Królestwo ciała i ognia recenzja

„Przesiąknięte krwią sekrety przeszłości wychodzą na jaw. Niektórzy zrobią wiele by pozostał w ukryciu...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2022-07-02
Skomentuj
2 Polubienia

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją długo wyczekiwanej - przez niektórych - kontynuacji dość popularnej serii fantasy „Krew i popiół”. Mowa tutaj o powieści Jennifer L. Armentrout - „Królestwo ciała i ognia”. Byłam bardzo ciekawa tej części. Pewnie niektórzy z Was pamiętają, że poprzednim tom średnio przypadł mi do gustu - nie potrafiłam pojąć czym się tak wszyscy zachwycają, jednak po przeczytaniu tego tomu powiem jedno.... „Królestwo ciała i ognia" to istna petarda! Jest to zdecydowanie - na ten moment - mój ulubiony tom tej serii.

(Jeśli nie czytałeś/aś pierwszego tomu, proszę przejdź do kolejnego akapitu!)
Wszystko, w co Poppy kiedykolwiek wierzyła, okazało się kłamstwem. Nawet mężczyzna, w którym się zakochała nie był tym, za kogo się podawał... Uprowadzona podstępem dziewczyna, wrzucona między tych, którzy widzą w niej symbol znienawidzonego królestwa, zastanawiają się, kim jest bez welonu Panny. Kto w tym nowym świecie jest sojusznikiem, a kto - wrogiem?

Na pewno jestem zmuszona pochwalić autorkę za świetne przedstawienie tła całej historii - we wcześniejszym tomie odrobinę mi tego zabrakło. Kolejny element, który uległ poprawie to przede wszystkim ilość akcji. Niektórzy z Was mogą narzekać, że fabuła tej części opiera się głównie na relacji między Poppy, a Casteel’em, jednak w „Królestwie ciała i ognia” dostaliśmy odrobinę więcej zwrotów akcji - zwłaszcza na ostatnich dwustu stronach. Owszem występowały momenty, w których akcja przystopowała na jakiś moment, lecz było ich stosunkowo mało.

Skoro już jesteśmy w temacie bohaterów, to chciałabym bliżej przyjrzeć się postaci Poppy. W poprzednim tomie bardzo mnie ona irytowała. Jednak w tym tomie jej postać odrobinę dojrzała. W „Królestwie ciała i ognia” autorka pozwoliła mi poznać ją lepiej oraz targające ją wątpliwości. Większości z Was może to bardzo denerwować, jednak według mnie to niezdecydowanie nadało jej bardziej ludzkiego charakteru - no kto z nas nie ma prawie codziennie jakiś wątpliwości?

Pomimo pochwał muszę przyczepić się do jednego „wątku” tej części... mianowicie sceny erotyczne. Niestety nie do końca mnie one przekonały. Czasami miałam nawet wrażenie, że zostały one wpakowane na siłę, by chociaż odrobinę wydłużyć fabułę.

Czy książkę polecam? Pomimo objętości (niewiele ponad 600 stron) pochłonęłam tą część w dwa wieczory - totalnie się w nią wkręciłam. Jeśli jesteście fanami Poppy oraz Casteel’a, to ten tom Was nie zawiedzie. (Jednak przygotujcie się na ciągłe kłótnie pomiędzy nimi, które po pewnym czasie zaczynają irytować czytelnika.) W tej lekturze poza akcją nie zabraknie również sekretów naszych bohaterów, których - uwierzcie mi - jest dość sporo. Zakończenie tego tomu totalnie powaliło mnie na kolana, przez co z niecierpliwością czekam na trzeci tom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-29
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królestwo ciała i ognia
Królestwo ciała i ognia
Jennifer L. Armentrout
7.9/10
Cykl: Z Krwi i Popiołu, tom 2

Wszystko, w co wierzyła Poppy, okazuje się wierutnym kłamstwem. Mężczyzna, którego pokochała, skrywa mroczną tajemnicę. Samotna wśród ludzi, którzy postrzegają ją jako symbol znienawidzonego królestw...

Komentarze
Królestwo ciała i ognia
Królestwo ciała i ognia
Jennifer L. Armentrout
7.9/10
Cykl: Z Krwi i Popiołu, tom 2
Wszystko, w co wierzyła Poppy, okazuje się wierutnym kłamstwem. Mężczyzna, którego pokochała, skrywa mroczną tajemnicę. Samotna wśród ludzi, którzy postrzegają ją jako symbol znienawidzonego królestw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po zakończeniu "Krwi i popiołu" byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej serii i na dłuższą metę odkładałam kolejny tom cały czas na później. Jednak w końcu dogonił mnie w miejskiej bibliotece i ta...

@Rakshell @Rakshell

Pierwszy tom mnie oczarował i pozostawił taki niedosyt, że po prostu musiałam kontynuować czytanie. Niestety bardzo się zawiodłam, bo przez pierwsze 30% powieści jest nudno i męcząco. Niepotrzebne po...

@vomgnomenwald @vomgnomenwald

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Skok na milion
„Prawdziwa miłość jest tak droga, że nawet największy milioner nie może jej sobie kupić...”

Krystyna Mirek w swojej najnowszej książce - „Skok na milion” zaprasza nas do świata pełnego napięcia, humoru i refleksji, w którym świąteczna magia przeplata się z ...

Recenzja książki Skok na milion
Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Jedno kłamstwo, a wywołało lawinę uczuć i wydar...
@historie_bu...:

„Pamiętaj, że nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie. I nie wierz we wszystko, co o nim usłyszysz. Ludzie gadają głupot...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl