poprowadzeniem.

Bardziej dla mnie intrygującą postacią jest jej chłopak Andrzej, który przeżywa swoją traumę związaną z ojcem alkoholikiem i brakiem rodzicielskiej miłości. Autorka zgłębia jego umysł pokazując jego skomplikowaną osobowość i demony przeszłości, z którymi musi sobie poradzić. Jako dorosły człowiek ma już wyrobiony sposób widzenia siebie i rzeczywistości ale mroki umysły nie raz nie pozwalają prowadzić spokojnego, emocjonalnego życia. 

Trzecią osobą, która odgrywa ważną rolę w tej historii, jest Piotr - lekarz psychoterapeuta. Ze swoimi pacjentami radzi sobie bardzo dobrze, ale nie może sobie z samym sobą. Od dzieciństwa cierpi z powodu swojego pochodzenia. Jako syn Polki i Niemca urodził się i przez pierwsze lata wychowywał się w NRD. W powojennej Polsce, w której potem dorastał, czuł się zawsze kimś gorszym, o czym nie dali mu zapomnieć jego rówieśnicy.

Losy tych trzech osób w pewnym momencie splatają się ze sobą niespodziewanie, korygując ich dotychczasowe poglądy i zmuszając do odkrycia rodzinnych tajemnic, które pozwolą im odnaleźć drogę do siebie.

Do sięgnięcia po ten tytuł zachęcił mnie opis książki, jaki został zamieszczony na portalu nakanapie.pl  ale nie do końca spełniła ona moje oczekiwania. Obiecywałam sobie wciągającą historię z tajemnicami i nagłymi zwrotami akcji. Niestety, nic takiego nie znalazłam w jej fabule. Autorka skupiła się bardziej na psychologicznym portrecie bohaterów, niż na dynamice poszczególnych wątków. Porusza kilka istotnych kwestii, które są obecne w naszym społeczeństwie i rzutują na losy poszczególnych osób. 

„Uwięzieni w przeszłości" nie jest łatwą i przyjemną powieścią, gdyż porusza trudne tematy, które możemy odnaleźć w naszym realnym życiu. Uświadamia, że II wojna światowa odcisnęła swoje piętno na wielu osobach, które przeżyły te koszmarne wydarzenia. Pokłosie tego zbierają także ich najbliżsi, którzy nie doznali tak dramatycznych przeżyć, ale muszą nauczyć się żyć z kimś, kto nie potrafi zapomnieć o obozowym koszmarze. 

Książkę czyta się wolno, gdyż akcja toczy się leniwie. Autorka zastosowała w niej element niedopowiedzeń, zmuszając czytelnika do analizowania poznanych faktów i łączenia ich w całość. Rysuje poszczególne elementy z obrazu życia każdego z bohaterów, które są jak puzzle, z których poszczególnych kawałków wyłania się cały obraz. Zagłębiając się w poszczególne epizody uzyskujemy coraz pełniejszy obraz całości i dostrzegamy misternie ułożony scenariusz życia. Każda osoba tej historii, każde zdanie czy sytuacja ma tu swoje znaczenie i zmierza do wspólnego końca. To surowa, wielowątkowa historia, w której przeszłość przeplata się z teraźniejszością, pokazując jak czasami mało wiemy o osobach, które żyją blisko nas. 

Recenzja pochodzi z mojego bloga: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2019/10/513-uwiezieni-w-przeszosci.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Uwięzieni w przeszłości
Uwięzieni w przeszłości
Maria Czebotar
6.2/10

Usłyszysz własny głos, gdy wsłuchasz się w echa przeszłości Młoda studentka, która rusza w podróż, by poznać bliżej historię dziadka – byłego więźnia obozu koncentracyjnego; zagubiony chłopak z t...

Komentarze
Uwięzieni w przeszłości
Uwięzieni w przeszłości
Maria Czebotar
6.2/10
Usłyszysz własny głos, gdy wsłuchasz się w echa przeszłości Młoda studentka, która rusza w podróż, by poznać bliżej historię dziadka – byłego więźnia obozu koncentracyjnego; zagubiony chłopak z t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Piękna, polska złota jesień odeszła na dobre. Na jej miejsce przyszła ta chłodna i deszczowa. Taka pogoda zdecydowanie nie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. To idealny moment, aby spędzić t...

@nawysokimobcasie @nawysokimobcasie

Czy to jacy jesteśmy, rzeczywiście jest zależne tylko od nas? Czy jesteśmy sumą jednie własnych wyborów i ich konsekwencji? "Uwięzieni w przeszłości" to opowieść o ludziach tkwiących we wspomnieniac...

@pod_lasem_czytane @pod_lasem_czytane

Pozostałe recenzje @Mirka

Poza nawiasem
Życie na ulicy

@Obrazek „Gdy jest się bezrobotnym, bezdomnym i zdanym tylko na siebie w dużym mieście, trzeba wiedzieć rzeczy, na które ludzie zwykle nie zwracają uwagi.” Ludzi...

Recenzja książki Poza nawiasem
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w sytuacji, gdy są one tuż przed świętami, i niemal...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl